Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: 300 godzin prac społecznych za brutalne pobicie kibica Manchesteru
Polacy nie czytają umów i wpędzają się przez to w kłopoty. Na własne życzenie
Belgia: Policja zakończyła propalestyńską okupację na ULB
Polska: Teraz jest 90 złotych, będzie dużo więcej. Zapłacą za to kierowcy
Belgia: Rozbito wielki gang narkotykowy. „Aresztowania także w Marsylii”
Polska: Straszna tragedia motocyklisty i skandaliczny filmik sprawcy [WIDEO]v
Belgia: Pogoda na 26, 27 i 28 czerwca
Belgia, Bruksela: Zawalił się budynek obok Botanique. Utrudnienia w ruchu
Niemcy: Policja znalazła ciało zaginionego 6-latka
Polska: Usprawiedliwiamy pracę na czarno i utrudnianie pracy komornikom

1/3 mieszkańców Belgii ledwo wiąże koniec z końcem

1/3 mieszkańców Belgii ledwo wiąże koniec z końcem Fot. Shutterstock, Inc.

Około 1/3 mieszkańców Belgii ledwo jest w stanie związać koniec z końcem ze swoich bieżących dochodów. Połowa przepytanych osób twierdzi, że w ciągu ostatniego roku musiała „zacisnąć pasa” ze względu na rosnące ceny i zbyt niskie dochody – które nie rosną współmiernie do podwyżek. Niektórzy mieszkańcy Belgii coraz częściej rezygnują z wakacji lub innych, mniej istotnych wydatków.

Barometr siły nabywczej przeprowadzony przez firmę Cofidis zajmującą się kredytami konsumenckimi wykazał, że 31% ankietowanych w Belgii twierdzi, że ich zarobki prawie pokrywają ich miesięczne potrzeby, w porównaniu z 25% rok wcześniej.

2/3 osób (67%) twierdzą, że ich siła nabywcza pozostała na tym samym poziomie co w zeszłym roku, natomiast 1/5 osób uważa, że ich sytuacja finansowa się pogorszyła. Spadek siły nabywczej dla części respondentów tłumaczono rosnącymi kosztami opieki zdrowotnej, zwiększonymi wydatkami mieszkaniowymi, takimi jak czynsz czy kredyt hipoteczny oraz zmianami w sytuacji zatrudnienia.

Na podstawie wypowiedzi 1000 respondentów ankietowanych online w kwietniu przez Cofidis ustalono, że mieszkańcom Belgii jest trudniej niż w zeszłym roku pokryć koszty opieki zdrowotnej, a odsetek respondentów mających trudności wzrósł z 9% do 12%. Tymczasem opłacenie rachunków za energię (13%) i wykupienie ubezpieczenia (9%) również stanowiło wyzwanie dla wielu osób.

W raporcie dotyczącym perspektyw gospodarczych opublikowanym w zeszłym tygodniu przez Federalne Biuro Planowania zauważono, że w miarę jak inflacja zacznie spadać, ceny konsumpcyjne powinny również zacząć spadać pod koniec tego roku. Realne dochody do dyspozycji obywateli powinny zatem wzrosnąć o 1,4% rocznie w latach 2026–2029.

Jednak prawie 7 na 10 osób (68%) uważa, że ich siła nabywcza nie wzrośnie w ciągu najbliższych trzech lat, a wśród osób posiadających dzieci na utrzymaniu odsetek ten wynosi 74%. W raporcie podkreślono również, że respondenci uważali, że zarabiają o 300 euro miesięcznie za mało, aby przeżyć miesiąc bez zamartwiania się o swój budżet.

Ze względu na gwałtownie rosnące ceny połowa responentów musiała zacisnąć pasa, ograniczając wydatki mniej istotne (odzież i wypoczynek) oraz zmniejszając zużycie wody, gazu i energii elektrycznej, a także decydując się na tańsze lub używane towary.

Najnowsze dane krajowego urzędu statystycznego Statbel pokazują, że inflacja w Belgii wyniosła w maju 3,36%, a inflacja cen żywności odnotowała gwałtowny wzrost po raz pierwszy od ponad roku.


18.06.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Last modified onwtorek, 18 czerwiec 2024 11:30

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież