Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Pracownicy sklepu second hand znaleźli wśród datków... granat!
Polska: Wiemy już, kiedy ZUS wypłaci 14 emerytury? Znamy harmongram
Belgia: Lime musi natychmiast wycofać swoje hulajnogi z Brukseli
Polska: Płatne parkowanie niesprawiedliwe. RPO chce zmian przepisów
Belgia: Ostre cięcie wydatków w Gandawie. „Burmistrz zemdlał”
Polska: Za granicą taniej niż w Polsce. Porównanie cen mówi wszystko
Temat dnia: Szokująca śmierć 11-letniego Fabiana. Policjant wraca do pracy
Polska: Fala upałów. Tak szybko samochód zamienia się w piekarnik
Słowo dnia: Familienaam
Belgia: Poszedł po frytki... Wyłowiono ciało 19-latka

Belgia: Zabójca z Liège krzyczał: Allahu Akbar!

Belgia: Zabójca z Liège krzyczał: Allahu Akbar! fot. Shutterstock

Belgijska policja potwierdziła, że mężczyzna, który we wtorek zabił w Liège dwie policjantki i przypadkową osobę, krzyczał „Allahu Akbar”.

Benjamin Herman wyszedł w poniedziałek rano z więzienia na przepustkę. Do zakładu karnego miał wrócić we wtorek wieczorem. Stało się jednak inaczej.

W nocy z poniedziałku na wtorek 31-letni Belg zamordował w On (gmina Marche-en-Famenne) byłego współwięźnia. Herman miał za sobą długą przeszłość kryminalną, a w więzieniu przeszedł na islam i się zradykalizował, opisuje dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Następnie we wtorek rano dwóm policjantkom w Liège zadał nożem ciosy w plecy, odebrał jednej broń i zastrzelił leżące na ziemi kobiety, opisuje dziennik „De Standaard”. Wszedł potem do kawiarni, ale na szczęście klienci zdołali uciec. Po wyjściu zaatakował samochód i zastrzelił jadącego nim 22-letniego studenta. Krzyczał „Allahu Akbar”.

Herman wszedł do szkoły, gdzie wziął zakładniczkę. Kiedy wyszedł z nią na zewnątrz, ponownie krzycząc „Allahu Akbar”, policjanci go zastrzelili. Kobieta nie została ranna. W ataku rannych zostało jeszcze czterech policjantów.

Według prokuratury istnieją mocne przesłanki, by zbrodnie 31-latka uznać za zamach terrorystyczny. Służby badają, czy mężczyzna miał kontakt z tzw. Państwem Islamskim (ISIS, IS).

- Sposób jego działania przypomina ten, do jakiego nakłania IS w Internecie: ataki na policjantów nożem i odbieranie im broni, by zabić jeszcze więcej ofiar. Mężczyzna krzyczał też wielokrotnie „Allahu Akbar”. Mamy również informacje od policji i służb, że kontaktował się on wcześniej, na przełomie 2016 i 2017 roku, ze zradykalizowanymi muzułmanami – powiedziała Wenke Roggen, rzeczniczka prasowa belgijskiej prokuratury, cytowana przez „Het Laatste Nieuws”.
 

31.05.018 ŁK Niedziela.BE

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież