Belgia. Związkowcy i wirusolodzy: „Maseczki w sklepach powinny być obowiązkowe”
- Written by Redakcja
- Published in Belgia
- Add new comment
Według kilku znanych belgijskich wirusologów oraz związków zawodowych ACV Plus i BBTK klienci belgijskich sklepów i domów towarowych powinni mieć obowiązek noszenia maseczek.
Obecnie noszenie maseczek w zatłoczonych miejscach, gdzie trudno zachować odpowiedni dystans, jest jedynie „mocno zalecane”. Według wirusologów Marca Van Ransta i Stevena Van Guchta oraz ekspertki od chorób zakaźnych Eriki Vlieghe powinien to być obowiązek.
Także dwa związki zawodowe, zrzeszające m.in. pracowników sklepów i supermarketów, zwróciły się do rządu z podobnym apelem.
- Na początku epidemii, po wprowadzeniu obostrzeń, wszyscy rzucili się na maseczki. Teraz, jeśli pracownik sklepu poprosi klienta o założenie maseczki, to nie jest traktowany poważnie – powiedział Jan De Weghe z socjalistycznego związku zawodowego BBTK.
- Coraz częściej widzimy, że klienci myślą, że nie ma już zagrożenia, a więc nie ma potrzeby zakładania maseczek – dodał De Weghe, cytowany przez portal vrt.be. Także działacze chrześcijańskiego związku zawodowego ACV Plus domagają się wprowadzenia obowiązku noszenia maseczek w sklepach.
Według minister zdrowia Maggie De Block nie jest to potrzebne, a egzekwowanie takiego nakazu byłoby trudne.
W środę premier Belgii Sophie Wilmès przedstawiła harmonogram dalszego znoszenia obostrzeń. W przypadku maseczek w sklepach nic się nie zmieniło: nadal są one „mocno zalecane”, ale nieobowiązkowe. Szefowa rządu podkreśliła jednak, że gdyby doszło do wzrostu liczby zachorowań, to taki obowiązek mógłby zostać wprowadzony.
25.06.2020 Niedziela.BE
(łk)
Latest from Redakcja
- Polska: Te imiona rządziły w pierwszym półroczu 2025. Sprawdź jakie
- Polska: Okradli NFZ na grube miliony. Luksus na koszt podatnika [FILM]
- Polska: To wibrioza tak wszystkich przestraszyła. A było podejrzenie cholery
- Polska: Bursztyny zamiast pogody. Plażowiczów zastąpili poszukiwacze [FILM]
- Polska: Niebawem poczujemy ich brak. Pielęgniarki nie straszą, pokazują liczby