Belgia: Zaatakowały ich szerszenie. „Sześciu hospitalizowanych, jeden w ciężkim stanie”

Dramatyczne sceny w Lier, mieście niedaleko Antwerpii. Grupa starszych ludzi, spacerujących w parku Nazareth zostałą zaatakowana przez szerszenie.

- To było okropne. Na głowie i rękach miałam pełno szerszeni. Na szczęście byłam w swetrze, bo inaczej bym się ich nie pozbyła. Byłam w panice - dziennik „Het Laatste Nieuws” cytuje jedną z zaatakowanych ofiar.

W zorganizowanej w niedzielę wędrówce po tutejszych parkach uczestniczyło kilkudziesięciu głównie starszych ludzi. Kiedy szli ścieżką Nazarethdreef, nagle rzuciła się na nich chmara szerszeni europejskich.

Wielu ludzi zostało użądlonych i u części wystąpiła reakcja alergiczna. Sześcioro uczestników niedzielnej wędrówki trafiło do szpitala. Jeden mężczyzna zareagował szczególnie źle. Konieczna była jego reanimacja, a następnie przewieziono go na oddział intensywnej terapii szpitala w Antwerpii.

Co ciekawe, sprawcami całego tego dramatu były szerszenie europejskie, a nie szerszenie Vespa velutina. Szerszenie europejskie występują w Europie od dawna i mają reputację mniej groźnych i agresywnych niż błonówki Vespa velutina, wcześniej występujących głównie w Azji, a od kilkunastu lat również. Belgii.

Ścieżkę, na której doszło do ataku, na pewien czas zamknięto. Na miejscu zdarzenia oprócz lekarzy byli także strażacy. Udało im się odnaleźć gniazdo agresywnych szerszeni i zalać je trującą dla Vespa velutina substancją.

Według ekspertów szerszenie te żądlą jedynie wtedy, gdy zagrożone jest ich gniazdo. Być może któryś z uczestników wędrówki przez przypadek naruszył spokój ich gniazda i owady postanowiły się bronić…

28.08.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)