Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Mieszkania za 1 zł. Takie ceny deweloperzy podają w ofertach
Belgia: Przed nami krótkotrwała poprawa pogody!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (czwartek,18 września 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Fala eksplozji w Etterbeek
Polska: Czas na narodowy startup dronowy. Biznes już się włącza do tej inicjatywy
Temat dnia. Polski europoseł: „Moje auto zostało ostrzelane w Brukseli”
Polska: Będą więcej zarabiać. Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast
Rumuński uciekinier aresztowany w Brukseli
Polska: Co do plecaka ewakuacyjnego? Zaglądamy do „Poradnika bezpieczeństwa”
Belgia: Uwaga na ograniczenia ruchu na E40

Belgia: Znany artysta oskarżony o stosowanie przemocy i molestowanie

Belgia: Znany artysta oskarżony o stosowanie przemocy i molestowanie fot. Shutterstock, Inc.

Znany artysta multimedialny, reżyser, choreograf i scenograf, Jan Fabre, stanie przed sądem pod zarzutem stosowania przemocy oraz molestowania seksualnego. Domniemane ofiary to członkowie zespołu tanecznego współpracującego z artystą.

Prokurator oskarża 62-latka o fizyczną napaść, zastraszanie i molestowanie seksualne aż 12 członków zespołu tanecznego.

Po raz pierwszy o sprawie zrobiło się głośno w 2018 roku, kiedy 20 członków zespołu Troubleyn opublikowało w gazecie list otwarty poświęcony nadużyciom. Fabre rzekomo zapraszał tancerzy do udziału w projekcie i pod tym pretekstem próbował się do nich zbliżyć. Niektórym tancerzom oferowano później znaczne sumy pieniężne. Rola osób, które odrzuciły zaloty artysty, miała być ograniczona. Współpracownicy artysty byli regularnie narażani na manipulacje oraz upokorzenia.

Poza tym Fabre został oskarżany o szczególne upokarzanie kobiet w czasie prób oraz o „jawnie seksistowską krytykę". W liście opisano kilka konkretnych przykładów nękania oraz molestowania. „Wielu z nas musiało szukać później pomocy psychiatrycznej” - pisali wówczas sygnatariusze listu. Osiem osób ujawniło swoje nazwiska, pozostałe zdecydowały się na zachowanie anonimowości.

Po opublikowaniu listu wszczęto dochodzenie w tej sprawie, które właśnie dobiegło końca. Efektem będzie proces. Zdaniem prokuratury, istnieją wystarczające dowody na to, że choreograf dopuścił się nadużyć. Pierwsza rozprawa w tej sprawie odbędzie się we wrześniu, w sądzie w Antwerpii.

Wiadomo, że nie Fabre nie przyznaje się do postawionych mu zarzutów.

29.06.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież