Od 2027 roku produkty, które kupujemy w supermarketach i innych sklepach, nie będą już miały kodów kreskowych na opakowaniach. Zostaną one zastąpione kodem QR.

Firma odpowiedzialna za zarządzanie systemem kodów kreskowych twierdzi, że zastąpienie kodów kreskowych kodami QR jest korzystne dla konsumentów, ponieważ mogą oni zeskanować kod QR smartfonem i uzyskać informacje o zakupionym produkcie.

Dokładnie 50 lat temu, 3 kwietnia 1973 roku, po raz pierwszy na produktach pojawiły się kody kreskowe. Stopniowo zastępowano nimi nalepki z cenami. Za niecałe 4 lata kod kreskowy zostanie zastąpiony kodem QR.

GS1, międzynarodowa organizacja odpowiedzialna za zarządzanie systemem kodów kreskowych, twierdzi, że nowy kod QR będzie zawierał informacje o produkcie, które konsument będzie mógł przeczytać, skanując kod swoim smartfonem. Dyrektor generalny GS1 Belgium, Jan Somers, powiedział VRT News, że „skanując kod, konsumenci uzyskają między innymi więcej informacji na temat pochodzenia produktu, jego składu i śladu ekologicznego”.

Nowy system będzie wymagał od sklepów modyfikacji kas, a od producentów modyfikacji opakowań w celu zastąpienia kodów kreskowych kodami QR. „Nowy kod kreskowy daje szereg możliwości, dlatego chcemy pomóc jak największej liczbie firm dokonać tej zmiany” - zapewnia firma.

System kodów kreskowych jest nieco przestarzały. Co więcej, nie jest jednolity na całym świecie, ponieważ niektóre kraje oraz poszczególni detaliści, mają własne kombinacje kodów dla określonego produktu.

08.04.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

W niedzielę, 2 kwietnia, o godzinie 05:00 doszło do bójki pomiędzy dwoma mężczyznami w gminie Forest. Obydwaj uczestnicy musieli zostać przewiezieni do szpitala po zranieniu samurajskim mieczem katana. Powód walki? Jak informuje La Libre, nocna gra w Monopoly doprowadziła do poważnej awantury.

Incydent rozpoczął się, gdy grupa czterech osób grała w grę planszową na chodniku przed domem, przeszkadzając lokatorowi, który wyszedł z domu i próbował wyprosić grające osoby sprzed domu. Po kłótni syn rezydenta stanął w obronie ojca uzbrojony w miecz samurajski.

Doszło do bójki, zaś skrzynia, w której przechowywano miecz katana, została uszkodzona, odsłaniając ostrze, a przy okazji raniąc zarówno syna, jak i jednego z graczy Monopoly.

Policja ze strefy Bruksela-Midi potwierdziła, że mężczyźni musieli zostać przewiezieni do szpitala. Podczas gdy gracz odniósł tylko niewielkie obrażenia i został zwolniony zarówno ze szpitala, jak i policyjnego aresztu, to właściciel miecza jest obecnie w stanie zagrażającym życiu.

05.04.2023 Niedziela.BE // fot. txking / Shutterstock.com

(kk)



Alexander De Croo, Sophie Wilmès i Hadja Lahbib zostali uznani za troje najpopularniejszych polityków w Brukseli w dorocznym Wielkim Barometrze dziennika Le Soir. Socjalistyczny polityk, Paul Magnette, stracił na popularności i obecnie zajmuje piąte miejsce w rankingu.

Z rankingu polityków wynika, że w stolicy Belgii nadal popularni są politycy liberalni. Partie takie, jak francuskojęzyczny Mouvement Réformateur (MR) planują wykorzystać tę popularność, rozpoczynając kampanię Wilmès w 2024 roku wraz z Hadją Lahbib. Popularność obecnej minister spraw zagranicznych w stolicy gwałtownie wzrosła w ostatnim czasie.

Belgijscy francuskojęzyczni Zieloni, Ecolo, również dobrze radzą sobie w stolicy. W tym roku wypadli nieco wyżej w sondażach w porównaniu z ostatnią turą w grudniu 2022 roku, zaś ich politycy plasują się od 16. miejsca w dół pod względem popularności. Współprzewodniczący partii, Jean-Marc Nollet, znalazł się na 16. miejscu, Rajae Maouane na 26., a Georges Gilkinet na 29. miejscu.

Co ciekawe, Nicole De Moor, polityk CD&V i obecna sekretarz stanu ds. azylu i migracji, jest najmniej popularnym politykiem w Brukseli, a żaden z respondentów nie stwierdził, że chciałby, aby odgrywała większą rolę w krajowej polityce.

08.04.2023 Niedziela.BE // fot. Alexandros Michailidis / Shutterstock.com

(kk)

Ceny benzyny i oleju napędowego jutro pójdą w górę i będzie to znaczny wzrost. Podwyżkę zauważą zwłaszcza kierowcy korzystający z benzyny. Ceny wróciły do poziomów z listopada ubiegłego roku.

Belgijskie Ministerstwo Gospodarki ogłosiło, że od jutra (5 kwietnia) maksymalna cena za litr benzyny 95 (E10) ma wynieść 1,845 euro (wzrost o 6,1 centa za litr w porównaniu z aktualną ceną). Wzrośnie także maksymalna stawka za paliwo 98 (E5), do 2,0060 euro/litr (wzrost o 6,9 centa).

Podrożeje też olej napędowy, czyli Diesel (B7). Maksymalna cena wzrośnie o 3,6 centa do 1,8290 euro za litr. To najwyższa cena od lutego.

Jak informuje agencja prasowa Belga, powodem wzrostu cen w Belgii jest fakt, że produkty naftowe oraz biokomponenty stały się droższe również na rynkach światowych.


04.04.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)