Belgia: 19-latek w śpiączce. „Prawie utonął”

19-letni mieszkaniec Brukseli jest w śpiączce po tym, jak prawie utonął w jeziorze w ośrodku rekreacyjnym Blaarmeersen w Gandawie. Do zdarzenia doszło we wtorek wieczorem (13 sierpnia). Młody mężczyzna pływał nielegalnie, ponieważ ratownicy już zakończyli zmianę.

Każdego wieczoru o godzinie 19:00 pływacy w ośrodku rekreacyjnym Baarmeersen w Gandawie otrzymują w trzech językach polecenie opuszczenia wody, a wokół jeziora wywieszane są czerwone flagi, które oznaczają, że pływanie jest zabronione.

Jednak we wtorek wieczorem, pół godziny po zakończeniu pracy przez ratowników, trzech młodych mężczyzn z Brukseli postanowiło przepłynąć jezioro. 19-latek wraz z dwojgiem przyjaciół dopłynął do brzegu jeziora (gdzie nie wolno pływać), gdy napotkał trudności.

„Pływanie jest zabronione po drugiej stronie jeziora, ponieważ występuje tam niebezpieczny prąd. To właśnie tam jeden z trzech chłopców wpadł w tarapaty” - poinformowała Catherine Meyvaert z firmy wodnej Farys, która zarządza tym obszarem.

„Ludzie, którzy byli na brzegu po drugiej stronie jeziora, rzucili się mu na pomoc. Zaciągnęli go na plażę i zrobili zamieszanie, żeby zwrócić uwagę naszego personelu medycznego” - dodała Meyvaert.

19-latka udało się poddać reanimacji. Został zabrany do szpitala, gdzie jest utrzymywany w stanie śpiączki farmakologicznej.

15.08.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)