Belgia: Premier Belgii oburzony podpaleniem w Warszawie. „Prawa LGBT to prawa człowieka”
- Written by Redakcja
- Published in Belgia
- Add new comment
Szef belgijskiego rządu Alexander De Croo zwrócił się do belgijskiej ambasady w Warszawie, by ta wraz z przedstawicielstwami innych państw Unii Europejskiej przygotowała oficjalną reakcję, potępiającą brutalne zachowanie skrajnych nacjonalistów w trakcie niedawnego Marszu Niepodległości w Warszawie.
Przypomnijmy, w środę 11 listopada w stolicy Polski odbył się kolejny tzw. Marsz Niepodległości. Podobnie jak w minionych latach w marszu organizowanym z okazji Święta Niepodległości uczestniczyło m.in. wielu skrajnych nacjonalistów.
W tym roku z powodu pandemii władze stolicy nie wydały pozwolenia na organizację tego wydarzenia. Mimo braku zgody marsz się odbył, choć uczestniczyło w nim dużo mniej osób, a częściowo zorganizowano go w formie przejazdu samochodów.
Wśród ludzi maszerujących warszawskimi ulicami było wielu radykalnych, brutalnych zwolenników skrajnej prawicy i zwyczajnych chuliganów. Doszło do burd, aktów wandalizmu i starć z policją. Kilkudziesięciu funkcjonariuszy zostało rannych, zatrzymano wiele osób.
W pewnym momencie nacjonaliści zaczęli rzucać podpalone race w kierunku mieszkania, na balkonie którego znajdowała się tęczowa flaga i symbol Strajku Kobiet.
Jedna z rac trafiła do innego mieszkania, w którym wybuchł pożar. Na szczęście udało się go szybko ugasić i nikt nie został ranny. Jak informowały później media, w mieszkaniu mieści się pracownia warszawskiego artysty.
Nagranie, na którym widać jak nacjonalistyczni chuligani podpalają mieszkanie (w dodatku nie to, które chcieli zaatakować…), zobaczyć można m.in. TUTAJ.
Film pokazujący tę scenę trafił także do zagranicznych mediów. Premier Belgii Alexander De Croo nazwał te obrazy „mrożącymi krew w żyłach”.
- To niedopuszczalne i stoi w kompletnej sprzeczności z wartościami Unii Europejskiej. Każdy Europejczyk ma prawo do bycia tym, kim jest, bez względu na płeć, kolor skóry czy orientację seksualną – powiedział De Croo.
- Mówię bardzo jasno: prawa osób LGBT to prawa człowieka – powiedział szef belgijskiego rządu, cytowany przez flamandzki dziennik „De Standaard”. Według niego chodzi tutaj o fundamentalne prawa niepodlegające kompromisom.
- Unia Europejska to coś więcej niż wspólny rynek. To także europejskie wartości, które nie podlegają dyskusji – mówił w parlamencie De Croo. – Nie ma w Europie miejsca dla relatywizmu wobec praw człowieka, w tym praw osób LGBT – dodał premier Belgii.
Słowa premiera Belgii nie są pierwszym krytycznym głosem kierowanym w stronę Polski w związku z prawami osób LGBT. Już od dłuższego czasu wielu polityków z Europy Zachodniej oraz zagranicznych dyplomatów wyraża zaniepokojenie lub oburzenie tym, jak w Polsce atakuje się społeczność LGBT.
We wrześniu kilkudziesięciu zagranicznych dyplomatów – w tym amerykańska pani ambasador – napisało list otwarty w obronie praw osób LGBT w Polsce. To rzadka w dyplomacji, wyraźna krytyka polskiego rządu, który często używa retoryki wymierzonej w osoby LGBT – uznało wielu komentatorów.
13.11.2020 Niedziela.BE
(łk)
Latest from Redakcja
- Polska: Hulajnogą elektryczną nie wjedziesz na chodnik. To nie wszystko
- Polska: Społem znalazł sposób na zakupy w niedzielę. W sklepie jest tylko ochrona
- Polska: Te zawody zastąpi sztuczna inteligencja. Sprawdź, czy jesteś na liście
- Polska: Nie opłaca się chorować. Jeszcze dłuższe kolejki do lekarzy
- Polska: Kogo obchodzą te wybory? Całkiem sporo osób [SONDAŻ]