Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Czas na imprezę. Rusza planowanie i rezerwacja restauracji
Belgia: Ciało kobiety znalezione w Spoor Oost w Antwerpii
Polska: To już koniec stylizacji paznokci, jakie znamy. Jest zakaz
Temat dnia: Czy mieszkańcy Flandrii są szczęśliwi?
Polska: Drony wlatują, jak i kiedy chcą. Jesteśmy bezradni?
Słowo dnia: Blij
Belgia: Pociągi opóźnione z powodu... koni na torach
Belgia, Bruksela: Jedna osoba ranna w wybuchu gazu
Polska: Czternastka do przemyślenia. Kto w przyszłości będzie na to płacił?
Belgia: Zatrzymano agresora, który groził robotnikom atrapą broni

Było blisko… Belgijka przegrała dwa finały w jeden weekend

Było blisko… Belgijka przegrała dwa finały w jeden weekend fot. Shutterstock

To był dobry, choć nie idealny tydzień dla Kirsten Flipkens. Belgijska tenisistka awansowała w turnieju Libéma Open do finału zarówno gry pojedynczej, jak i debla. Z Holandii wróciła jednak bez tytułu.

Flipkens, sklasyfikowana na 60. miejscu rankingu WTA, w sobotę wywalczyła awans do finału singla. Starcie z Wiktorią Kuzmową ze Słowacji było długie i wyczerpujące, a tego samego dnia Belgijka musiała jeszcze rozegrać finał debla. Flipkens, grająca w parze z Holenderką Kiki Bertens, fizycznie nie wytrzymała i w połowie pierwszego seta poddała mecz. Dzięki temu ze zwycięstwa cieszyć się mogła inna Belgijka, Elise Mertens, grająca w parze z Holenderką Demi Schuurs.

Dzień później Flipkens miała drugą szansę na tytuł – tyle, że ten ważniejszy, w grze pojedynczej. Przeciwniczką 32-letniej Belgijki na trawiastych kortach Rosmalen (gmina Den Bosch) była Aleksandra Krunic. Serbka, zajmująca 55. miejsce w rankingu, przegrała pierwszego seta 6-7, ale kolejne dwa rozstrzygnęła na swoją korzyść 7-5, 6-1.

Tym samym Flipkens nie udało się zdobyć drugiego w karierze tytułu WTA. Po raz pierwszy – i jak na razie ostatni – doświadczona Belgijka tryumfowała w 2012 roku w turnieju w Quebec. Był to też drugi w jej karierze przegrany finał singlowy w Rosmalen – wcześniej do finałowego starcia dotarła tutaj w 2013 roku, ale następnie musiała uznać wyższość Simony Halep, obecnie pierwszej rakiety świata.



19.06.2018 ŁK Niedziela.BE

 

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież