Belgia: Premier zapewnia: Nie będzie wyłączeń prądu i ogrzewania

Po rezygnacji z energii atomowej w 2025 r. Belgia może doświadczyć - w najgorszym scenariuszu - problemów z zaopatrzeniem w energię.

Do takiego wniosku doszli autorzy raportu przygotowanego przez firmę Elia i Fluxys odpowiedzialnymi za infrastrukturę energetyczną w Belgii. W momentach największego zapotrzebowania na energię może brakować od 900 do 1.600 megawatów, szacują Elia i Fluxys.

Belgijski rząd już jakiś czas temu zdecydował o rezygnacji z energetyki atomowej. Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę i gwałtownym wzroście cen energii, decyzja ta spotkała się z jeszcze większą krytyką. Teraz rząd chce wydłużyć działalność kilku reaktorów atomowych, ale główne założenie planu - czyli odejście od atomu w 2025 r. - się nie zmieniło.

W belgijskich mediach pojawiły się już w związku z tym informacje o możliwych czasowych wyłączeniach prądu w 2025 r. -W naszym kraju nie będzie wyłączeń prądu i ogrzewania - zapewnił jednak teraz w parlamencie premier Alexander De Croo, cytowany przez flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

- Kiedy inne europejskie rząd zastanawiają się, jak zapewnić sobie energię na tę zimę, my martwimy się o to, co będzie za trzy lata - skomentował medialne doniesienia o możliwych problemach w 2025 r. szef belgijskiego rządu.

10.12.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
 
(łk)