Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Na razie nie będzie ograniczeń w sprzedaży alkoholu na stacjach paliw
Belgia: Tragedia podczas „Niedzieli bez samochodu". Nie żyje 10-latka
Polska: Dlaczego ludzie zostają influencerami? Pierwsze takie badanie w Polsce
Flandria: Wiemy za mało o technikach pierwszej pomocy
Polska: Kryzys zaufania. Polacy pokazali sądom czerwoną kartkę
Belgia: W Parlamencie Europejskim wystawa o waleczności Ukrainy
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek, 22 września 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Coraz więcej wypadków z hulajnogami podczas dojazdów do pracy
Polska: Nie chcą groszowych monet. Dlatego proponują ich likwidację
Belgijscy naukowcy odkryli nowy gatunek dinozaura!
Klaudia

Klaudia

Website URL:

Belgia: Matka i dziecko w szpitalu po zatruciu tlenkiem węgla

W poniedziałek wieczorem, 3 marca, w Sint-Agatha-Berchem w Regionie Stołecznym Brukseli matka wraz z małym dzieckiem trafiła do szpitala z powodu zatrucia tlenkiem węgla (CO).

Do zdarzenia doszło około 20:45 w domu ulokowanym przy Rue du Sextant. Partner matki odkrył, że kobieta i dziecko czują się źle i wezwał na miejsce służby ratunkowe. Rzecznik prasowy straży pożarnej, Walter Derieuw, potwierdził, że życiu żadnej z ofiar nie zagraża niebezpieczeństwo.

Przyczyną zatrucia tlenkiem węgla był niesprawny podgrzewacz wody i brak dopływu świeżego powietrza. Dostawca gazu, Sibelga, zamknął dopływ gazu do mieszkania.


4.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Belgia: 42-latek z Blankenberge oskarżony o gwałt

Prokurator z Brugii zawnioskował o karę trzech lat więzienia dla JY, 42-letniego Francuza z Blankenberge, oskarżonego o gwałt i napaść na tle seksualnym.

Na ciele ofiary znaleziono dowody DNA pozwalające na identyfikację oskarżonego, ale on sam twierdzi, że nie pamięta zdarzenia.

31-letnia ofiara spotkała oskarżonego 26 czerwca 2022 roku w kawiarni w Blankenberge we Flandrii Zachodniej. Następnie wraz z przyjaciółką udała się do jego mieszkania. Kobieta obudziła się następnego ranka zdezorientowana i stopniowo zdała sobie sprawę, co się stało. Po wizycie u lekarza udała się na policję.

Według jej prawnika, kobieta nie tylko była pod wpływem alkoholu, ale mogła zostać również odurzona. „Nie była w stanie wyrazić zgody” – powiedziała jej adwokat, Manon Cop, wskazując na obrażenia poniesione przez klientkę.

Ofiara mówi, że cierpi na stres pourazowy od czasu napaści. Nadal czuje się bardzo niepewnie, co ma ogromny wpływ na jej życie.

JY utrzymywał, że nie miał stosunków seksualnych z ofiarą, dopóki jego prawnik nie poinformował go o wynikach DNA. Adwokat Nadia Lorenzetti twierdzi, że Francuz nie pamięta, co wydarzyło się w jego mieszkaniu. „Nie wie, jak się bronić, ale twierdzi, że nie jest drapieżnikiem seksualnym” – powiedziała. JY. twierdził również, że był pijany tej nocy. „Przepraszam, ale nie mam pojęcia, co się wydarzyło tamtego wieczoru” – powiedział w swoim ostatnim oświadczeniu.

Sąd ogłosi wyrok w tej sprawie 14 kwietnia.


4.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Niemcy: Podejrzany z Mannheim celowo wjechał w tłum

Dwie osoby zostały śmiertelnie potrącone samochodem, który wjechał w tłum w mieście Mannheim. Teraz policja informuje, że sprawca celowo wjechał w tłum.

Co najmniej dwie osoby zginęły, a kilka zostało rannych w południowo-zachodnim mieście Mannheim, po tym, jak kierowca celowo wjechał samochodem w tłum ludzi. Jak poinformował minister spraw wewnętrznych Badenii-Wirtembergii (gdzie leży Mannheim), podejrzany został zatrzymany po zdarzeniu.

Władze zidentyfikowały mężczyznę jako 40-letniego Niemca z sąsiedniego kraju związkowego Nadrenia-Palatynat. Jest on objęty śledztwem w sprawie morderstwa i usiłowania zabójstwa poprzez atak, w którym rannych zostało co najmniej 11 innych osób.

Kierowca strzelił sobie w usta, gdy został aresztowany i musiał przejść leczenie w szpitalu. Z tego powodu nie mógł jeszcze zostać przesłuchany. Prokurator publiczny powiedział, że mężczyzna cierpi na problemy psychiczne.


4.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Temat dnia: Diament o masie 1094 karatów trafi do obróbki w Antwerpii!

Pracownicy zakładów diamentowych w Antwerpii wkrótce zaczną obrabiać wyjątkowy diament.

Seriti to kamień o masie aż 1094 karatów. Pochodzi z kopalni w Botswanie i jest szóstym co do wielkości diamentem wydobywanym w tym miejscu, o masie ponad 1000 karatów. Antwerpska firma diamentowa HB Antwerp przetworzy kamień na diamenty szlifowane.

Ten surowy diament to niezwykłe znalezisko. Pracownicy obróbki diamentów w Antwerpii są ekspertami w obróbce dużych kamieni. Nic więc dziwnego, że ten klejnot jest przywożony do północnego miasta portowego: „Diamenty o masie ponad 1000 karatów trafiają do Antwerpii, ponieważ tylko tutaj dysponujemy technologią obróbki tych diamentów” — wyjaśnia Margaux Donckier z firmy diamentowej HB Antwerp.

„Najpierw przeanalizujemy kształt diamentu i sprawdzimy, czy zawiera on zanieczyszczenia. Zastanowimy się również, w jaki sposób możemy pociąć kamień na kilka części, aby uzyskać z niego piękne diamenty” - dodał Donckier.

Przetworzone diamenty przyniosą HB Antwerp kilka milionów euro. Dochód ten będzie korzystny zarówno dla firmy diamentowej, jak i kopalni w Botswanie, gdzie wydobyto diament.


4.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Subscribe to this RSS feed