Mężczyzna najpierw zamordował żonę i dwoje dzieci, po czym uciekł z miejsca zdarzenia. Niewiele później znaleziono jego ciało - poinformowały belgijskie media.

Do tej tragedii doszło w niedzielę wieczorem w domu przy ulicy Houtmolenstraat w Pelt (prowincja Limburgia). Około godz. 18:00 przed dom zaczęły przyjeżdżać karetki i radiowozy - opisuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”. O której godzinie dokładnie doszło do zbrodni, nie wiadomo.

W domu natrafiono na ciała trzech ofiar: kobiety i dwojga dzieci. Policja rozpoczęła poszukiwania sprawcy. Jego zwłoki odnaleziono przy ulicy Breugelweg, około dwa kilometry od miejsca zbrodni. Prokuratura wszczęła dochodzenie w tej sprawie.

Para od pewnego czasu nie mieszkała razem i planowany był rozwód. Rodzina pochodziła z Bośni, informują flamandzkie media.

- Matka mieszkała tutaj sama z dziećmi w wieku trzech lat i około ośmiu, dziewięciu miesięcy. Oni się już jakiś czas temu rozeszli - dziennik „Het Laatste Nieuws” cytuje okolicznych mieszkańców. Wcześniej para często się kłóciła.

06.02.2023 Niedziela.BE // fot. Cineberg / Shutterstock.com

(łk)

W najgorszym scenariuszu pod koniec 2025 r. w Belgii produkować będzie się o 10% mniej energii elektrycznej niż wynosi belgijskie zapotrzebowanie - wynika z analizy sporządzonej przez firmę Elia, zarządzającą belgijską siecią energetyczną.

Jeśli rząd nie podejmie dodatkowych działań, dotyczących na przykład wydłużenia eksploatacji elektrowni atomowych, to produkcja energii elektrycznej będzie zimą 2025 r. o 1,2 gigawata za mała, by zaspokoić belgijskie potrzeby - uważają analitycy Elia. Zagrożenie tzw. blackoutami będzie więc realne.

W związku ze zmianą sytuacji geopolitycznej po rosyjskim ataku na Ukrainę belgijski rząd wycofał się już z planów szybkiego zamknięcia elektrowni atomowych. Unia Europejska nałożyła na Rosję szereg sankcji, a to przełożyło się na dużo mniejszą dostępność np. gazu ziemnego i drastyczny wzrost cen surowców i energii.

Początkowo rząd chciał zamknąć wszystkie elektrownie atomowe przed końcem 2025 r. Teraz gabinet premiera Alexandra De Croo jest już na finiszu negocjacji z Engie - firmą eksploatującą belgijskie elektrownie atomowe - na temat wydłużenia działania dwóch najnowszych reaktorów, Doel 4 i Tihange 3.

Po tym jak reaktory Doel 4 i Tihange 3 zostaną wyłączone w 2025 r., mają być poddane gruntownej renowacji, a od 2026 r. mają znów działać i przez kolejną dekadę produkować energię - zakłada rząd. Także kwestia wydłużenia działalności trzech pozostałych, starszych reaktorów (Doel 1, Doel 2 i Tihange 1) jest otwarta, czytamy w dzienniku „Het Laatste Nieuws”.

06.02.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

W czwartek Europejski Bank Centralny (EBC) po raz kolejny podniósł stopy procentowe w strefie euro.

W lipcu EBC po raz pierwszy od 11 lat zdecydował się na podwyższenie stóp procentowych. Także we wrześniu, w październiku i w grudniu wykonano podobne kroki. Podwyżka z początku lutego wpisuje się w ten trend.

W czwartek podstawową stopę podniesiono o 0,50 punktu procentowego. Wyniesie ona teraz w strefie euro 3%. Przed lipcem tego roku przez osiem lat była jeszcze ujemna, co miało stymulować gospodarkę strefy euro, mocno dotkniętą kolejnymi kryzysami.

Obecnie wielkim problemem jest jednak inflacja, wynosząca w strefie euro około 9%. Podwyższanie stóp procentowych to jeden ze sposobów walki z rosnącymi cenami.

Także inne banki centralne stosują podobne narzędzia. W czwartek stopy procentowe podwyższył Bank Anglii, a dzień wcześniej stopy procentowe o 0,25 punktu procentowego podniósł amerykański bank centralny FED (Rezerwa Federalna).

Kolejna podwyżka stóp powinna wpłynąć na wzrost oprocentowania kredytów i depozytów. Obecnie jest ono w strefie euro nadal dosyć niskie. Oznacza to, że kredyty są relatywnie „tanie” (nisko oprocentowane), a oszczędzanie, np. na lokatach bankowych, jest mało opłacalne.

Teraz, w reakcji na decyzję EBC, banki powinny podnieść oprocentowanie lokat i kredytów. Niektóre banki już po wcześniejszych podwyżkach stóp zapowiedziały podniesienie oprocentowania lokat. Także oprocentowanie kredytów hipotecznych zaczęło rosnąć.

To nie koniec podwyżek stóp procentowych w strefie euro. Zarząd EBC zapowiedział, że także w marcu podniesie je o 0,5 punktu procentowego.

Podwyżka stóp oznacza większe ryzyko recesji. Firmom trudniej będzie uzyskać kredyty, a konsumenci mogą ograniczyć wydatki, uważają eksperci.

03.02.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Po odnotowaniu bardzo niskiego poziomu nowych przypadków Covid-19 w zeszłym tygodniu, w bieżącym tygodniu ponownie odnotowano wzrost liczby zakażeń koronawirusem oraz wzrost liczby hospitalizacji – wynika z najnowszych, opublikowanych w piątek, 3 lutego, danych instytutu zdrowia publicznego Sciensano.

W okresie od 24 do 30 stycznia dziennie wykrywano średnio 477 nowych przypadków Covid-19, co stanowi wzrost o 40% w porównaniu z poprzednim tygodniem. Od początku wybuchu epidemii, koronawirusa zdiagnozowano łącznie u 4 695 403 mieszkańców Belgii. W grupie tej znajdują się osoby aktualnie zakażone, wyleczone, a także te, które przegrały walkę z chorobą. Jednocześnie dotychczas wyzdrowiało 4 462 999 zakażonych Covid-19 mieszkańców Belgii. Średnia liczba przeprowadzanych dziennie testów wzrosła o około 5% i wyniosła 4,7 tys., zaś wskaźnik pozytywnych wyników testów wyniósł 11,4% (wzrost z 9,3%) Wariant Omicron BA.5 jest nadal dominującym w kraju.

W tym samym okresie odnotowywano 4 śmiertelne przypadki Covid-19 dziennie, co oznacza taką samą liczbę, jak w zeszłym tygodniu. Od początku pandemii z powodu koronawirusa zmarło łącznie 33 582 mieszkańców Belgii. Niemniej jednak, z powodu szczepionek liczba zgonów jest nadal znacznie niższa niż w roku 2020 i 2021 – w czasie drugiej fali pandemii dziennie odnotowywano ponad 200 zgonów. Poza tym najwyższą liczbę zgonów odnotowuje się obecnie wśród osób z grupy wiekowej 85+.

Od 27 stycznia do 2 lutego do szpitali trafiało dziennie średnio 56,6 pacjentów z Covid-19, co oznacza liczbę o 30% wyższą w porównaniu do tej odnotowanej w zeszłym tygodniu. W szpitalach przebywa obecnie 833 pacjentów, u których zdiagnozowano Covid-19 (o prawie 200 osób więcej niż w zeszłym tygodniu). W grupie tej 51 osób jest leczonych na oddziałach intensywnej terapii, co także oznacza niewielki wzrost. Z danych Sciensano wynika, że ryzyko hospitalizacji jest ośmiokrotnie niższe w przypadku zaszczepionych osób.

Współczynnik reprodukcji wirusa nieznacznie wzrósł do wartości 1,15 (0,88 w zeszłym tygodniu). Współczynnik jest stosowany przez epidemiologów do śledzenia zdolności danego wirusa do rozprzestrzeniania się wśród ludzi. Jeśli wzrasta powyżej 1,00, oznacza to, że jedna osoba zakażona Covid-19 zaraża więcej niż jedną osobę, a zatem epidemia dalej będzie się rozwijać. Jeśli spada poniżej 1,0, oznacza to, że epidemia zaczyna hamować.

Od jakiegoś czasu instytut zdrowia Sciensano publikuje aktualizacje koronawirusowych statystyk tylko dwa razy w tygodniu, we wtorki i w piątki.

03.02.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)