Ojciec, matka i dwoje dzieci - FBI aresztowało na Hawajach belgijską rodzinę, podejrzaną o oszustwa na dużą skalę.

Zatrzymani to 37-letni Tim D., 47-letnia Latifa Z. oraz ich synowie 22-letni Sofyane D. i 19-letni Haitem D. - poinformował dziennik „Het Laatste Nieuws”.

W styczniu ubiegłego roku rodzina posługująca się belgijskimi paszportami przyleciała do Los Angeles, a jesienią ubiegłego roku przeniosła się na Hawaje.

Oszuści nakłaniali ofiary do przekazania im pieniędzy, które następnie mieli z wielkim zyskiem inwestować. Co ciekawe, to właśnie najmłodszy członek rodziny, 19-letni Haitem, miał być pomysłodawcą i głównym organizatorem tych oszustw.

Haitem D. przekonywał ofiary, że przekazane mu „w zarządzanie” pieniądze przynosić będą ponad 200% zysku miesięcznie! Pewna para „zainwestowała” u niego ponad 300 tys. dolarów. Ofiar było więcej, a w werbowaniu kolejnych pomagała między innymi jego matka.

19-latek przekonywał potencjalnych „inwestorów”, że zarządza funduszem wartym ponad 100 mln dolarów. Kiedy jednak ofiary chciały wypłacić pieniądze, pojawiały się problemy.

W końcu sprawa trafiła do FBI, a cała czwórka została aresztowana. Latifa Z. i jej 22-letni syn wyszli na wolność za kaucją, ale 19-latek i jego ojciec nadal przebywają za kratkami. Podejrzani nie przyznają się do winy. Grożą im kary nawet 30-letniego pozbawienia wolności.

08.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

W dziewiątym tygodniu 2023 r. w Belgii zbankrutowały 204 firmy – poinformował w środę Belgijski Urząd Statystyczny Statbel.

Łącznie w całym 2023 r. zbankrutowało już 1.681 firm. To o 13% więcej niż w tym samym okresie 2022 r., ale o 5% mniej niż w 2019 r., czyli w ostatnim roku przed pandemią.

W ubiegłym roku w Belgii zbankrutowało w pierwszych dziewięciu tygodniach roku 1.489 przedsiębiorstw, w 2021 r. 1.070, w 2020 r. – 1.815, a w 2019 r. – 1.764.

W 2021 r. obostrzenia wprowadzone w związku z pandemią nie doprowadziły, jak się obawiano, do fali upadłości. Wręcz przeciwnie, było ich dużo mniej niż przed pojawieniem się COVID-19. Był to przede wszystkim skutek rządowych tarcz antykryzysowych, które uchroniły wiele firm przed bankructwem.

W 2022 r. sytuacja była już inna, a liczba bankructw wzrosła. Pomoc w z tarcz antykryzysowych się skończyła, a część firm po ograniczeniu wsparcia nie przetrwała. Także kryzys energetyczny, wysoka inflacja i kiepskie nastroje konsumentów nie pomagały.

Na początku 2023 r. bankructw jest jeszcze więcej niż w 2022 r., ale ich liczba nie jest na razie większa niż w ostatnim roku przed pandemią, czyli w 2019 r. Rosnąca liczba bankructw to między innymi skutek spowolnienia gospodarczego spowodowanego kryzysem energetycznym i wysoką inflacją.

W sumie w wyniku bankructw ogłoszonych w Belgii w 2023 r. zlikwidowano jak dotąd ponad 6,1 tys. miejsc pracy – poinformowało biuro Statbel. To aż o 64% więcej niż w 2022 r. i o 35% więcej niż w 2019 r.

08.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

W 2020 r. nowy koronawirus trafił do Europy i zebrał tu śmiertelne żniwo. Także w Belgii ofiar COVID-19 było wiele, ale to nie koronawirus był główną przyczyną zgonów.

W skali całej Unii Europejskiej główną przyczyną śmierci były w 2020 r. choroby serca i układu krążenia. Doprowadziły one do około 33% zgonów odnotowanych w UE w 2020 r. - wynika z danych opublikowanych przez unijne biuro statystyczne Eurostat.

Nowotwory odpowiadały w 2020 r. za około 22% śmierci w krajach UE, a COVID-19 za około 9% zgonów. Inne choroby doprowadziły do około 36% wszystkich zgonów w UE.

COVID-19 zebrał relatywnie największe śmiertelne żniwo właśnie w Belgii. Około 18% wszystkich zgonów w 2020 r. w kraju ze stolicą w Brukseli było spowodowanych zarażeniem koronawirusem. W Hiszpanii było to 15%.

W Finlandii i Estonii COVID-19 odpowiadał w 2020 r. jedynie za około 1% wszystkich zgonów. Także na Cyprze i w Danii odsetek ten był relatywnie niski (około 2%).

Główną przyczyną zgonów w Belgii były w 2020 r. choroby serca i układu krążenia (ponad 21% wszystkich zgonów ) oraz nowotwory (ponad 20%) - wynika z danych Eurostatu.

08.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Policja i pracownicy ochrony są dziś (8 marca) wyjątkowo czujni w związku z groźbami zamachu terrorystycznego w systemie brukselskiego metra. Policja federalna przeprowadziła zeszłej nocy „operację generalną”, sprawdzając cały system. Wszystkie stacje pozostają otwarte.

„Otrzymaliśmy wiadomość e-mail z groźbą ataku na linii brukselskiego metra” – mówi An Berger z policji federalnej. „Nie została wysłana bezpośrednio do nas, ale adresat przekazał ją do nas. Potraktowaliśmy zagrożenie bardzo poważnie i przeszukaliśmy teren. Nie znaleziono niczego niepokojącego. Nasze służby zachowają dziś czujność”.

Brukselska prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie. Dopóki jest w toku, żadne dalsze szczegóły nie zostaną ujawnione. „Szansa na to, że atak rzeczywiście będzie miał miejsce, jest niewielka” – mówi Willemien Baert z prokuratury.

W ramach środków ostrożności policja zachowuje nadzwyczajną czujność.

08.03.2023 Niedziela.BE // fot. Werner Lerooy / Shutterstock.com

(kk)