Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Nowe przepisy dotyczące reklam politycznych w Europie
Polska: „Kopciuchy do wymiany albo mandat 5 000 zł”. Ostateczny zakaz palenia w piecach bez norm
Belgia: Apel premiera o dyskrecję trafił w próżnię
Szokujący wyrok: za miejsce na cmentarzu nie trzeba płacić. Polacy mogą odzyskać tysiące złotych
Belgia: Jedna trzecia brukselskiego dobrobytu odpływa do innych regionów
Belgia: Masowe oszustwa na egzaminach na prawo jazdy. 151 kandydatów złapanych
Kolumbijczycy, Filipińczycy i Hindusi pracują w Polsce coraz częściej. Ukraińcy przenoszą się dalej na Zachód
Prognoza pogody dla Belgii - piątek, 24 października
Polska: Horror w gabinecie lekarskim. Pacjentka próbowała udusić lekarza stetoskopem
Belgia: 7 miliardów euro rocznie z Flandrii i Brukseli do Walonii. Nowy raport ujawnia skalę przepływów podatkowych

Belgia: Przed dwoma laty władze Beersel nie zgodziły się na kręcenie fragmentów "Gry o tron" na średniowiecznym zamku

Belgia: Przed dwoma laty władze Beersel nie zgodziły się na kręcenie fragmentów "Gry o tron" na średniowiecznym zamku fot. Shutterstock

Dwa lata temu władze gminy Beersel otrzymały wniosek od producentów „Gry o tron”, dotyczący kręcenia scen na zamku Beersel. Został on jednak odrzucony, ponieważ uznano, że obiekt nie jest bezpieczny.

Producenci kultowego serialu skontaktowali się z władzami gminy dwa lata temu. Wiadomo, że większość zaplanowanych scen miała był kręcona nocą, przy czym nie chodziło o to, aby nakręcone tam sceny trafiły do serialu – miały zostać wykorzystywane w materiałach promocyjnych „Gry o tron”, w tym w trailerach.

Jak informuje VRT Nieuws, wniosek został odrzucony. Informację tę potwierdził burmistrz Beersel, Hugo Vandaele, który przekazał, że „departament straży pożarnej uznał, że nie będzie to bezpieczne”.

Zamek jest w kiepskim stanie, możliwe jest zawalenie się jego elementów, nie posiada też żadnego oświetlenia. Poza tym jest otoczony fosą i ma tylko jedno wejście, które jest zarazem wyjściem awaryjnym, co czyni obiekt mało bezpiecznym. W środku przebywać może ograniczona liczba osób, prawdopodobnie więc pomieszczenie tam całej ekipy filmowej nie byłoby możliwe.

 

05.11.2019 Niedziela.BE

(kk)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież