Belgia: W Zele grasuje złodziej znaków drogowych

Władze Zele w prowincji Flandrii Wschodniej mają problem z nietypowym złodziejem. Ok kilku tygodni z okolicy znikają znaki drogowe. Koszty kradzieży sięgnęły już kilku tysięcy euro. Policja prosi mieszkańców miasta o pomoc.

Tajemnicze kradzieże utrudniają ruch na drodze i mogą okazać się bardzo niebezpieczne. Zaniepokojona problemem rada miasta stara się jak najszybciej instalować w miejscach kradzieży nowe znaki, które niestety okazują się dość kosztowne. Cena każdego z nich wynosi około 60 euro, a łączne koszty wynikające z kradzieży sięgnęły już do 3000 tysięcy euro.

Władze miasta zdecydowały się oznakować pozostałe znaki. Policja ma nadzieję, że dzięki temu uda się wytropić łup i złapać przestępcę.

27.11.2016 MŚ Niedziela.BE