Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Rosnąca liczba studentów
Polska: Beata Kempa ma poważne problemy. W tle tornistry szkolne dla dzieci w Syrii
Belgia: Starsza kobieta oszukana przez fałszywych pracowników banku
Polska: „Jolka, Jolka pamiętasz...”. Nie żyje Felicjan Andrzejczak
Opóźnienie strefy niskiej emisji w Brukseli: kosztowne konsekwencje w przyszłości
Polska: Kary za marnowanie żywności mocno w górę. Żeby to się nie opłacało
Niemcy: Tu mieszkania studenckie najdroższe!
Polska: Zmyło wszystko, stadiony też. Dramat 100 klubów sportowych
Belgia: Linie lotnicze Brussels Airlines ponownie zawieszają loty do Tel Awiwu
Belgia: Mężczyzna postrzelony w brukselskiej kawiarni!

Belgia: Tragiczna śmierć 34-letniego Polaka. Zaczęło się od… płaczącego dziecka

Belgia: Tragiczna śmierć 34-letniego Polaka. Zaczęło się od… płaczącego dziecka Fot. Shutterstock, Inc.

We wtorek wieczorem na moście w Wielsbeke doszło do tragicznego wypadku drogowego, w którym stracił życie 34-letni kierowca ciężarówki z Polski.

Wielsbeke to gmina w prowincji Flandria Zachodnia, położona niedaleko Kortrijk. Przepływa tutaj rzeka Leie. To właśnie na moście nad tą rzeką doszło we wtorek do tragicznego w skutkach wypadku.

Zaczęło się od… płaczącego dziecka. Przez most przejeżdżał samochód osobowy prowadzony przez 30-letnią kobietę. Na tylnym siedzeniu przebywało dziecko 30-latki.

W pewnym momencie dziecko zaczęło płakać, a matka się zdekoncentrowała, skupiła uwagę na dziecku i zjechała na przeciwległy pas ruchu - wynika z jej zeznań, omówionych na łamach flamandzkiego dziennika „Het Nieuwsblad”.

Z przeciwka jechała akurat ciężarówka. Samochód osobowy uderzył w nią, ale kobieta odniosła tylko lekkie obrażenia, a jej dziecku nic się nie stało. Siła zderzenia była na tyle wielka, że ciężarówka spadła z mostu do rzeki.

Kilku świadków zdarzenia wskoczyło do wody, by ratować kierowcę. Nie udało im się go jednak wydostać z zalanej kabiny. Dopiero akcja strażaków i płetwonurków była skuteczniejsza. Uwięziony w kabinie kierowca już jednak nie żył.

Ciało ofiary udało się wydostać z wody dopiero około 1,5 godziny po wypadku. Według „Het Nieuwsblad” kierowcą ciężarówki był 34-letni Polak.


07.08.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Last modified onśroda, 07 sierpień 2024 14:58

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież