Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, Zeebrugge: Mężczyzna pobity na śmierć
Belgia: 13-latek przyłapany na dostarczaniu kokainy w Antwerpii
Polska: Oszustwo na robota. Chwila nieuwagi może nas sporo kosztować
Polska: Droższy alkohol i słodzone napoje. Nawrocki się nie zgadza
Belgia: Za mało się ruszamy!
Belgia: Czy jesteśmy zadowoleni z własnej sytuacji finansowej?
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek, 25 sierpnia 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Planujesz przeprowadzkę? Sprawdź to, by uniknąć problemów
Belgia: Co trzeci profesor kobietą
Belgia: Stare i zniszczone. Tyle mieszkań „do niczego”

Belgijski komentarz po obniżce stóp procentowych w Polsce: Ryzykowna gra wyborcza

Belgijski komentarz po obniżce stóp procentowych w Polsce: Ryzykowna gra wyborcza Fot. Shutterstock, Inc.

Zaskakująca decyzja polskiej Rady Polityki Pieniężnej (RPP) o obniżeniu stóp procentowych aż o 0,75 punktu procentowego zaskoczyła nie tylko krajowych ekonomistów. Także belgijski dziennik „De Tijd” zauważył tę nietypową decyzję.

„Polski bank centralny, decydując się w środę na nietypową obniżkę stóp procentowych, wywołał wielkie zdziwienia na rynkach finansowych”, napisał Pieterjan Neirynck w dzienniku „De Tijd”.

Autor powołuje się na krytyków rządu i NBP, którzy wskazują na powiązania prezesa NBP Adama Glapińskiego z rządzącymi Prawem i Sprawiedliwością. Według nich niespodziewana decyzja RPP o obniżeniu stóp procentowych do 6% była motywowana politycznie.

NBP chce pomóc rządowi wygrać zbliżające się wybory parlamentarne, bo obniżając stopy ulży kredytobiorcom. Raty kredytów hipotecznych powinny teraz spaść, a to ma zachęcić ludzi spłacających takie kredyty do głosowania na partię rządzącą - twierdzą krytycy.

To jednak ryzykowna gra wyborcza, wynika z tekstu w „De Tijd”. W minionych miesiącach banki centralne w Polsce i na całym świecie nie bez powodu podnosiły stopy procentowe. Celem takiej polityki pieniężnej było zwalczenie wysokiej inflacji. W Polsce inflacja nadal jest na poziomie około 10%, więc trudno uznać, że została już zwalczona i można poluzować politykę pieniężną.

Decyzja NBP doprowadziła do znacznego osłabienia złotówki. Przed tą decyzją euro kosztowało około 4,45 zł, a po niej - już ponad 4,60 zł. Złotówka jest najsłabsza od kwietnia tego roku, poinformował „De Tijd”.

11.09.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież