Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Kary za marnowanie żywności mocno w górę. Żeby to się nie opłacało
Polska: Zmyło wszystko, stadiony też. Dramat 100 klubów sportowych
Belgia: Linie lotnicze Brussels Airlines ponownie zawieszają loty do Tel Awiwu
Belgia: Mężczyzna postrzelony w brukselskiej kawiarni!
Odkrywanie sztuki na przestrzeni wieków: Królewskie Muzea Sztuk Pięknych w Belgii
Polska: Woda nasza droga. Jej ceny rosną szybciej niż prądu. Może być gorzej
Projekt zoo w Antwerpii skutecznie ograniczył polowania na goryle w Kamerunie!
Polska: Fala minęła Opole i dotarła do Wrocławia. Opole jest suche...
W Kostaryce skonfiskowano 1,3 tony kokainy przeznaczonej dla Belgii
Belgia: 44-letni diler skazany 40 miesięcy więzienia za handel haszyszem i kokainą
Klaudia

Klaudia

Website URL:

Niemieccy naukowcy odkryli... ścianę z epoki lodowcowej sprzed 11 tys. lat?!

Niemieccy naukowcy mają nadzieję, że odkrycie pozwoli im lepiej zrozumieć sposób życia ówczesnych ludzi.

Naukowcy z Uniwersytetu w Kilonii w Niemczech odkryli mur w Morzu Bałtyckim, którego wiek szacuje się na około 11 tys. lat. Pochodzi z ostatniej epoki lodowcowej i ma prawie kilometr długości. Mur znajdował się wówczas prawdopodobnie na jeziorze lub torfowisku, dziś znajduje się 21 metrów pod wodą. Według geologów, rząd kamieni służył do polowań na renifery.

Jeśli wstępne badania się potwierdzą, znalezisko będzie najstarszą ludzką strukturą odkrytą kiedykolwiek w Morzu Bałtyckim otoczonym Danią, Niemcami, Polską, Litwą, Łotwą, Estonią, Finlandią i Szwecją.

Naukowcy mają nadzieję, że odkrycie pozwoli im lepiej zrozumieć sposób życia, organizację i metody polowań stosowane przez ludzi w tamtych czasach.

15.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Złe wieści dla pary z Gandawy. Znaleziony obraz to nie dzieło Van Gogha!

Naukowcy z Uniwersytetu w Gandawie mieli złe wieści dla pary z Gandawy, która miała nadzieję, że obraz odkryty podczas remontu na ścianie jest dziełem holenderskiego artysty, Vincenta Van Gogha.

Analiza farby użytej w pracy pozwoliła prof. Peterowi Vandenabeele stwierdzić, że portret znaleziony za tynkiem i izolacją nie jest autoportretem holenderskiego mistrza.

Naukowcy z Uniwersytetu w Gandawie zbadali farbę użytą w pracach znalezionych w domu w dzielnicy Rabot w stolicy Flandrii Wschodniej. Niestety, farba była zbyt nowoczesna, aby dzieło mogło być prawdziwym autoportretem Van Gogha.

„Pigmenty w farbie pochodzą z okresu po 1920 roku, a Van Gogh zmarł w 1890 roku. Po prostu nie mógł tego namalować” – powiedział profesor Vandenabeele. „Ja też chciałbym, żeby tak było, ale nauka nie kłamie”. „Zmierzyliśmy kolory za pomocą spektrometru. Niektóre części mogły zostać przemalowane, ale w całej pracy widać młodszy, zielonkawo-niebieski pigment” – dodała badaczka, Eva Vermeersch.

Hannes Vercamer, który znalazł tę pracę w swoim domu, jest rozczarowany, ale jednocześnie odetchnął z ulgą: „Gdyby to był prawdziwy Van Gogh, wywróciłby nasz świat do góry nogami. Musielibyśmy sprzedać nasz dom, żeby stał się muzeum”.

19.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

26 lutego rolnicy planują nowy protest w Brukseli

Po raz drugi w ciągu dwóch miesięcy duża liczba rolników przyjedzie traktorami do Brukseli. Walońska federacja rolników FUGEA planuje kolejny protest w stolicy Belgii w dniu 26 lutego – kiedy odbędzie się spotkanie europejskich ministrów rolnictwa.

Walońscy rolnicy nie będą jedynymi protestującymi, ponieważ oczekuje się, że dołączą do nich koledzy z innych krajów europejskich - ogłosiła organizacja w środowym komunikacie prasowym. Nie jest jeszcze jasne, czy w proteście wezmą udział także inne, francuskojęzyczne związki.

W ostatnich tygodniach rolnicy w Belgii i innych krajach Europy wyszli na ulice, aby opowiedzieć się przeciwko nowej polityce rolnej. 1 lutego ponad 1200 ciągników sparaliżowało stolicę Belgii, a wiele z nich w ciągu ostatnich tygodni blokowało centra dystrybucyjne supermarketów w całym kraju.

18.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Najmniejszy dom w Brukseli wystawiony na sprzedaż!

Najmniejszy dom w Brukseli został wystawiony na sprzedaż. Wyjątkową nieruchomość, która jest w całości przeznaczona do remontu, można kupić za niecałe 200 tys. euro.

Agencja nieruchomości Trevi opublikowała ogłoszenie o domu w Watermael-Boisfort, w południowo-wschodniej części regionu, uważanej za najdroższą dzielnicę Brukseli. Dom od razu rzuca się w oczy dzięki niewiarygodnie małym rozmiarom. Fasada jest niewiele szersza od drzwi, pozostawiając jedynie nieco miejsca na małą skrzynkę pocztową.

„Prezentujemy idealnie położony pomiędzy Etangami a lasem Sonian, na tyłach Chaussée de la Hulpe, najmniejszy dom w Brukseli” – napisała agencja nieruchomości na swojej stronie internetowej.

Dom o powierzchni 60 m² i szerokości zaledwie 2,15 m, ma dwie sypialnie i jedną łazienkę, a także salon i kuchnię (rozmieszczone na trzech piętrach). „Pięknie zagospodarowany ogród przed domem stanowi jego dopełnienie. Wyjątkowa nieruchomość, idealna dla osób poszukujących oryginalności, uroku i wyjątkowości”. Ogłoszenie można zobaczyć: TUTAJ

Nieruchomość jest jeszcze mniejsza od tego, co wcześniej nazywano najmniejszym domem w Brukseli, zlokalizowanego przy Rue du Marché aux Fromages, tuż obok Wielkiego Placu.

Kupujący, którzy chcą się pochwalić, że mieszkają w najmniejszym domu w regionie, będą musieli zapłacić 195 tys. euro.

Sprzedaż tak małej nieruchomości może być trudna, zwłaszcza że jest ona nieefektywna energetycznie i wymaga gruntownego remontu.

16.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Subscribe to this RSS feed