Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (środa 9 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Trzy sokoły wypuszczone na wolność w Anderlechcie
Polska: Połowie młodych Polaków jest obojętne, czy żyją w demokracji
Belgijki poza turniejem Euro – nie zdołały awansować dalej
Polska: Popełniasz ten błąd? Kolejne miasto zakazuje tak wyrzucać śmieci
Belgia: Uwaga na osy! „Jest ich więcej, pojawiły się szybciej”
Polska: Nie zdziw się, jak już nikt nie będzie szukał sprzątaczki i niani. Takie mamy przepisy
Temat dnia: W porcie w Antwerpii skonfiskowano mniej kokainy. Postęp? Nie do końca
Polska: Żeby dostać świadczenie ZUS, swoje trzeba odstać. Znamy powód
Słowo dnia: Fileleed

Belgia, Linkebeek: Skradziono... urnę z prochami psa

Belgia, Linkebeek: Skradziono... urnę z prochami psa fot. Shutterstock, Inc.

Para z Linkebeek (Brabancja Flamandzka) jest wstrząśnięta z powodu kradzieży urny z prochami ukochanego owczarka niemieckiego. Szczątki zwierzęcia skradziono z zaparkowanego w Koekelberg samochodu weterynarza.

77-letni Yves Demaecker oraz jego żona, Luci Nicolini, poddali kremacji ciało ukochanego psa, Fée. Procedura odbyła się w krematorium dla zwierząt w Zellik (Brabancja Flamandzka). Para przekazała, że urna „była wszystkim, co zostało po Fée”. Pies zdechł w zeszłym tygodniu, miał 14 lat.

„Urnę skradziono w Koekelberg (Region Stołeczny Brukseli). Udałem się w tę okolicę, aby poszukać urny, ale niczego nie znalazłem. To bardzo bolesne. Dotychczas w swoim życiu pożegnałem już kilka psów” - przekazał zdruzgotany senior, który wciąż ma nadzieję, że urna się odnajdzie.

Para nie miała dzieci, więc pies był traktowany jak członek najbliższej rodziny.


01.12.2020 Niedziela.BE

fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież