Aby uczcić otwarcie przed 130 laty jednego z pierwszych, ważnych budynków w stylu secesyjnym – Hôtel Tassel w brukselskiej dzielnicy Châtelain – belgijska poczta Bpost wydała arkusz z pięcioma znaczkami poświęconymi temu ruchowi artystycznemu.

Dwa lata temu rząd Brukseli postanowił, że rok 2023 będzie „rokiem secesji”, ponieważ w stolicy znajduje się prawie 1000 budynków w stylu secesyjnym, z których 250 jest chronionych jako dziedzictwo kulturowe. „Ta secesyjna seria zwraca też uwagę na mniej znaną secesyjną sztukę dekoracyjną i jubilerską” – poinformowała belgijska firma pocztowa w komunikacie prasowym.

Przy wyborze przedstawionych przedmiotów firma Bpost ściśle współpracowała z ekspertem w dziedzinie secesji, profesorem Wernerem Adriaenssensem z Królewskich Muzeów Sztuki i Historii w Brukseli.


Rezultatem jest arkusz znaczków z pięcioma unikalnymi znaczkami: łańcuszek z Meduzą, Okucie z pracowni, Tajemniczy Sfinks, Wazon autorstwa Léona Ledru i Lampa z nimfą.

Tło znaczków przedstawia imponującą centralną salę Hôtel Solvay, wizytówkę secesyjnych budynków w Brukseli, stworzoną przez najsłynniejszego belgijskiego architekta, Victora Hortę.

Arkusz ze znaczkami z limitowanej edycji jest już dostępny w cenie 12,65 euro w eShopie, w Brukseli lub Mechelen Philaboutique.

28.01.2023 Niedziela.BE // fot. Rorius / Shutterstock.com

(kk)

Wszyscy pracownicy, którzy dojeżdżają do pracy rowerem, będą wkrótce uprawnieni do rekompensaty rowerowej w wysokości 0,27 euro za kilometr jazdy. Nowe zasady wejdą w życie w dniu 1 maja 2023 roku, zgodnie z porozumieniem pomiędzy związkami zawodowymi a organizacjami pracodawców z Krajowej Rady Pracy (NAR).

Wcześniej rekompensata wynosiła 0,24 euro za przejechany kilometr, ale kwota ta wzrosła, a pułap zwolnienia podatkowego został wkrótce ustalony na 0,27 euro za kilometr (maksymalnie 40 km dziennie). Rekompensata nadal może być stosowana powyżej tej kwoty, ale będzie podlegała opodatkowaniu – tak jak część wynagrodzenia. Co istotne, pracownicy, którym już przysługuje taki dodatek na podstawie układu zbiorowego pracy, nie odczują żadnych zmian.

Upowszechniając rekompensatę za dojazdy do pracy na rowerze, rząd ma nadzieję, że zachęci większą liczbę pracowników do wybierania rowerów jako środka transportu. Obecnie 11% wszystkich pracowników – fizycznych i umysłowych – dojeżdża do pracy rowerem. 55% osób, które mieszkają w odległości mniej niż 5 kilometrów od miejsca pracy, nadal korzysta z samochodu.

Oprócz pozytywnego wpływu na zdrowie pracowników oraz na środowisko, zmniejszenie liczby samochodów na drogach powinno zmniejszyć korki.

28.01.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Najbogatszy 1% mieszkańców Belgii posiada prawie 1/4 całego bogactwa kraju – wynika z nowego raportu organizacji współpracy rozwojowej Oxfam, potwierdzającego wcześniejsze badania dotyczące dystrybucji bogactwa w Belgii. To więcej niż wynosi łączny majątek 70% najuboższych mieszkańców.

W dniu otwarcia Światowego Forum Ekonomicznego w szwajcarskim ośrodku narciarskim w Davos na początku tego tygodnia, opublikowano raport „Przetrwanie najbogatszych”, z którego wynika, że 1% bogaczy w ciągu minionych 2 lat zgromadził 1/3 wygenerowanego bogactwa na świecie.

„Opodatkowanie superbogatych i dużych korporacji jest jedynym sposobem wyjścia z nakładających się na siebie kryzysów” — w komunikacie prasowym poinformowała Eva Smets, dyrektorka belgijskiego oddziału Oxfam.

Bogactwo miliarderów powiększyło się w 2022 roku, wraz z szybko rosnącymi zyskami wynikającymi z podwyżek cen żywności i energii. Z raportu wynika, że w minionym roku 95 firm z branży spożywczej i energetycznej ponad dwukrotnie zwiększyło swoje zyski. Firmy te zarobiły 306 miliardów dolarów nadwyżki zysków, z czego 257 miliardów dolarów (84%) rozdano bogatym akcjonariuszom.

W Belgii w 2021 roku 19% populacji było zagrożonej ubóstwem lub wykluczeniem społecznym – liczba ta ma nadal rosnąć z powodu kryzysu siły nabywczej. Według Banku Światowego, jest to prawdopodobnie największy wzrost nierówności i ubóstwa od czasów II wojny światowej.

28.01.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Flamandzcy laryngolodzy zauważyli gwałtowny wzrost liczby pacjentów zgłaszających się ze skargami po zażyciu kokainy. Narkotyk jest często wciągany i może prowadzić do powstania dziur w przegrodzie pomiędzy nozdrzami. Przy częstym stosowaniu kokaina może doprowadzić do zaniku części nosa, a w skrajnych przypadkach – do jego amputacji.

„Dwadzieścia lat temu prawie nie obserwowaliśmy żadnych takich przypadków. Dziś przyjmujemy kilku pacjentów tygodniowo” - poinformował laryngolog, prof. Peter Hellings (szpital akademicki w Leuven).

Profesor Hellings uważa, że w wyniku zażywania kokainy gwałtownie wzrosły dolegliwości związane z nosem. Dokładne liczby nie są dostępne, ale w Szpitalu Uniwersyteckim w Gandawie sytuacja wygląda podobnie. „W ostatnich latach co tydzień przyjmowaliśmy pacjentów z perforacją nozdrzy. Uważamy, że w 2/3 przypadków jest to spowodowane kokainą” – mówi prof. Thibaut Van Zele.

Międzynarodowe badania pokazują, że 5% osób zażywających kokainę ostatecznie doświadcza problemów z perforacją. „Kokaina jest substancją, która prowadzi do silnego skurczu naczyń krwionośnych. Przegroda jest podatna na zmniejszony przepływ krwi. Może zacząć zanikać po kilku wciągnięciach kokainy, co prowadzi do perforacji” – mówi prof. Van Zele.

Dolegliwości związane z nosem są różne: zatkany nos, krwawienia z nosa i wyjątkowo bolesne infekcje. Poprawę można osiągnąć jedynie poprzez zaprzestanie stosowania kokainy. „Ostatecznie tkanki i chrząstka nosa zaczynają zanikać do tego stopnia, że staje się to widoczne na zewnątrz. W niektórych przypadkach nie mamy innego wyjścia, jak tylko amputować nos” - dodaje profesor.

26.01.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)