Belgia: Kobiety w polityce mają trudniej. Problemem też media społecznościowe

O tym, że kobietom w wielu sferach życia publicznego trudniej zrobić karierę i są narażone na dyskryminację, mówi się od dawna. Także kobiety angażujące się w politykę muszą się liczyć z dodatkowymi trudnościami.

Jak wynika z badania przeprowadzonego przez belgijskich naukowców, kobiety-polityczki narażone są na dwa razy więcej seksistowskich komentarzy w mediach społecznościowych niż mężczyźni.

Naukowcy z Wolnego Uniwersytetu Brukselskiego, Uniwersytetu w Gandawie oraz Instytutu na rzecz Równości Kobiet i Mężczyzn przeanalizowali komentarze użytkowników mediów społecznościowych pod wpisami polityków i polityczek.

Autorzy opracowania przyjrzeli się około 44 tys. komentarzom na takich platformach jak Facebook, X (dawny Twitter) i Instagram - poinformował dziennik „Het Laatste Nieuws”. Jak się okazało, około 40% komentarzy miało negatywny wydźwięk.

Niektóre z komentarzy miały jawnie seksistowski charakter. Było tak w przypadku 4% komentarzy do wpisów zamieszczonych przez polityczki. W przypadku komentarzy do wpisów mężczyzn-polityków odsetek ten był dwukrotnie niższy i wyniósł 2%.

Nie tylko płeć ma znaczenie. Istotne jest także to, skąd pochodzi polityk lub polityczka. Jeśli ma niebelgijskie korzenie, to odsetek negatywnych komentarzy jest jeszcze wyższy.

Również zajmowana pozycja jest istotna. Im mniejszą rolę polityczną ktoś odgrywa, tym więcej negatywnych, agresywnych komentarzy. Politycy lokalni liczyć się więc muszą z relatywnie większą liczbą nieprzyjemnych komentarzy niż np. czołowi politycy sceny ogólnokrajowej - opisuje „Het Laatste Nieuws”.

09.10.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)