Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: CD&V chce wydłużenia opieki poporodowej
Belgia: Koniec selfie z delfinami? Flandria chce chronić zwierzęta
Google zainwestuje 5 miliardów euro w Belgii i stworzy 300 nowych miejsc pracy
Słowo dnia: Vissen
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 11 października 2025, www.PRACA.BE)
Belgia reaguje na ataki dronów. „To kryzys militarny”
Belgia nie dba o kierowców ciężarówek?
Liczba ludności Brukseli osiąga rekordowy poziom
Belgia: Ponure perspektywy dla sektora MŚP
Belgia: Biedny jak... brukselczyk?
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Pogoda na pierwszą połowę tygodnia

We wtorek rano (14 lutego) temperatury będą oscylować wokół punktu zamarzania. Najpierw wystąpi zachmurzenie i gęsta mgła, ale wraz z upływem godzin rozpogodzi się i będzie słonecznie w całym kraju.

Maksymalna temperatura wyniesie od 9 stopni Celsjusza w Wysokich Ardenach, do 11 lub 12 stopni w Dolnej i Środkowej Belgii. Wiał będzie lekki wiatr, który w Ardenach może być umiarkowany.

Środa (15 lutego) będzie słoneczna, choć w niektórych miejscach możliwe jest tymczasowe zachmurzenie. Po dość chłodnym poranku będzie dość ciepło z maksymalnymi temperaturami w graniach od 8 do 12 lub 13 stopni Celsjusza. Wiał będzie słaby lub umiarkowany wiatr.

14.02.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Belgia: Pogoda na pierwszą połowę tygodnia

Dziś (13 lutego) w ciągu dnia niemal wszędzie będzie słonecznie i sucho, zaś maksymalna temperatura wyniesie od 9 do 12 stopni Celsjusza. Wiał będzie słaby wiatr z południa na południowy wschód.

Jutro rano (14 lutego) temperatury będą oscylować wokół punktu zamarzania. Najpierw wystąpi zachmurzenie i gęsta mgła, ale wraz z upływem godzin rozpogodzi się i będzie słonecznie w całym kraju. Maksymalna temperatura wyniesie od 9 stopni Celsjusza w Wysokich Ardenach, do 11 lub 12 stopni w Dolnej i Środkowej Belgii. Wiał będzie lekki wiatr, który w Ardenach może być umiarkowany.

Środa (15 lutego) będzie słoneczna, choć w niektórych miejscach możliwe jest tymczasowe zachmurzenie. Po dość chłodnym poranku będzie dość ciepło z maksymalnymi temperaturami w graniach od 8 do 12 lub 13 stopni Celsjusza. Wiał będzie słaby lub umiarkowany wiatr.

13.02.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Polska: Wzrost pensji to mit. Połowa Polaków od dawna nie widziała podwyżki na oczy

Oficjalne dane GUS na temat wzrostu wynagrodzeń są dalekie od rzeczywistości. Choć wynika z nich, że zarabiamy więcej, to tak naprawdę biedniejemy. To skutek szybkiego wzrostu cen.

Wzrost cen towarów i usług w 2022 r. wyniósł 14,4 proc. rok do roku. Najbardziej, bo o niemal 70 proc. – według ASM Sales Force Agency – podrożały produkty tłuszczowe, najmniej – towary sypkie. Ich ceny były wyższe średnio o niecałe 23 proc.

Pieniądze dla wybranych

Choć wszyscy płacimy więcej za wszystko, to prawie połowa z nas w ubiegłym roku nie dostała nawet grosza podwyżki. Na wzrost wynagrodzeń mogło liczyć 54 proc. osób – trzy czwarte otrzymało bonus w wysokości nieprzekraczającej 10 proc. dotychczasowej płacy.

Według agencji Randstad najbardziej hojni byli pracodawcy w województwach pomorskim i zachodniopomorskim. Tam wyższe pensje otrzymało 67 proc. pracowników.

Wśród osób pracujących w województwach lubuskim, wielkopolskim i kujawsko-pomorskim podwyżki dostało 62 proc.

W województwach śląskim, dolnośląskim, małopolskim i opolskim tylko 56 proc.

W warmińsko-mazurskim, lubelskim, podlaskim i podkarpackim – 49 proc.

W województwach łódzkim, świętokrzyskim i mazowieckim zaledwie 44 proc.

Na większą pensję mogli liczyć najczęściej młodzi pracownicy, w wieku od 18 do 39 lat, i ci z wykształceniem średnim lub niepełnym wyższym albo podstawowym lub zawodowym. Najmniejsze szanse na podwyżkę miały osoby po studiach.

To tylko mit

Dlatego uśmiech politowania i irytację budzą regularne wyliczenia Głównego Urzędu Statystycznego dotyczące średnich zarobków Polaków. Chociaż wynika z nich, że zarabiamy prawie 7 tys. zł brutto (niemal 5 tys. na rękę) miesięcznie, tak naprawdę mało kto może pochwalić się taką pensją.

W tym przypadku statystyka mija się z rzeczywistością, ponieważ GUS zlicza tylko zarobki w firmach zatrudniających przynajmniej 10 osób. Mniejsze przedsiębiorstwa nie są uwzględniane, a to one zwykle płacą gorzej niż te większe.

GUS nie bierze też pod uwagę wynagrodzeń m.in. w administracji publicznej, edukacji, opiece zdrowotnej i pomocy społecznej. Efekt? Średnie wynagrodzenie w praktyce wyliczane jest na podstawie zarobków 6,5 mln pracowników, podczas gdy w Polsce pracuje w sumie prawie 17 mln osób.

Dlatego eksperci od dawna podkreślają, że realne zarobki Polaków są o wiele niższe niż te podawane przez GUS.

Płaca minimalna w górę

Za to w tym roku na pewno na wzrost płacy mogą liczyć ci, którym na konta wpływa co miesiąc najniższa krajowa, czyli grubo ponad 2 mln pracujących Polaków. Od 1 stycznia wzrosła ona do 3490 zł brutto. Od 1 lipca wzrośnie jeszcze bardziej – do 3600 zł brutto.

Tak duża waloryzacja to odpowiedź na obietnicę Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS-u zapowiadał w poprzednich wyborach, że w 2023 roku minimalne wynagrodzenie w Polsce wyniesie ok. 4 tys. zł brutto. Jest już blisko.

Podobny mechanizm PiS planuje wykorzystać w 2024 roku.

– Będziemy chcieli zrekompensować Polakom wzrost cen za ten rok, tak jak 20-proc. podwyżka była po części rekompensatą za 2022 r. Minimalna powinna podnieść się o ok. 13-15 proc., ale wzrost może być jeszcze wyższy – portal Money.pl cytuje anonimowe źródło.

Dodajmy dla porządku, że w tym roku czekają nas wybory parlamentarne, a w 2024 r. samorządowe.

14.02.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

Polska: ZUS ma gest. Nie żałuje pieniędzy na premie i nagrody

Szokująco wysokie premie i nagrody wypłaca swoim pracownikom ZUS. W ciągu 4 lat poszło na to ponad 1,8 mld zł.

W rekordowym roku 2021 Zakład Ubezpieczeń Społecznych przelał na konta pracowników ponad 670 mln zł. Daje to po prawie 16 tys. zł na każdego zatrudnionego. Tak wysoki fundusz wynagrodzeń osobowych ZUS tłumaczy tym, że wtedy został on zasilony „środkami na nagrody indywidualne o kwotę 200 mln zł”.

”Od 2019 do 2022 roku włącznie ZUS wydał prawie 121 mln zł na nagrody i premie dla kadry kierowniczej liczącej ponad 2900 osób. W rekordowym 2021 roku kierownicy dostali średnio po prawie 25 tys. zł na głowę. W ciągu ostatnich 4 lat ich premie i nagrody nie schodziły poniżej 13 tys. zł rocznie” – donosi InnPoland.

I dodaje, że w latach 2019, 2020 i 2022 na nagrody i premie dla kadry kierowniczej szło odpowiednio prawie 49, ponad 80 i ponad 40 mln zł. Dawało to rocznie ponad 13, prawie 19 i prawie 14 tys. zł na głowę.

Te dane udostępniła serwisowi posłanka Hanna Gill-Piątek, która otrzymała je z ZUS.

Ile osób i za ile pracuje w ZUS?

ZUS zatrudnia ponad 42 800 osób. Z tej grupy ponad 2900 osób pracuje na stanowiskach kierowniczych.

Według danych Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej w 2021 r. przeciętne całkowite miesięczne wynagrodzenie w ZUS wynosiło 6412,13 zł i było wyższe o 523,13 zł od przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw.

Przeciętne wynagrodzenie zasadnicze wynikające z angaży na dzień 31 grudnia 2021 r. wyniosło 4855 zł.

14.02.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

Subscribe to this RSS feed