Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, Antwerpia: Kolejne niemowlę pozostawione w „oknie życia”
Polska: Karty szczepień pod lupą sanepidu. Nie jest z nami tak źle
Temat dnia: Trzy osoby zamordowane w Roeselare. Obława zakończona
Polska: Na razie nie będzie ograniczeń w sprzedaży alkoholu na stacjach paliw
Belgia: Tragedia podczas „Niedzieli bez samochodu". Nie żyje 10-latka
Polska: Dlaczego ludzie zostają influencerami? Pierwsze takie badanie w Polsce
Flandria: Wiemy za mało o technikach pierwszej pomocy
Polska: Kryzys zaufania. Polacy pokazali sądom czerwoną kartkę
Belgia: W Parlamencie Europejskim wystawa o waleczności Ukrainy
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek, 22 września 2025, www.PRACA.BE)
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Linie lotnicze Brussels Airlines nabyły nowe samoloty!

W środę, 1 listopada, linie lotnicze z Brukseli po raz pierwszy dodały do swojej floty zupełnie nowego Airbusa A320neo.

Samolot, który wylądował na brukselskim lotnisku w Zaventem w środę około godziny 13:00, jest pierwszym z pięciu, które mają zostać dostarczone w nadchodzących miesiącach.

Lot z fabryki Airbusa w Tuluzie na południu Francji oznacza pierwszy w historii firmy przypadek otrzymania nowego samolotu bezpośrednio od producenta. Samolot może pomieścić 180 miejsc i jest przeznaczony do lotów na krótkich i średnich dystansach.

Pięć samolotów A320neo, zastępujących starsze samoloty A319, wpisuje się w strategię odnowienia floty linii lotniczych (termin „neo” dotyczy nowego silnika).

„A320neo wpisuje się w strategię linii lotniczych polegającą na konkurowaniu z najnowocześniejszymi i wydajnymi samolotami, osiągając w ten sposób ambitne cele w zakresie zrównoważonego rozwoju” – stwierdziła firma Airbus w komunikacie prasowym.

02.11.2023 Niedziela.BE // fot. Gabe Smith / Shutterstock.com

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Proximus zapowiada kolejne podwyżki

W dniu 1 stycznia 2024 roku Proximus podniesie ceny poszczególnych abonamentów. Operator telekomunikacyjny twierdzi, że inflacja w dalszym ciągu wywiera presję na koszty firmy. Ostatnia podwyżka cen miała miejsce zaledwie w lipcu.

Podobnie jak w lipcu, Proximus podnosi ceny swoich popularnych pakietów Flex, obejmujących internet, telewizję i abonament mobilny. Podwyżka wyniesie 3 euro miesięcznie. W zamian klienci otrzymają dodatkową transmisję danych mobilnych. Samodzielne subskrypcje internetowe staną się także droższe o 2-3 euro, w zależności od produktu. Najdroższy abonament, Maxi Fibre, będzie działał z większą prędkością.

Proximus tym razem nie oszczędzi najtańszego abonamentu stacjonarnego na poziomie podstawowym, Internet Essential. Cena wzrośnie z 25 do 28 euro miesięcznie. Operator podkreślił przy tym, że od marca nowe przepisy umożliwią większej grupie klientów skorzystanie z oferty podstawowej ze stawką socjalną wynoszącą 19 euro.

02.11.2023 Niedziela.BE // fot. Alexandros Michailidis / Shutterstock.com

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Polska: Sprzedawca zada ci jedno pytanie. Lepiej przytaknij, bo zostaniesz z niczym

Chociaż płatności bezgotówkowe są coraz popularniejsze, to wciąż wielu z nas woli płacić pieniędzmi. Czasami może być to dla kupującego spory kłopot.

Płacąc gotówką za zakupy, możemy się mocno zdziwić. Niekiedy sprzedawca ma bowiem prawo anulować transakcję.

Niewygodna końcówka

Dość często, gdy suma należności za zakupy kończy się na 99 groszach, sprzedawcy pytają klientów, czy mogą zatrzymać grosz, zamiast wydawać resztę. W takim przypadku sprzedawca jest chroniony przez przepisy.

Zgodnie z prawem sprzedawca jest zobowiązany przekazać nabywcy własność rzeczy i wydać mu towar w ramach umowy sprzedaży. Jednak prawo nie wymaga od sprzedawcy wydawania reszty – to obowiązkiem klienta jest dokładne odliczenie sumy na zakupy.

Nawet 5 tysięcy złotych kary

W sytuacji, gdy klient nie zgadza się na niewydanie reszty, kasjer ma prawną podstawę do odmowy sprzedaży i anulowania transakcji. Żeby skutecznie odmówić wydania reszty, sprzedawca musi dobrze uzasadnić swoją decyzję. Wystarczy, że jako powód poda po prostu brak możliwości wydania reszty za dokonane zakupy.

Jeśli mimo prośby klienta, dobrze nie uzasadni tej decyzji, zapłaci grzywnę do nawet 5 tys. zł.

Żeby uniknąć niekomfortowych sytuacji związanych z niewydaniem reszty, klienci mogą płacić dokładnie odliczoną gotówką lub skorzystać z płatności bezgotówkowych. Mimo że prawo i tak stoi po stronie sprzedawcy, w praktyce większość sklepów stara się unikać nieprzyjemnych zajść przy kasie, żeby nie stracić klientów. Trudno bowiem wyobrazić sobie długotrwałe funkcjonowanie sklepu, który regularnie odmawiałby wydawania reszty.

Czy sprzedawca może odmówić przyjęcia płatności gotówką?

Otóż nie ma on prawa odmówić przyjęcia zapłaty gotówką. Jedynymi odstępstwami od tego są m.in. działalność prowadzona przez internet albo działalność bez obecności personelu.

04.11.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)


  • Published in Polska
  • 0

Polska: Nie żyje strażak, który brał udział w poszukiwaniach Grzegorza Borysa

Strażak-nurek Bartosz Błyskal, który pomagał w poszukiwaniu Grzegorza Borysa w Trójmieście, zmarł w szpitalu. Trafił tam po tym, jak miał wypadek.

„Z wielkim smutkiem przyjąłem informację o śmierci strażaka PSP sekc. Bartosza Błyskala, płetwonurka Specjalistycznej Grupy Wodno-Nurkowej KM PSP Gdańsk. W imieniu całej braci strażackiej składam kondolencje i wyrazy współczucia rodzinie i najbliższym zmarłego. Cześć Jego pamięci” – napisał w serwisie X (Twitter) Andrzej Bartkowiak, komendant główny PSP.
Bartosz Błyskal to strażak-nurek, który brał udział w poszukiwaniach Grzegorza Borysa, który jest podejrzany o zabicie swojego 6-letniego syna.

Tragedia w Gdyni

20 października policja otrzymała wezwanie do mieszkania przy ul. Górniczej w Gdyni. Znaleziono tam ciało 6-letniego chłopca. Miał na ciele rany cięte.

Zabójcą ma być jego 44-letni ojciec Grzegorz Borys. To zawodowy żołnierz Marynarki Wojennej, miłośnik survivalu. Mężczyzna uciekł i zgodnie z informacjami świadków skierował się w stronę Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego.

Borys miał zostawić w mieszkaniu jednozdaniową kartkę: „Przepraszam za wszystko, wszyscy jesteście bestiami”.

Urwał się z nim kontakt

Strażak Bartosz Błyskal na prośbę policji przeszukiwał akweny wodne na terenie trójmiejskiego parku w pobliżu Źródła Marii. W pewnym momencie, kiedy był pod wodą, urwał się z nim kontakt.

Kiedy młody strażak został wyciągnięty na brzeg, był nieprzytomny. Rozpoczęła się reanimacja. Do szpitala zabrał go śmigłowiec. Niestety wczoraj późnym popołudniem mężczyzna zmarł.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Gdyni.

Bartosz Błyskal miał 27 lat. W straży pożarnej pracował od czterech. Dwa lata temu zdobył uprawnienia płetwonurka.

Link: TUTAJ

Wciąż trwają poszukiwania Grzegorza Borysa, ojca podejrzanego o zabicie swojego 6-letniego syna


02.11.2023 Niedziela.BE // źródło: News4media // fot. policja

(sl)

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed