Liczba studentów, którzy mogli oszukiwać podczas egzaminów wstępnych na medycynę, stomatologię i weterynarię we Flandrii, wzrosła do 105. Minister edukacji, Zuhal Demir, poinformowała, że część kandydatów korzystała z internetu, w tym z ChatGPT. To trzykrotnie więcej niż wcześniej zakładano. Sprawa, która już wcześniej budziła kontrowersje, urosła do rangi skandalu edukacyjnego i trafiła do sądu.

Egzaminy wstępne organizowane przez Komisję Egzaminacyjną Flandrii odbyły się w lipcu. Komputery używane podczas testów umożliwiały dostęp do internetu, co – zdaniem ekspertów – było łatwym do uniknięcia błędem. Sytuacja spotkała się z ostrą krytyką, a przewodniczący komisji, Jan Eggermont, podał się do dymisji. Minister Demir przez długi czas bagatelizowała problem, jednak sprawa trafiła do sądu w Brukseli, gdzie powołano niezależnego biegłego do oceny działań rządu.

„Każdy młody człowiek musi mieć równe szanse w czasie zdawania egzaminu. Można by się spodziewać szeroko zakrojonego śledztwa, by wyeliminować osoby, które oszukiwały. Ale komisja powiedziała wyraźnie, że tego nie zrobi. To po prostu niewiarygodne” – skomentował prawnik, Christophe Vangeel, reprezentujący ponad 30 studentów.

Biegły sądowy sprawdzi, czy dochodzenie rządu flamandzkiego było rzetelne i przeprowadzone prawidłowo. Jeśli nie, przeprowadzi własne śledztwo. Problemem pozostaje fakt, że choć można stwierdzić, czy student otworzył dodatkową kartę w przeglądarce, nie da się określić, z jakich źródeł korzystał. Minister Demir przyznała w parlamencie, że „popełniono błędy” i zapowiedziała rozwiązanie problemu przed kolejną sesją egzaminacyjną.

Egzamin zdało ponad 1741 z 5500 kandydatów, jednak studia może rozpocząć tylko ograniczona liczba osób, zgodnie z limitami ustalonymi przez rząd. Wśród nich znalazło się 25 studentów, którzy korzystali z internetu podczas egzaminów. Komisja planuje ich przesłuchać, ale mimo to już teraz pozwoliła im rozpocząć naukę, co wywołało oburzenie innych kandydatów na studia.

12.09.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Dwa belgijskie miasta znalazły się w gronie finalistów konkursu o tytuł Europejskiej Stolicy Inteligentnej Turystyki 2026. Komisja Europejska wyróżniła Brukselę i Brugię za ich zaangażowanie w rozwój innowacyjnych i zrównoważonych rozwiązań w turystyce.

W tegorocznej edycji o tytuł ubiegały się 32 miasta z 12 krajów. Zazwyczaj do finału trafiają cztery kandydatury, jednak tym razem ze względu na wysokie wyniki przyznano aż siedem nominacji. Obok belgijskich miast w finale znalazły się także Braga z Portugalii, Genua z Włoch, Lipsk i Ratyzbona z Niemiec oraz Tampere z Finlandii.

Inicjatywa Unii Europejskiej nagradza miasta, które wyróżniają się nowoczesnym podejściem do turystyki w obszarach takich jak dostępność, cyfryzacja, zrównoważony rozwój, ochrona dziedzictwa kulturowego i wspieranie kreatywności. Jej celem jest także wymiana najlepszych praktyk i wspieranie bardziej inkluzywnego modelu turystyki w całej Europie.

Finaliści zostaną zaproszeni w listopadzie 2025 roku do przedstawienia swoich propozycji przed europejskim jury, które wybierze zwycięzcę. Nowa Europejska Stolica Inteligentnej Turystyki zastąpi Turyn, uhonorowany tym tytułem na rok 2025.

Zwycięskie miasto otrzyma szeroki pakiet wsparcia promocyjnego, w tym kampanie komunikacyjne, film promocyjny oraz rzeźbę z hashtagiem, która stanie się symbolem wyróżnienia i zwiększy jego rozpoznawalność na szczeblu europejskim i międzynarodowym.

14.09.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Korporacja Mieszkaniowa Regionu Stołecznego Brukseli (SLRB) wszczęła postępowanie prawne przeciwko Regionowi Stołecznemu Brukseli w związku z sporem finansowym dotyczącym mieszkań socjalnych.

Sednem konfliktu jest budowa 446 nowych mieszkań socjalnych. Obydwie strony spierają się o szereg zobowiązań finansowych, a SLRB twierdzi, że Region Brukselski wstrzymuje kluczowe płatności.

Po nieudanych negocjacjach i złożeniu formalnego zawiadomienia, SLRB żąda obecnie natychmiastowej zapłaty 66,5 mln euro. Decyzja o wszczęciu postępowania sądowego zapadła podczas niedawnego posiedzenia zarządu SLRB – donosi belgijski dziennik L'Echo.

SLRB, publiczny operator odpowiedzialny za rozwój i realizację mieszkań socjalnych w imieniu Regionu Brukselskiego, zabiega o gwarancje finansowe regionu w celu zabezpieczenia finansowania za pośrednictwem rynków finansowych.

Pierwsza rozprawa w tej sprawie odbędzie się 16 września w Sądzie Pierwszej Instancji w Brukseli.

13.09.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Gaia po raz kolejny otwiera w Tour & Taxis w Brukseli wystawę immersyjną „Zoo przyszłości”. Wystawa potrwa od 9 września do 30 grudnia. Jej celem jest zaprezentowanie zwierząt bez konieczności ich trzymania w niewoli.

Jak podaje Gaia, podczas wydarzenia wykorzystano interaktywną rzeczywistość wirtualną, rzeczywistość rozszerzoną i projekcję 360°, aby umożliwić bliskie przyjrzenie się naturze.

Zwiedzający będą mogli zwiedzić trzy ekosystemy: bujną dżunglę z czerwonymi arami i szympansami, afrykańską sawannę ze słoniami i żyrafami oraz lodową tundrę, będącą domem dla pingwinów cesarskich.

Organizacja ma nadzieję, że inicjatywa ta zachęci do krytycznej refleksji nad rolą zwierząt żyjących w niewoli, a jednocześnie pokaże, że etyczny i sensowny model alternatywny jest możliwy. Aby urzeczywistnić ten projekt, Gaia nawiązała współpracę z firmą technologiczną RealityMatters, która ma biura w Belgii i Los Angeles.

„Pytanie nie brzmi, czy technologia może dorównać realnym spotkaniom ze zwierzętami: mamy nadzieję, że je przewyższy” – powiedział Andy Van den Broeck, założyciel RealityMatters. „Technologia nie jest celem samym w sobie, ale mostem łączącym ludzi z dziką przyrodą. Po raz pierwszy możemy nie tylko obserwować dziką przyrodę, ale i jej doświadczać”.

Poprzednią edycję wystawy w 2023 roku odwiedziło 5 tys. gości, a w tym roku Gaia ma nadzieję powitać 25 tys. osób. Bilety można kupić tutaj: https://zooofthefuture.be/

09.09.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)