Belgia, Flandria: Ogromny popyt na... egzorcystów!
- Written by Klaudia
- Published in Belgia
- Add new comment
Opactwo Averbode w Scherpenheuvel-Zichem (Brabancja Flamandzka), stało się w Belgii popularnym miejscem egzorcyzmów. Co roku odbywa się tu ponad 1000 egzorcyzmów.
Historyk, Kristof Smeyers (Uniwersytet w Leuven), oraz „Geert”, jeden z oficjalnych egzorcystów działających we Flandrii, wyjaśniają ponowną popularność egzorcyzmów.
Egzorcyzm może wydawać się reliktem przeszłości, jednak tak naprawdę zdarza się do dziś. „Odprawiam 3 egzorcyzmy tygodniowo i nie ma dnia bez nowych próśb” – wyjaśnia Geert („Geert” to pseudonim).
„Egzorcyzmy istnieją od bardzo dawna” – wyjaśnia historyk, Kristof Smeyers (KU Leuven). Jego badanie pt. „Niezadowolenie diabła” próbuje nakreślić historię egzorcyzmów we Flandrii.
„W pewnym momencie Kościół poczuł potrzebę włączenia tych praktyk, które istniały od wieków. W XVII wieku procedura została wówczas spisana krok po kroku. Od tego dnia niewiele się zmieniło”.
Z takich dzieł Geert dowiedział się o egzorcyzmach. „W Rzymie są też kursy dla egzorcystów i chciałbym kiedyś w takim wziąć udział. Egzorcyzmy w rzeczywistości nie są tak spektakularne, jak są przedstawiane w filmach takich” - tłumaczy Geert.
„Osoba swobodnie i z pełnym zaufaniem opowiada swoją historię. Następnie następuje długa modlitwa o uwolnienie. W rzeczywistości nie dzieje się nic fizycznego. Istotą egzorcyzmu jest podjęcie dialogu ze złem” – dodaje Smeyers. „Podręczniki zalecają ostrożność, ponieważ diabeł jest ojcem kłamstw. Zatem wszystko, co powie, może być kłamstwem”.
Według Smeyersa, osoby opętane nie wykazują jednolitych objawów. „Te objawy bardzo się zmieniały na przestrzeni wieków” – wyjaśnia. Na przykład w XIX i XX wieku występują głównie „objawy fizyczne”.
Historyk zaobserwował też wyraźną różnicę pomiędzy tymi, którzy są przekonani, że „mieszka w nich diabeł”, a tymi, których otoczenie jest o tym przekonane. „Istnieje nieproporcjonalna liczba kobiet, o których mówi się, że są opętane przez diabła lub demony. Dominuje teoria, że kobiety są bardziej podatne na grzeszność i zło” - dodaje historyk.
Geert widzi pewien schemat w przypadkach ludzi, którzy do niego przychodzą. „To ludzie, którzy utknęli i nie mogą ruszyć w życiu do przodu, zrzucając winę na obecność nadludzkiej siły. Żyjemy w niepewnych czasach. Ludzie mają mniej rzeczy, których mogą się trzymać i trudniej im wszystko wyjaśnić”.
Czy egzorcyzmy mogą zapewnić tym ludziom prawdziwe wyzwolenie? „To nie dzieje się automatycznie, ale około połowa osób twierdzi, że czuje się lepiej i może ponownie ruszyć do przodu” - dodaje egzorcysta.
16.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
(kk)