Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Po 20 piwach za kierownicą... Sędzia „pod wrażeniem”
Polska: E-hulajnogi opanowały Polskę. Jest ofiara śmiertelna tej mody
Od jutra znaczne utrudnienia na E40 w kierunku Brukseli!
Polska: Jak się przygotować na blackout? Zapoznaj się z instrukcją
Temat dnia: Belgia sparaliżowana przez ogólnokrajowy strajk!
Polska: Jak majówka, to w lesie na grzybach. O tym trzeba pamiętać
Słowa dnia: Opslagplaats, opslagruimte
Belgia: Tragedia przy parkingu. Życie motocyklisty zagrożone
Niemcy: Poczytna pisarka zamordowana tępym narzędziem
Polska: Dzięki tym zniżkom więcej zostaje w portfelach seniorów
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Sąd Najwyższy uniewinnił kobietę, która zabiła męża. Większości gwałcicieli gwałt uchodzi na sucho

Karolina P. zabiła pijanego męża, który chciał ją zgwałcić. Ugodziła go nożem w klatkę piersiową. Uniewinniły ja sądy trzech instancji. Aż 80 proc. gwałcicieli zwykle uchodzi to na sucho.

Prokuratura – dodajmy – domagała się dla niej aż 8 lat pozbawienia wolności. Ostatecznie Sąd Najwyższy uznał, ze była to obrona konieczna. W ten sposób rozstrzygnął sprawę sprzed ponad roku. Do zdarzenia doszło w podkrakowskich Przybysławicach.

Karolina P. trafia do aresztu

23 czerwca 2020. Marcin P. wraca pijany do domu. I – jak to często bywa w takich sytuacjach – domaga się od żony seksu. Nie był to zresztą pierwszy raz, kiedy mężczyzna brutalnie zmuszał 38-latkę do współżycia. W tym czasie w domu było dwoje ich małych dzieci.

Karolina P. ucieka na balkon. Próbuje wezwać pomoc. Dopada ją mąż i zaczyna szarpać. Podczas szamotaniny kobieta chwyta za nóż i zadaje brutalowi cios nożem. Trafia w ramię.

Pijany Marcin P. nie reaguje. Kobieta uderza drugi raz. Tym razem trafia brutala w klatkę piersiową. Po tym uderzeniu napastnik pada. Karolina P. wzywa służby ratunkowe. Lekarzom nie udaje się uratować mu życia.

Karolina P. trafia do aresztu. W sumie na pół roku. W marcu 2021 r. Sąd Okręgowy w Krakowie uniewinnia kobietę. Uznaje, że działała w obronie koniecznej. To orzeczenie utrzymuje w mocy krakowski Sąd Apelacyjny w Krakowie. Prokuratura wnosi do Sądu Najwyższego skargę kasacyjną.

18 stycznia Sąd Najwyższy podtrzymuje poprzednie wyroki sądów 2 instancji i oddala kasację prokuratury. Uznaje ją za bezzasadną. Kobieta zostaje uniewinniona od zarzutu zabójstwa męża, który brutalnie zmuszał ją do stosunku seksualnego.

Sąd nie miał wątpliwości

W uzasadnieniu sędzia podkreślił, że sąd nie znalazł rażących naruszeń prawa w orzeczeniu sądu apelacyjnego, które pozwoliłyby na jego podważenie

– Ani odmienna ocena, ani podważanie wiarygodności dowodów nie stanowi wystarczającej podstawy do zmiany czy uchylenia zapadłego orzeczenia – podkreślił sędzia Ryszard Witkowski , cytowany przez „Rzeczpospolitą”.

I uzasadnił: – Przesłuchania policjantów są lakoniczne i nie mogą w żaden sposób podważyć stanu faktycznego, jaki sądy I i II instancji zaakceptowały. Sąd nie miał żadnych wątpliwości co do przebiegu zdarzenia, jak też przyjęcia, że w tym wypadku zaistniała okoliczność obrony koniecznej.

Pani w sprawie gwałtu, proszę tu podejść!!!

W Polsce aż 80 proc. gwałcicieli pozostaje bezkarnych. Najczęściej są nimi osoby bliskie i bardzo bliskie ofiary gwałtu.

Szacuje się, że tylko 20 proc. spośród ofiar zgłasza gwałt policji.

Szacowana liczba zgwałconych kobiet – jak podaje miesięcznik „Zwierciadło” –  to 30 tysięcy rocznie. Z tego zaledwie 2 tysiące idzie na policję. Dlaczego tak niewiele?

Winne są przede wszystkim bezduszne procedury. Ofiary tej brutalnej przemocy paraliżuje strach przed następnym gwałtem, tym razem gwałtem psychicznym. Kobiety, które zdecydowały się powiadomić o przestępstwie, skarżą się na złe traktowanie przez funkcjonariuszy, częste i długie przesłuchania, brak empatii i elementarnych zasad kultury i dyskrecji. Często zdarza się, że w poczekalni komisariatu funkcjonariusz z okienka na całe gardło krzyczy: „Pani w sprawie gwałtu, proszę tu podejść!!!”. Już to wystarczająco zniechęca ofiary do składania jakiejkolwiek skargi.

Według statystyk – co trzeci skazany dostaje karę w zawieszeniu. Jeśli już trafi do więzienia za gwałt ze szczególnym okrucieństwem to średnio na 3,3 roku. Dla porównania – we Francji i Stanach Zjednoczonych kara w takiej sytuacji wynosi średnio 8,8 lat, a w Wielkiej Brytanii – 7,1.

Muszą się zmienić policjanci, sędziowie i prokuratorzy

Mariola Wołoszyn, psycholog, emerytowana oficer policji w rozmowie ze „Zwierciadłem”: – Na tym właśnie polega tak mocno zakorzeniona kultura gwałtu w Polsce, że o zgwałcenie i wszelakie przestępstwa seksualne obwinia się wciąż ofiarę, nie sprawcę.

Od wielu dziesięcioleci policjanci są szkoleni, że powinni traktować ofiarę z godnością i empatią. Tyle razy zmieniano już przepisy i procedury, a my wciąż stoimy w tym samym miejscu. Ofiara zgwałcenia wciąż musi się gęsto tłumaczyć, dlaczego włożyła krótką spódniczkę, zamówiła sobie drinka i weszła w ciemną uliczkę – podkreśla.

I dodaje: – Myślę, że procedury niewiele zmienią, dopóki nie zmienimy mentalności Polaków, także policjantów, sędziów i prokuratorów, dopóki nie przekonamy ich, że okoliczności, w jakich doszło do zgwałcenia, nie mają znaczenia. Gwałt jest gwałtem, aktem brutalnej przemocy, niezależnie od tego, czy sprawcą jest psychopata wypadającym z krzaków, czy szanowany profesor. Czy ofiara krzyczała, broniła się, czy nie.

23.01.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)

  • Published in Polska
  • 0

Belgia: Zatrzymano włamywacza, a w jego domu odkryto... nielegalną plantację konopii!

Policja z gminy Heusden-Zolder w Limburgii zatrzymała mężczyznę podejrzanego o włamanie do domu, które miało miejsce dwa miesiące temu. Podczas nalotu na dom domniemanego sprawcy policja odkryła również nielegalną plantację konopi.

9 listopada w Heusden-Zolder doszło do włamania do domu. Sprawcy nie zdołali niczego skraść, ponieważ lokatorzy domu w porę powiadomili policję. Natychmiast aresztowano dwóch uzbrojonych mężczyzn. W środę, 18 stycznia, zatrzymano trzeciego podejrzanego – śledczy sądzą, że wydał on rozkaz dotyczący włamania do domu w Heusden-Zolder.

Podczas przeszukania domu 22-latka policja odkryła na miejscu około 400 roślin konopi indyjskich. Trwa śledztwo w tej sprawie.

20.01.2023 Niedziela.BE // fot. Cineberg / Shutterstock.com

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Coraz więcej Rosjan stara się o azyl w Belgii!

Począwszy od października coraz więcej Rosjan ubiega się o azyl w Belgii, zaś tylko w grudniu wniosek złożyło 96 z nich. Dziennik De Standaard informuje, że uciekający Rosjanie odmawiają udziału w walkach na terenie Ukrainy lub obawiają się prześladowań za swoje przekonania.

Wielu Rosjan zdecydowało się na ucieczkę ze swojego kraju, odkąd Władimir Putin pod koniec września ogłosił częściową mobilizację wojskową. Dokładne liczby są trudne do zweryfikowania, ale według agencji Reuters, setki tysięcy Rosjan uciekło do sąsiednich krajów.

Niektórym udało się pojechać jeszcze dalej, a belgijski Departament Imigracji odnotował wówczas wzrost liczby wniosków o azyl: z 68 we wrześniu do 95 w październiku. Od tego czasu Rosjanie należą do narodowości, które najczęściej ubiegają się o azyl w Belgii.

„Są to głównie mężczyźni” – w rozmowie z De Standaard, poinformowała Paulien Blondeel, rzeczniczka Departamentu Imigracji. „Ich motywy są rzeczywiście często powiązane z konfliktem zbrojnym. Na przykład brali udział w demonstracji przeciwko wojnie i boją się, że zostaną za to pociągnięci do odpowiedzialności. Boją się też mobilizacji” - dodała.

Spodziewany jest dalszy wzrost liczby wniosków.

20.01.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Polska: Raport. Jeśli kupować teraz, to tylko duże mieszkanie

Ruch cenowy widać na rynku dużych mieszkań. Ofert domów do kupienia jest jednak niewiele. Dlatego ich ceny nie spadają. A kawalerki wciąż się cenią. I windują stawki najmu.

Średnie ceny mieszkań 4-pokojowych z rynku wtórnego spadły nawet 6-8 proc. To pierwsze takie obniżki od połowy ubiegłego roku. Galopujące wzrosty cen w ostatnich dwóch latach zostały zahamowane przez schłodzenie się całego rynku nieruchomości – wynika z raportu na temat cen we wszystkich miastach wojewódzkich (w IV kwartale 2022 r.). Przygotował go portal Nieruchomosci-online.pl.

Duże w dół, małe wciąż niepewne

W segmencie kawalerek z rynku wtórnego w IV kwartale 2022 r. widoczne były spore wahania cen w zależności od regionu – połowa miast wojewódzkich zanotowała wzrost, a połowa spadek średniej ceny. W przypadku wzrostów wyraźniejsze korekty zaobserwowano tylko w Gorzowie Wielkopolskim (+8 proc.) i Katowicach (+5 proc.).

Największe spadki pojawiły się w Olsztynie, Toruniu i Zielonej Górze (o-5 proc.) W pozostałych miastach korekty średnich cen kawalerek wyniosły najczęściej do 2 proc. w górę lub w dół.

Stabilizacja była widoczniejsza w mieszkaniach 2- i 3-pokojowych. W większości miast wojewódzkich korekta średnich cen wynosiła bowiem mniej niż 1 proc. w górę lub w dół.

– Najnowsze dane pokazują, że najczęściej i najmocniej spadały ceny największych mieszkań.

Zaobserwowaliśmy to w 12 z 18 analizowanych miast wojewódzkich – ocenia Alicja Palińska z działu analiz Nieruchomosci-online.pl.

I dodaje: – Sprzedaż 4-pokojowego lokum w czasach drogich kredytów jest bardzo trudna. Dlatego właściciele coraz częściej godzą się na obniżenie swoich oczekiwań finansowych. W Szczecinie,Toruniu i Białymstoku było to nawet około 8 proc., a w Olsztynie ponad 6 proc. To wyraźna zmiana.

A w jakim stanie są sprzedawane mieszkania na rynku wtórnym? Najwięcej najtańszych mieszkań, czyli takich do remontu, a więc w kiepskim stanie, znajdziemy w Katowicach, Kielcach i Łodzi – tam ich udział w lokalnym rynku wynosi prawie 25 proc.

W miastach takich jak Rzeszów, Gdańsk, Toruń czy Wrocław prawie połowa ofert mieszkań dotyczyła z kolei wysokiego lub bardzo dobrego standardu wykończenia, co przekłada się na wyższe ceny.

Gdzie najbardziej potaniały domy?

W IV kwartale 2022 r spadek średniej ceny domów wolnostojących zaobserwowano w 8 miastach wojewódzkich. Największe korekty pojawiły się w Katowicach (-4 proc.) i Wrocławiu (-3,7 proc.).

Najnowsze dane pokazują jednak, że w wielu miastach domy wciąż nie tanieją, nawet pomimo spadku popytu spowodowanego drogimi kredytami i rosnącymi kosztami utrzymania nieruchomości. O ile w przypadku Warszawy, Kielc i Zielonej Góry wzrosty średnich cen były niewielkie (1 proc.), to już w Gdańsku, Łodzi, Opolu i Gorzowie Wlkp. wynosiły około 5 proc., a w przypadku Lublina 8 proc.

– Jednym z powodów może być ograniczona oferta. Od połowy 2022 r. podaż domów na sprzedaż w naszym portalu pozostaje na niezmienionym poziomie – podkreśla Alicja Palińska.

Jej zdaniem dużo osób liczyło na wysyp atrakcyjnych cenowo ofert z powodu problemów właścicieli ze spłatą kredytów, ale…

– …jak widać, tak się nie stało, m.in. na skutek wakacji kredytowych. Oferta domów nie rośnie również dlatego, że wielu deweloperów wstrzymało się z nowymi inwestycjami.

A ceny najmu wciąż rosną

Sytuacja na rynku najmu w IV kwartale 2022 r. różniła się w zależności od miasta i liczby pokoi. Wciąż są miasta, w których czynsze ciągle rosną, i to bez względu na wielkość mieszkań (1-,2-, 3-pokojowe). Tak było m.in. w Warszawie (od +3 do +8 proc.), Lublinie (od +2 do +7 proc.) i Kielcach (od +6 do +10 proc.).

Z kolei w niektórych miastach rosły głównie stawki za mniejsze mieszkania – tak było w Łodzi, Gorzowie Wlkp. i Bydgoszczy. Mieszkania 1-pokojowe podrożały w tych lokalizacjach kwartalnie o ponad 10 proc., a 2-pokojowe o 2-3 proc.

Niektóre miasta zanotowały jednak spadki lub stabilizację średnich cen. Wśród nich znalazły się Gdańsk (od -3 do -7 proc.), Kraków (od zaledwie +0,8 do -6 proc.) oraz Białystok (od -0,3 do -11 proc.).

Z kolei we Wrocławiu i w Szczecinie obniżki dotyczyły głównie mieszkań 2- i 3-pokojowych (od -3 do -6 proc.).

22.01.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed