Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Słowo dnia: Vruchten
Belgia: Przywrócono pociągi na trasie Kortrijk–Ingelmunster
Niemcy: 1 na 4 migrantów rozważa opuszczenie kraju
Polska: Chorwacja już jest. Nowe pociągi dowiozą pasażerów na narty
Belgia: 50-latek przed sądem. W wypadku zginęły 3 osoby
Polska: Punktują Donalda Tuska. W kilku miejscach w Sejmie minął się w prawdą
Belgia, praca: Po roku wciąż bezrobotni - jest ich wielu…
Belgia: Burmistrz Antwerpii została matką. Także ojciec to znany polityk
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (czwartek 12 czerwiec 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Uwaga! IKEA wycofuje praskę do czosnku

Belgia: Dostał mandat bo rzekomo jechał… 914 km/godz. (!)

Belgia: Dostał mandat bo rzekomo jechał… 914 km/godz. (!) fot. Shutterstock

Kierowca z Luksemburga mocno się zdziwił, kiedy otworzył list z mandatem i przeczytał, że według policji jechał w okolicy Brukseli z prędkością 914 km/godz.

Mężczyzna został przyłapany na przekroczeniu dopuszczalnej prędkości w styczniu tego roku, opisuje waloński dziennik „La Meuse”. Jak sam przyznał, faktycznie jechał wówczas za szybko. W jego opinii jechał z prędkością około 80 km/godz. w miejscu, gdzie maksymalna dopuszczalna prędkość wynosiła 70 km/godz.

Kiedy więc dostał pierwszy list z mandatem na kwotę 96 euro, zaakceptował karę i zapłacił mandat. Jakiś czas później dostał kolejny list, w którym napisano, że jechał z prędkością 914 km/godz. To szybciej niż bolidy Formuły 1 czy niektóre samoloty, zauważa flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Mężczyzna skontaktował się z policją i szybko się okazało – co nie jest wielkim zaskoczeniem – że doszło do administracyjnego błędu.

Nie jest to pierwszy taki przypadek: kilka miesięcy temu trzydziestolatek z miejscowości Hensies, jadący Oplem Astrą, dostał mandat w wysokości ponad 6,5 tys. euro, gdyż rzekomo jechał z prędkością 696 km/godz. (w miejscu, gdzie maksymalna dopuszczalna prędkość wynosiła 50 km/godz.). Również wtedy szybko okazało się, że był to błąd, przypomina „Het Laatste Nieuws”.



30.09.2018 ŁK Niedziela.BE

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież