Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Uniwersytet w Antwerpii poszukuje uczestników do badań nad bakteriami w zlewie
Belgia: Coraz więcej wymuszeń i kradzieży w szpitalach!
Belgia: Własny dom? Tutaj nawet o 26% drożej
Belgia: Minister chce wyższych kar dla przestępców narkotykowych
Niemcy: „Zwiększymy gotowość na przyszłe pandemie”
Belgia: Ponad 500 tys. linii podłączonych do światłowodów
Słowo dnia: Kortingsactie
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 19 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Tylu Polaków przeprowadziło się do Flandrii
Belgia zwróciła Egiptowi sarkofag sprzed 3000 lat

Belgia: Matka zmarła, syn przez kolejnych 7 lat żył z jej emerytury. Jest wyrok

Belgia: Matka zmarła, syn przez kolejnych 7 lat żył z jej emerytury. Jest wyrok Fot. Shutterstock, Inc.

51-letni Belg wyłudził ponad 90 tys. euro z belgijskiego systemu ubezpieczeń społecznych. Po śmierci matki mężczyzna fałszował dokumenty tak, by zmarła nadal dostawa emeryturę. 

Matka oszusta zmarła w 2014 r. Od tego czasu syn mieszkający w Hiszpanii podszywał się od nią i wysyłał do belgijskiego urzędu wypłacającego emerytury sfałszowane dokumenty, potwierdzające, że kobieta rzekomo wciąż żyje.

Zgodnie z belgijskim prawem emeryci przebywający na stałe za granicą muszą co jakiś czas przesyłać dokument „potwierdzający życie” do ojczyzny. Taki dokument musi być urzędowo zatwierdzony, w którym się aktualnie żyje. Belg preparował dokumenty, udające hiszpańskie „potwierdzenia życia” i wysyłał je do Belgii.

Dzięki temu przez siedem lat dostawał około 1.100 euro emerytury zmarłej matki. W sumie wyłudził w ten sposób prawie 91 tys. euro - poinformował flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Mężczyzna mieszkał w El Campello, niewielkiej miejscowości wypoczynkowej niedaleko Alicante. W 2021 r. na podstawie zgłoszenia od anonimowego informatora został zdemaskowany.

Sąd pierwszej instancji skazał go na karę trzech lat pozbawienia wolności i grzywnę w wysokości 1.080 euro. Mężczyzna odwołał się od wyroku, ale przyznał się do winy i współpracował ze śledczymi. Sąd drugiej instancji obniżył niedawno jego wyrok do dwóch lat więzienia. Oczywiście 51-latek musi też zwrócić państwu belgijskiemu wszystkie wyłudzone pieniądze.

05.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Last modified onwtorek, 05 marzec 2024 15:39

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież