Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Eksport w Regionie Stołecznym Brukseli spadł w zeszłym roku o 25%
Belgia: To sporo tańsze niż rok temu
Belgia: W tym regionie mieszkania droższe o 6%
Belgia: W Brukseli więcej zabitych na drogach
Belgia: Zeszły miesiąc drugim najcieplejszym czerwcem w historii pomiarów!
Niemcy: „Zmiany klimatyczne największym problemem społecznym”
Belgia: 7 lipca lekarze i dentyści będą strajkować
Słowo dnia: Hooimaand, juli
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 6 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Flandria: 1 na 4 miejsca w żłobkach nie jest wykorzystywane

Belgia, Antwerpia: Słynny pub w XV-wiecznej piwnicy zamknięty. „To zdecydowało”

Belgia, Antwerpia: Słynny pub w XV-wiecznej piwnicy zamknięty. „To zdecydowało” Fot. Shutterstock, Inc.

Słynny pub/restauracja Pelgrom w Antwerpii zakończył działalność. - To koronawirus doprowadził do naszego bankructwa - przyznał właściciel Johan Snoeys.

Pelgrom otwarto w latach siedemdziesiątych XX w. Pub znajdował się w XV-wiecznej piwnicy i początkowo wystrojem i nastrojem nawiązywał właśnie do średniowiecza. Na stole stały świeczki, a w tle grała barokowa muzyka - opisuje flamandzki dziennik „De Standaard”.

W 1993 r. nowym właścicielem został Snoeys. Interes długo dobrze się kręcił, ale po zamachach terrorystycznych w Paryżu i Brukseli pub zaczęło odwiedzać mniej turystów. W 2018 r. zmieniono formułę lokalu: wprowadzono tradycyjne belgijskie menu, serwowano ponad 100 rodzajów piwa, a barokową muzykę zamieniona na belgijskie klasyki.

Nowa formuła okazała się sukcesem i liczba gości znów zaczęła rosnąć. „Renesans” Pelgrom nie trwał jednak długo. Na początku 2020 r. do Belgii dotarł nowy koronawirus, a kolejne lockdowny mocno uderzyły w ten lokal. Tym bardziej, że Pelgrom mieści się w piwnicy i nie ma ogródka piwnego. Kiedy inne puby w końcu mogły znów przyjmować klientów w ogródkach piwnych, lokal Snoeysa nie miał takiej możliwości.

- Kryzys pandemiczny trwał za długo. Właściciel budynku w dodatku nie chciał nam zawiesić opłat za wynajem. Sytuacja zrobiła się krytyczna. Po 28 latach musiałem ogłosić bankructwo - powiedział Snoeys, cytowany przez flamandzki dziennik „De Standaard”.

11.10.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
 
(łk)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież