Belgijski aktor był kompletnie pijany, gdy spowodował wypadek!
- Written by Klaudia
- Published in Belgia
- Add new comment
Belgijski aktor, Tom Waes miał we krwi stężenie alkoholu wynoszące 2,44 grama na litr krwi, poza tym nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa, gdy w listopadzie ubiegłego roku wjechał swoim zabytkowym Porsche w barierę ochronną w tunelu Kennedy'ego w Antwerpii.
Do zdarzenia doszło późnym wieczorem w piątek, 29 listopada. Strażacy musieli wyciagnąć ciężko rannego gwiazdora z jego pojazdu. Wiadomość, że wypił równowartość 3,5 litra standardowej mocy piwa lub ponad dwie butelki wina, zanim usiadł za kierownicą samochodu, pojawiła się po raz pierwszy w dzienniku „Het Laatste Nieuws” i została później potwierdzona przez źródła VRT News.
Aktor znany m.in. z serialu „Undercover” został poważnie ranny w wypadku. Wracał do domu po wieczornym wyjściu w centrum Antwerpii. Został przewieziony do szpitala z obrażeniami zagrażającymi życiu. Od początku wiadomo było, że Waes przekroczył limit spożycia alkoholu, gdy doszło do wypadku. Jednak teraz ujawniono, że miał 2,44 g alkoholu na litr krwi w swoim ciele, co stanowi około 5-krotność dopuszczalnego limitu 0,5 g/l. 2,44 g/l odpowiada około 14 standardowym jednostkom alkoholu.
Waes stanie przed sądem w Antwerpii 5 maja. Tam odpowie na zarzuty jazdy pod wpływem alkoholu, nieumyślnego zranienia pracownika działu robót drogowych oraz jazdy bez pasów bezpieczeństwa. Zniszczony wrak Porsche 911 Carrera został wystawiony na aukcji za 37 tys. euro pod koniec lutego. Część dochodu ze sprzedaży zostanie przekazana na cele charytatywne.
31.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
(kk)