Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgijski turysta zginął w wypadku w RPA
Polska: Policja jest wściekła na tę stronę, a jej użytkownicy dostają „groźby”
Temat dnia: W Belgii nowe zasady dla studentów spoza UE!
Polska: Cyberataki z Rosji uderzają w Polskę. Rząd wzmacnia ochronę cyfrową
Belgijski premier na kontrowersyjnym koncercie Izraelczyka
Polska: Takich reklam już nie zobaczysz na Facebooku i Instagramie. Zemsta na politykach
Belgia: W Antwerpii podpalono samochód
Polska: Chcą ograniczyć marnowanie żywności i odzieży. I to drastycznie
Belgia, Schaerbeek: 6 aresztowań i konfiskata 103 paczek kokainy
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek,16 września 2025, www.PRACA.BE)
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: 1,5 m dystansu? Kina przeciwne. „To dziwne”

Od poniedziałku 6 grudnia w Belgii obowiązuje szereg nowych obostrzeń, wprowadzonych w związku z pandemią. Właściciele kin krytykują niektóre z nowych rozwiązań.

W jednej sali kinowej przebywać może maksymalnie jedynie 200 osób, a odstępy pomiędzy widzami lub grupami widzów (np. z jednego gospodarstwa domowego) wynieść muszą co najmniej 1,5 m. Wszyscy widzowie muszą okazać ważne certyfikaty covidowe i mieć założone maseczki.

Przede wszystkim nakaz zachowania 1,5 m dystansu nie spodobał się przedsiębiorcom z biznesu kinowego. – Możemy więc wykorzystać jedynie około 30% miejsc. Pomiędzy widzami lub grupami widzów zostawiamy po bokach po dwa wolne miejsca. Do tego jeden pusty rząd przed i za rzędem z widzami – powiedział portalowi vrt.be Gaël Sempels z kina UGC w Aarschot.

Właściciele kin uważają, że obowiązek okazywania certyfikatów covidowych i nakaz noszenia maseczek w wystarczającym stopniu chronią widzów przed ryzykiem zarażenia koronawirusem. – Poza tym nakaz zachowania 1,5 m odstępu nie obowiązuje na przykład w teatrach. Uważamy, że to bardzo dziwne – powiedział Sempels, cytowany przez vrt.be.

07.12.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Co piąty mieszkaniec Flandrii zaszczepiony „boosterem”!

Łącznie około 2 mln mieszańców Belgii zostało zaszczepionych dawką przypominającą szczepionki, czyli tzw. „boosterem”. Jeśli chodzi o mieszkańców Regionu Flamandzkiego, 1 218 600 z nich otrzymało dawkę przypominającą szczepionki.

W pierwszej kolejności „boosterami” szczepiono pracowników medycznych i osoby z grupy wiekowej 65+, teraz przyszła kolej na pozostałych mieszkańców. Z danych gazety De Morgen wynika, że w całym kraju odnotowano znaczące różnice regionalne. W niektórych miejscach podano już 1/4 szczepionek przypominających, zaś w innych – zaledwie 10%.

W gminach Knokke, Koksijde i Bonheiden liczba zaszczepień „boosterami” jest najwyższa – trzecią dawkę szczepionki przyjęło już 30% mieszkańców.

W centrach Brugii i Antwerpii również odnotowano wyższy odsetek: kolejno 24,9% i 18,6% osób jest zaszczepionych. Z kolei w Gandawie odsetek osób zaszczepionych trzecią dawką osób jest znacznie niższy i wynosi zaledwie 9%.

Z kolei w Machelen, Vilvoorde, Asse, Affligem oraz Liedekerke mniej niż 10% populacji otrzymało boostery.

07.12.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Belgia: Ile kosztuje dom lub mieszkanie w Brabancji Walońskiej?

W pierwszym kwartale tego roku tzw. mediana cen mieszkań wyniosła w prowincji Brabancja Walońska 219 tys. euro. W przypadku domów wolnostojących było to aż o 216 tys. euro więcej – wynika z danych Belgijskiego Urzędu Statystycznego Statbel.

Mediana ceny na poziomie 219 tys. euro oznacza, że połowa mieszkań kosztowała więcej niż 219 tys. euro, a połowa mniej. W porównaniu z pierwszym kwartałem 2020 r. mediana cen mieszkań zmalała w Brabancji Walońskiej o 5%.

Statbel dzieli nieruchomości mieszkalne w Belgii na trzy kategorie: domy wolnostojące, mieszkania (np. w blokach, kamienicach itp.) oraz domy przylegające do siebie ścianami (np. w zabudowie bliźniaczej czy szeregowej).

Najdroższe są domy wolnostojące. W prowincji Brabancja Walońska mediana cen wyniosła w ich przypadku w pierwszym kwartale 2021 r. 435 tys. euro. To o 13% więcej niż rok wcześniej. W przypadku domów w zabudowie bliźniaczej lub szeregowej było to 300 tys. euro (wzrost ceny o prawie 9%).

07.12.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Polska: Nie radzą sobie z długami. Sytuacja polskich przedsiębiorstw w obliczu COVID-19

Pandemia odcisnęła swoje piętno nie tylko na zdrowiu i życiu Polaków, ale również na kondycji finansowej wielu przedsiębiorstw. Niektóre ze skutkami lockdownu będą walczyć jeszcze przez kilka lat. Inni z pułapki zadłużenia nie będą w stanie podnieść się nigdy. Z rejestru dłużników wynika, że najwyższy przyrost zaległości dotyczy obsługi rynku nieruchomości, budownictwa, przemysłu i rolnictwa.

Jest gorzej niż przed pandemią

Zadłużenie przedsiębiorców na koniec trzeciego kwartału doszło do 38,5 miliarda złotych. To 12-proc. wzrost w porównaniu do roku ubiegłego. Tak wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz bazy informacji kredytowych BIK. Według ekspertów tych instytucji taka tendencja jest niepokojąca, ponieważ przed pandemią przyrost ten wynosił średnio 9 proc.

„Dynamika wzrostu na poziomie 12 proc. pokazuje, że pandemia odcisnęła swoje piętno na biznesie. Wcześniej w skali roku zaległości zwiększały się co najwyżej o 9 proc. Przez rok kwota urosła o 4,1 mld zł, a dla porównania w pierwszym półroczu pandemii o 1,2 mld zł” – wyjaśnia prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak.

Z najnowszego raportu rejestrów wynika, że niesolidnych dłużników przybywa znacznie mniej niż kiedyś, jednak z większymi kłopotami finansowymi borykają się te firmy, które już wpadły w spiralę zobowiązań.

„Opóźnione płatności nie rozprzestrzeniają się więc gwałtownie, pogłębiają się jednak problemy w firmach, które już komuś nie zapłaciły. Dlatego ryzyko współpracy z przedsiębiorstwami, które mają jakiekolwiek kłopoty, jest dziś wyższe niż przed pojawieniem się COVID-19” – ostrzega Grzelczak.

Pandemia nie pozwoli o sobie zapomnieć przez lata

W sektorze małych i średnich przedsiębiorstw aż jedna trzecia firm nie zdołała jeszcze odbudować swojej kondycji finansowej po pandemicznym zastoju. Według BIG InfoMonitor co trzecia działalność ma problem z przywróceniem sprzedaży, co szósta zaś nie widzi ku temu już żadnych perspektyw. Co ciekawe, z finansowymi przeszkodami walczą również sektory kluczowe.

„Przy ogólnej zmianie kwot zaległości firm wobec dostawców i banków o 12 proc. w skali roku, najbardziej, o ponad 130 proc. podwyższyły się przeterminowane zobowiązania w sektorze Wytwarzanie i zaopatrywanie w energię, gaz, gorącą wodę (do 0,12 mld zł)” – czytamy w komunikacie prasowym rejestru dłużników. Jego autorzy podkreślają jednak, że pomimo dynamicznego wzrostu zobowiązań, nadal jest to sektor z najniższym zadłużeniem.

Znaczący wzrost długów odnotowano również w budownictwie, rolnictwie, obsłudze rynku nieruchomości i sektorze przemysłowym. Problemy dotyczą też działalności naukowej oraz technicznej (m.in. biura rachunkowe i fotografia) czy działalności w zakresie usług administrowania i działalności wspierającej (w tym turystyka). W najgorszej jednak sytuacji pozostają reprezentanci sektora handlu, przy czym sprzedaż detaliczna kształtuje się lepiej niż hurtowa.

07.12.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sg)

 

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed