Belgia: Wieczorna interwencja policji z powodu... papugi
Sąsiedzi myśleli, że być może doszło do aktu przemocy domowej. Źródłem zamieszania okazała się jednak być niespokojna papuga…
W niedzielę około godz. 22:00 mieszkańcy domów przy ulicy Avenue des Sorbiers w miejscowości Limelette w prowincji Brabancja Walońska mocno się zaniepokoili. Z jednego z tutejszych domów dochodziły bowiem krzyki przypominające krzyk kobiety - opisuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.
Hałas był tak wielki, a krzyki na tyle niepokojące, że niektórzy z mieszkańców postanowili zawiadomić policję. Funkcjonariusze szybko przyjechali pod wskazany, „podejrzany” adres i zapukali do drzwi.
Policjanci liczyli się z tym, że być może doszło do ostrej kłótni pomiędzy domownikami, bójki czy może nawet i jeszcze brutalniejszego przestępstwa. Wielkie było więc ich zdziwienie, kiedy okazało się, że źródłem krzyków nie był żaden z domowników, ale… papuga.
Niektóre papugi potrafią całkiem wiarygodnie imitować ludzki głos, a że ptaki te bywają głośne, to o nieporozumienie łatwo. Mieszkańcy „podejrzanego” domu byli zdziwieni wizytą policjantów, ale wyjaśnili im sytuację. Papuga była tego wieczora bardzo niespokojna i stąd te krzyki. Na szczęście szybko się uspokoiła i na ulicę Avenue des Sorbiers wrócił spokój.
16.01.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)