Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Logo
Print this page

Belgia: Przegrali wybory - ale chętnych na szefa liberałów nie brakuje

Belgia: Przegrali wybory - ale chętnych na szefa liberałów nie brakuje Fot. Shutterstock, Inc.

Aż ośmioro kandydatów zgłosiło się do walki o funkcję przewodniczącego (lub przewodniczącej) Open Vld, czyli ugrupowania flamandzkich liberałów.

Obecnie najbardziej wpływowym politykiem tej partii jest wciąż Alexander De Croo, czyli premier Belgii. Po przegranych wyborach do parlamentu federalnego De Croo podał się jednak do dymisji i pełnić będzie funkcję szefa rządu tylko do czasu powstania nowego gabinetu.

Także całe kierownictwo Open Vld wraz z przewodniczącym Tomem Ongeną podało się po czerwcowych wyborach do dymisji. Trudno się dziwić: wynik był dla liberałów z Flandrii (a więc północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii) bardzo rozczarowujący. Open Vld uzyskało w 150-osobowej drugiej izbie belgijskiego parlamentu jedynie 8 mandatów (wcześniej miało ich 12).

Kandydaci na nowego szefa flamandzkich liberałów mogli się zgłaszać do poniedziałku. Chętnych nie zabrakło - w poniedziałek ogłoszono, że jest ich aż ośmioro.

Są to była wiceminister ds. budżetu Eva De Bleeker, Frédéric De Gucht, Maxime Natus, Stefaan Nuytten, radny Bert Schelfhout, szefowa grupy liberalnych kobiet (Open Vld Vrouwen) Tineke Van hooland, deputowany parlamentu regionalnego Flandrii Maurits Vande Reyde, rzecznik prasowy Vincent Verbeecke oraz przedsiębiorca Frank François.

Pierwszą turę głosowania na nowego przewodniczącego partii zaplanowano na 17 sierpnia. Jeśli żaden kandydat nie uzyska wtedy większości, to druga tura odbędzie się 24 sierpnia.


08.07.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Last modified onponiedziałek, 08 lipiec 2024 16:11
Niedziela.BE