Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Za chwilę do tych specjalistów pójdziemy już bez skierowania
Belgia: Autonomiczne autobusy już w Leuven!
Polska: Biedronka zmienia system parkowania. Znikną biletomaty
Temat dnia: Belgia zalegalizuje... gaz pieprzowy?!
Polska: Mobilizacja. Te osoby mogą być powołane w pierwszej kolejności
Słowo dnia: Ziekteverlof
Belgia: Powolny jak... belgijski student?
Belgia: W Belgii prognozowana długość życia dłuższa niż w Polsce…
Polska: To zrobi Polak, kiedy butelkomat zwróci mu butelkę. Sondaż
Belgia: Drugi dom w Hiszpanii? Tylu Belgów już kupiło

Belgia: Fabryka papieru źródłem śmiertelnych zakażeń Legionellą?

Belgia: Fabryka papieru źródłem śmiertelnych zakażeń Legionellą? fot. Shutterstock

Źródłem zakażenia pałeczką Legionelli, w wyniku którego zachorowały 32 osoby, a 2 zmarły, jest najprawdopodobniej fabryka papieru Stora Enso niedaleko Gandawy – poinformowały we wtorek władze tego przedsiębiorstwa.

Stora Enso to fińska firma, będącą jednym z największych na świecie producentów papieru i kartonu, opisuje flamandzki portal vrt.be. Fabryka, która najprawdopodobniej jest źródłem zakażenia, znajduje się w miejscowości Langerbrugge koło Gandawy.

Flamandzka Agencja Zdrowia nadal prowadzi śledztwo, mające ostatecznie ustalić źródło zakażenia (rezultatów na razie nie upubliczniono). Władze Stora Enso widocznie uznały, że wolą uprzedzić publikację wyników śledztwa.

Firma poinformowała, że chłodnia kominowa, w której miało znajdować się źródło zakażenia, została całkowicie zamknięta. Ponowne otwarcie będzie możliwe dopiero po gruntownej dezynfekcji i po kontroli Agencji Zdrowia.
Stora Enso podkreśla, że współpracuje z agencją, prowadzącą śledztwo. Firma wyraziła też wyrazy współczucia wobec najbliższych ofiar, opisuje vrt.be.

W sumie w wyniku fali zakażeń pałeczką Legionelli w minionych tygodniach zachorowały 32 osoby. W dwóch przypadkach zachorowanie zakończyły się śmiercią.

Jeśli sąd uzna, że w fabryce doszło do zaniedbań, które przyczyniły się do zachorowań i zgonów, władze tego przedsiębiorstwa mogą zostać skazane nawet na kary więzienia – uważa prawnik Tom Vander Beken, cytowany przez flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”. Oprócz tego pokrzywdzeni będą się mogli domagać odszkodowań.


05.06.2019 Niedziela.BE

(łk)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież