Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, Dinant: Wypadek podczas wspinaczki. Jedna osoba nie żyje
Polska: 800 plus po nowemu. Sprawdź od kiecy i co się zmieni
Temat dnia: Dziś strajk sektora publicznego w Belgii. Liczne zakłócenia!
Polska: Dramat w marketach. Brakuje kasjerów. Ludzi przeraża natłok pracy
Słowo dnia: Verkiezingscampagne
Belgia: Autostrada E19 zablokowana przez... kilka ton marchwi!
Niemcy: Atak ostrym narzędziem w Bielefeld. Aresztowano podejrzanego
Polska: Ile kosztował jeden głos? Najmniej zapłacił Mentzen
Polska: Co decyduje o wyborze sklepu? To przyciąga nas jak magnes
Belgia, biznes: W kwietniu mniej bankructw niż w marcu
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia, Flandria: „Przygotowujemy się na większy napływ uchodźców z Ukrainy”

Regionalny rząd Flandrii przygotowuje plan działania na wypadek napływu większej liczby uchodźców z Ukrainy - poinformowały flamandzkie media.

- Bardzo trudno przewidzieć, jaki będzie przebieg tej wojny i jak to wpłynie na liczbę uchodźców z Ukrainy - powiedział minister mieszkalnictwa we flamandzkim rządzie regionalnym Matthias Diepdendaele, cytowany przez dziennik „Het Laatste Nieuws”.

W związku z tym regionalny rząd Flandrii, a więc północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, przygotowuje nową strategię na okres do końca tego roku. Obejmuje ona kilka możliwych scenariuszy.

W jednym założono, że napływ uchodźców z Ukrainy będzie się utrzymywać na stabilnym poziomie, tak jak to jest już od kilku miesięcy. Inny scenariusz zakłada zaostrzenie się działań wojennych i większy napływ uchodźców. Jeśli tak się stanie, Flandria musi dysponować większą liczbą miejsc noclegowych dla uciekających przed wojną.

Nie tylko sama kwestia zakwaterowania jest istotna, podkreślają flamandzkie władze. Nowa strategia ma zakładać lepszą integrację uchodźców z belgijskim społeczeństwem oraz zmiany dotyczące rynku pracy, mając ułatwić uchodźcom znajdowanie pracy.

03.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Wojna
  • 0

Belgia: Wydatki na armię? Niewielkie

W 2021 r. rządowe nakłady na obronność były w Belgii na poziomie 0,9% PKB. To mniej niż unijna średnia i mniej niż w Polsce.

Państwem Unii Europejskiej z relatywnie największymi nakładami na wojsko była w 2021 r. Grecja. W tym kraju rządowe wydatki na ten cel osiągnęły poziom 2,8% PKB.

Także na Łotwie rząd wydawał sporo na wojsko, bo równowartość 2,3% PKB. W Estonii było to 2%, a w Rumunii 1,9%, wynika z danych opublikowanych przez unijne biuro statystyczne Eurostat.

Relatywnie najmniej na obronność wydaje rząd w Irlandii. Tam budżetowe nakłady na wojsko stanowiły jedynie 0,2% PKB. W Luksemburgu było to w 2021 r. 0,4%, a w Austrii i na Malcie po 0,6%.

W Polsce wydatki na armię były wyższe niż unijna średnia. W 2021 r. rząd w Warszawie wydał na ten cel równowartość 1,6% PKB - wynikało z obliczeń biura Eurostat. Obecnie wydatki na ten cel są jeszcze większe, a rosyjska inwazja na Ukrainę zmotywowała polskie władze do zakupu dużej ilości nowego uzbrojenia.

W Belgii wydatki na wojsko były w 2021 r. na poziomie 0,9% PKB. Dla porównania: w Niemczech było to 1,1%, w Holandii 1,3%, a we Francji 1,8% PKB.

03.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Polska: Izabela z Pszczyny zmarła, bo szpital czekał na obumarcie płodu. Lekarze mają za to odpowiedzieć

Dwóch lekarzy stanie przed sądem zawodowym. To pod ich opieką była pani Izabela z Pszczyny, młoda kobieta, której śmierć poruszyła Polskę.

Wiadomość o śmierci pani Izabeli wywołała falę protestów w całym kraju. Ludzie wyszli na ulice, bo nie można było tej tragedii nie łączyć z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego dotyczącym aborcji. Ten przecież uznał, że jedna z trzech przesłanek do usunięcia ciąży jest niekonstytucyjna.

Mowa o przepisie, który pozwalał na aborcję ze względu na wady letalne płodu.

Szpital zapewniał, że kobieta była objęta właściwą opieką

Ciężarna Izabela trafiła do szpitala w Pszczynie w 22 tygodniu ciąży z powodu odejścia wód płodowych. Przez cały dzień wysyłała do swojej matki wiadomości, pisząc, że czuje się coraz gorzej. Podejrzewała, że ma sepsę.

Lekarze, choć mogli legalnie dokonać aborcji w sytuacji zagrożenia życia kobiety, nie zrobili tego. Czekali, aż płód sam obumrze. W rezultacie kobieta zmarła. Miała 30 lat.

Od razu po tragedii szpital w Pszczynie zapewniał, że kobieta była objęta właściwą opieką.

– Była pod stałą opieką lekarską. Nie było sytuacji, w której pozostawiona była bez opieki. Dbał o nią cały zespół i proces leczniczy był prowadzony od samego początku – podkreślała Barbara Zejma-Oracz, rzeczniczka prasowa Szpitala Powiatowego w Pszczynie.

W odpowiedzi Jolanta Budzowska, pełnomocniczka rodziny zmarłej, punktowała:

– W takich przypadkach jak pani Izy lekarze mają do dyspozycji jedną, dosyć pojemną przesłankę. Jeśli podtrzymywanie ciąży zagraża życiu lub zdrowiu kobiety, lekarz ma prawo taką ciążę terminować – powiedziała.

I podkreśliła: – W tym przypadku lekarze czekali na obumarcie płodu, prawdopodobnie dlatego, żeby uniknąć zarzutu o dokonanie nielegalnej aborcji.

Naruszenie ustawy o zawodzie lekarza

Teraz zastępca Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej w Katowicach wydał postanowienia o przedstawieniu zarzutów dwóm lekarzom Szpitala Powiatowego w Pszczynie. Alicja van der Coghen wyjaśniła, że zarzuty dotyczą naruszenia art. 4 ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty oraz art. 8 Kodeksu Etyki Lekarskiej.

Artykuł 4 formułuje, że lekarz ma obowiązek wykonywać zawód zgodnie ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej, dostępnymi mu metodami i środkami zapobiegania, rozpoznawania i leczenia chorób, zgodnie z zasadami etyki zawodowej oraz z należytą starannością. Lekarz powinien też przeprowadzać́ wszelkie postępowania diagnostyczne, lecznicze i zapobiegawcze z należytą starannością, poświęcając im niezbędny czas.

Izba Lekarska prowadzi postępowanie niezależenie od innych organów, a sprawa ma trafić do Okręgowego Sądu Lekarskiego w Katowicach.

NFZ już ukarał, prokuratura jeszcze bada sprawę

Wiadomo już, że kontrola przeprowadzona wcześniej w szpitalu przez Narodowy Fundusz Zdrowia potwierdziła liczne nieprawidłowości w organizacji, sposobie realizacji i w jakości świadczeń udzielonych pacjentce. NFZ nałożył w związku z tym na szpital karę w wysokości blisko 650 tys. zł.

Śledztwo w sprawie śmierci kobiety prowadzi też prokuratura. Trzem lekarzom przedstawiła zarzuty. Dotyczą one nieumyślnego spowodowania śmierci i narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Podejrzani nie przyznali się do winy.

03.03.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Screen YT

(sm)

Polska: Nowy pomysł na prawo jazdy. To będzie prawdziwa rewolucja

Prawo jazdy na samochód od 17 roku życia, dostęp do krajowych rejestrów praw jazdy. Te i wiele innych zmian to pomysł Komisji Europejskiej, która chce ujednolicić przepisy we wszystkich krajach Unii.

Zanim poznamy ostateczne ustalenia i daty wprowadzenia zmian, to propozycją Komisji Europejskiej najpierw musi się zająć Parlament Europejski, a potem rządy poszczególnych krajów UE. Nie ma jednak wątpliwości, że przedstawione pomysły są poważne i jeżeli w takim kształcie wejdą w życie, to przeżyjemy rewolucję w prawach jazdy.

Łamią przepisy, ale nie tracą praw jazdy

Te zmiany w były zapowiadane od dawna, bo np. problemem UE jest to, że kierowcy nie gromadzą punktów karnych za występki poza swoim krajem. I jeżeli nawet łamią przepisy za granicą, to nie tracą prawa jazdy, mimo że przepisy państwa, w którym doszło do zdarzenia, na to wskazują.

Ale to tylko jeden z problemów, które postanowiła rozwiązać KE. Wiadomo już, jakie zmiany chce wprowadzić.

Posiadacz prawa jazdy kategorii B mógłby prowadzić pojazd do dopuszczalnej masy całkowitej 4,25 tony.

O prawo jazdy na samochód można by się ubiegać, mając już 17 lat. Ale do 18. roku życia taka osoba mogłaby prowadzić tylko pod opieką dorosłego.

Wszystkie kraje (Polska już ma) mają wprowadzić e-prawo jazdy.

2-letni okres próbny dla nowych kierowców. Przez ten czas nie mogliby popełnić takich wykroczeń jak jazda po alkoholu i przekraczanie prędkości.

Nowe testy na prawo jazdy; na kursach kandydaci na kierowców uczyliby się, jak prowadzić auto ekologicznie.

Wprowadzenie kursów mających nauczyć starszych kierowców, jak korzystać z nowych rozwiązań technicznych.

Największe emocje budzi obniżenie wieku kierowców

W Polsce nastolatki mogą starać się o prawo jazdy, ale na małe motocykle. Samochodem natomiast można kierować po osiągnięciu pełnoletności. Zmiana dolnej granicy wieku może być ryzykowna jeżeli chodzi o liczbę wypadków.

„Problem stanowią także młodzi kierowcy, którzy w tym momencie stanowią grupę powodującą stosunkowo najwięcej poważnych wypadków. W ubiegłym roku na drogach UE zginęło ponad 20 tys. osób. Większość ofiar stanowili piesi, rowerzyści, motocykliści oraz kierujący skuterami – analizuje moto.pl.

I dodaje: KE zaznacza, że młodzi kierowcy (do 30 roku życia), stanowiąc zaledwie 8 proc. wszystkich osób z uprawnieniami do prowadzenia, byli sprawcami aż 40 proc. śmiertelnych kolizji”.

Jednolity system karania kierowców

Komisja Europejska potwierdziła także najgłośniej komentowane doniesienia o ujednoliceniu systemu karania kierowców i wprowadzenia skutecznego systemu transgranicznego egzekwowanie przepisów ruchu drogowego. Według danych KE w 2019 r. około 40 proc. przestępstw transgranicznych popełniono bezkarnie, ponieważ albo nie wykryto sprawcy, albo nie wyegzekwowano zapłaty.

Proponowane zmiany mają umożliwić organom ścigania uzyskania dostępu do krajowych rejestrów praw jazdy bez względu na kraj pochodzenie kierowcy i popełnienia wykroczenia.

05.03.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sm)

Subscribe to this RSS feed