Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Pracownik w tym wieku jest na wagę dopłaty. Sprawdź jakiej
Belgia: Nauczyciel-pedofil skazany. „Ofiary w wieku 4-7 lat”
Nie wierzymy, że Tusk i Nawrocki będą ze sobą współpracować
Belgia: Wolontariusze poszukują kobiety zaginionej w 2010 roku
Niemcy: Odsłonięto pomnik upamiętniający polskie ofiary II wojny światowej
Temat dnia: Za dużo alkoholu, a za mało owoców i warzyw! Belgijska dieta daleka od ideału
Belgia: Śmiertelny atak nożem w autobusie w Antwerpii
Belgia: Makabryczne odkrycie w Charleroi. Ciało noworodka w ogrodzie!
Ofiaromaty zastępują kościelną tacę. Opinie są podzielone
Słowo dnia: Nachtdienst

Belgia: Student, który dla żartu wywoływał fałszywe alarmy bombowe, musi zapłacić 380 tys. euro

Belgia: Student, który dla żartu wywoływał fałszywe alarmy bombowe, musi zapłacić 380 tys. euro fot. Shutterstock

20-letni student został zobowiązany do zapłaty sumy 380 tys. euro za wywołanie fałszywych alarmów bombowych w 2016 roku – przekazała brukselska prokuratura.

Fałszywe alarmy miały miejsce pomiędzy październikiem a grudniem 2016 roku. Młody człowiek informował władze o ładunkach wybuchowych podłożonych na stacjach metra, w budynkach rządowych w Brukseli, Mons oraz Liege, a także na lotnisku w Charleroi. W większości przypadków zgłoszenia te prowadziły do masowych ewakuacji oraz – zwłaszcza w przypadku stacji kolejowych i metra – utrudnień w ruchu drogowym oraz zmian w rozkładach jazdy.

Młody mężczyzna pochodzi z Namur i został wyśledzony dzięki wiadomościom wysyłanym za pośrednictwem Facebooka. Policja namierzyła go poprzez adres IP.

W ubiegłym tygodniu odbył się proces 20-latka. Został skazany na 300 godzin prac publicznych oraz maksymalną karę grzywny w wysokości 300 euro. To jednak nie koniec. Młody człowiek musi pokryć koszty akcji służb alarmowych oraz opóźnień w rozkładach jazdy, a te, wraz z odsetkami, dają sumę 380 tys. euro.

Zgodnie z oświadczeniem prokuratury, student ma prawo do odwołania się od wyroku.

 

14.03.2019 KK Niedziela.BE

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież