60 procent mieszkańców Flandrii nie odkłada żadnych oszczędności, a w reszcie kraju sytuacja wygląda jeszcze gorzej - wynika z badania przeprowadzonego przez organizację konsumencką Test Aankoop. Okazuje się, że wielu mieszkańców Belgii ma trudność z opłaceniem comiesięcznych rachunków.

Chcąc odkryć schematy wydawania pieniędzy, Test Aankoop zapytał o sytuację finansową 3 370 osób w wieku od 25 do 79 lat. Połowa ankietowanych stwierdziła, że opłacenie rachunków czasem jest dla nich wyzwaniem. Co dwudziesta osoba przyznała, że problem jest poważny.

Z badania wynika, że bezdzietne pary i emeryci mają najmniej problemów z płaceniem rachunków, podczas gdy single, samotni rodzice i gospodarstwa domowe z więcej niż pięciorgiem dzieci zmagają się z największymi trudnościami. Na problemy finansowe najczęściej narzekali mieszkańcy Walonii.

14.03.2019 MŚ Niedziela.BE

W miniony poniedziałek aresztowano 38-letnią Polkę mieszkającą w Antwerpii pod zarzutem porzucenia nowo narodzonego dziecka i narażenia go na uszczerbek na zdrowiu.

We wtorek, dnia 5. marca, przy wejściu do budynku mieszkalnego w Antwerpii, sprzątająca budynek kobieta znalazła noworodka zawiniętego w papierową torbę. Niemowlę zostało przetransportowane do szpitala, na szczęście jego stan był stabilny.

Dziś rano prowadzący sprawę sędzia śledczy ujawnił, że aresztowana kobieta to obywatelka Polski. „Zaszła w niechcianą ciąże, o której nikt nie wiedział” - przekazała prokuratura. „Spanikowała i szukała miejsca, w którym może zostawić dziecko”.

Noworodek (chłopiec, który otrzymał imię Artur) został uratowany dzięki interwencji sprzątającej kobiety. „Kobieta natychmiast zadzwoniła po służby ratunkowe. Jej działania odegrały tutaj kluczową rolę” - przekazał Willem Migom z antwerpskiej policji.

Polkę zidentyfikowano m.in. dzięki nagraniom z monitoringu. Aresztowano ją w poniedziałkowy wieczór. Przyznała się do popełnionego czynu i przekazała, że nie wiedziała iż w Antwerpii działa okno życia (a dokładniej "vondelingenschuif"), w którym matki mogą anonimowo zostawić niechciane niemowlę.

Kobiecie grozi kara od miesiąca do trzech lat pozbawienia wolności oraz grzywna w wysokości od 26 do 300 euro.

13.03.2019 KK Niedziela.BE

Belgijska piosenkarka i zarazem studentka, Aurélie Boffé, nagrała piosenkę o doświadczeniu molestowania seksualnego na ulicach. .

Aurélie Boffé, która używa pseudonimu artystycznego Ellie Fey, jest studentką VUB i pochodzi z Overijse. Jak przekazała, miała nadzieję, że jej piosenka da siłę wszystkim kobietom, które w przeszłości padły ofiarą nękania na ulicy. „Moja frustracja była tak głęboka, że piosenkę napisałam w pięć minut” - mówiła autorka.

Po raz pierwszy piosenkarka zmierzyła się z zaczepkami i nękaniem o podłożu seksualnym, gdy miała zaledwie 13 lat. Wówczas robotnicy budowlani zaczepiali ją na ulicy oraz wykonywali w jej kierunku obsceniczne gesty. „Nie miałam odwagi, żeby zrobić cokolwiek, więc patrzyłam w ziemię i marzyłam o tym, żeby ulotnić się tak szybko, jak tylko było to możliwe” - przekazała 21-latka.

„W kolejnych latach było tylko gorzej. Zwłaszcza teraz, kiedy studiuję w Brukseli. Za każdy razem, kiedy idę sama bądź z koleżankami, zawsze czuję na sobie te obrzydliwe spojrzenia i słyszę wulgarne zaczepki mężczyzn. Niektórzy nawet klepią mnie po pupie. I wiem, że nie jestem osamotniona w tym doświadczeniu”. Zdaniem Boffé, to samo spotyka codziennie setki kobiet.

Teledysk można zobaczyć TUTAJ.

13.03.2019 KK Niedziela.BE

27 tys. Brytyjczyków, mieszkających obecnie w Belgii, będzie mogło utrzymać swoje prawa do końca grudnia 2020 roku. Rozwiązanie to zaproponowano, aby uniknąć komplikacji oraz dać więcej czasu zatrudnionym w Belgii Brytyjczykom, zwłaszcza w przypadku, gdyby doszło do tzw. „twardego” Brexitu – w miniony czwartek, poinformował dziennik La Libre Belgique.

Unia Europejska nakazała państwom członkowskim wdrożenie „nadzwyczajnych środków”, które pomogą zredukować negatywne skutki „twardego” Brexitu.

W Belgii zgodzono się "utrzymać prawa obywateli brytyjskich, którzy mieszkają obecnie w Belgii do 31 grudnia 2020 roku, na zasadzie wzajemności”. Belgia żąda bowiem, aby Wielka Brytania odwdzięczyła się w ten sam sposób i aby 25 tys. przebywających w UK Belgów mogło pozostać tam na tych samych warunkach (niezwykle ważne są zwłaszcza prawa mieszkaniowe oraz socjalne).

W przypadku „twardego Brexitu” obywatele Wielkiej Brytanii, którzy przyjadą do Belgii po 29. marca, nie otrzymają automatycznie prawa do pobytu oraz pracy na terytorium Belgii – tak, jak było to dotychczas. Będą obowiązywały ich takie same zasady, jak osoby spoza UE.

13.03.2019 KK Niedziela.BE