Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Odnalazła się po 14 latach od zaginięcia! Zaskakujące tłumaczenie
Flandria: Woda z kranu? Nie dla gości
Polski system zarządzania krwią czeka przełom. To ważna zmiana
Belgia: Usługi De Lijn zakłócone 20 maja. Powodem strajk
Belgia: Po raz pierwszy w historii Uniwersytetu w Leuven rektorem kobieta
Belgia, biznes: Aż tyle firm organizuje spotkania online
Flandria: Najniższa liczba samobójstw od 25 lat!
Niemcy: Afgańska rodzina pozywa rząd
Belgijski instytut: „Musimy lepiej promować zdrową dietę”
Słowo dnia: Krijgsmacht
Redakcja

Redakcja

Miłość na kredyt? W związku postaw na rozmowę

Choć Paryż uchodzi za stolicę zakochanych, aż 39 proc. Francuzów przyznaje się do pozostawiania w związku ze względu na swoją sytuację materialną. Zaraz za Francją w tym zestawieniu znalazły się takie kraje jak Belgia, Szwajcaria i Hiszpania, gdzie blisko 30 proc. respondentów twierdzi, że ich finanse to jeden z powodów, dla których nie zakończyli swoich związków. A jak to wygląda w Polsce?

Pieniądze odgrywają istotną rolę, jednak nie powinny być spoiwem łączącym współczesne pary. „Europejski Raport Płatności Konsumenckich 2016” przygotowany przez Intrum Justitia zwraca uwagę na istotną kwestię, jaką są finanse w związku. Czy da się połączyć tak różne kwestie, jak uczucia i pieniądze?

Pieniądze to synonim bezpieczeństwa

Warto zacząć od tego, że wokół finansów narosło wiele stereotypów, które mocno na nas oddziałują. Pieniądze w dzisiejszych czasach są bardzo silnie nacechowane emocjonalnie i zazwyczaj znaczą dla nas o wiele więcej niż to, czym są w praktyce. Przypływ gotówki daje nam poczucie bezpieczeństwa, ponieważ dzięki większej ilości zer na koncie, w naszej podświadomości rodzi się przeczucie, że nic nam nie zagraża. Zwiększa się również nasze poczucie własnej wartości – ciężko pracuję, więc mój szef wypłaca mi adekwatną pensję, przez co daje mi do zrozumienia, że jest zadowolony z osiąganych przeze mnie efektów. Z tych właśnie względów temat pieniędzy w związku może być „kością niezgody”, która potrafi poróżnić nawet szalenie zakochane w sobie osoby.  

Finanse w związku

Jest rzeczą naturalną, że każdy z partnerów wyniósł z rodzinnego domu jakieś elementy wiedzy ekonomicznej i chce je wprowadzić do swojego związku. Problem pojawia się wtedy, gdy dla jednej ze stron ważniejsze od miłości stają się pieniądze. Na szczęście w naszym kraju o wiele rzadziej niż we Francji fundusze stanowią główne spoiwo związku. W Polsce 22 proc. respondentów przyznało, że finanse to jeden z powodów, dla których nie zakończyli swoich związków. Wpływ na to może mieć m.in. fakt, że mamy bardziej pozytywny stosunek do swojej sytuacji finansowej niż obywatele pozostałych 20 krajów europejskich biorących udział w badaniu. 34 proc. ankietowanych twierdzi, że ich sytuacja finansowa się poprawia – dla porównania średnia europejska wynosi 30 proc. – Nasze badanie wskazuje, że coraz lepiej radzimy sobie z zarządzeniem własnym budżetem. Częściej odkładamy pewną sumę „do skarbonki”, co zapewnia niezależność finansową i stabilność nawet w przypadku nagłego rozstania – zauważa Katarzyna Gosiewska, ekspert Intrum Justitia. W naszym kraju decyzję o pozostaniu w związku ze względu na sytuację materialną równie często podejmują mężczyźni, jak i kobiety.

Tallinn nową stolicą miłości?

Na miano stolicy miłości zasługuje dziś Tallinn. Jedynie 5 proc. Estończyków przyznaje, że ich sytuacja materialna to jeden z powodów, dla których nie zakończyli jeszcze swojego związku. W tym przypadku nie sprawdzi się więc utarte przekonanie, że to mężczyźni radzą sobie lepiej finansowo, ponieważ na pozostanie w związku najczęściej decydują się mężczyźni w wieku 18-24 lata. – Z naszego badania wynika, że 25 proc. Estończyków obawia się, że po opłaceniu rachunków nie będzie stać ich na zaspokojenie bieżących wydatków. Zdecydowanie lepiej radzą sobie Estonki, z których 35 proc. uważa, że ich sytuacja finansowa staje się coraz korzystniejsza – dodaje Katarzyna Gosiewska.

Warto rozmawiać

Finanse nie powinny być tematem tabu, szczególnie w związku. Rozmowę z naszym partnerem na temat wspólnego budżetu trzeba przeprowadzić odpowiednio wcześniej. Pamiętajmy, że niewyjaśnione sprawy powoli narastają i mogą doprowadzić do nieprzyjemnych kłótni. Na początku związku warto więc wprowadzić zasadę, że koszty randek ponosimy na przemian lub każde z nas płaci za siebie. Jeżeli zdecydujemy się na kolejny krok, którym jest wspólne mieszkanie, ustalmy konkretnie, jaką kwotę każdy z nas wnosi do domowego budżetu. Nie możemy zapomnieć również o tym, aby jakaś część z naszych comiesięcznych wynagrodzeń była przeznaczona tylko i wyłącznie dla nas. W ten sposób zbudujemy poczucie niezależności finansowej.

Warto zapamiętać, że w związku najważniejsza jest rozmowa. Musimy komunikować naszemu partnerowi czego potrzebujemy i jakie są nasze oczekiwania. Ta złota zasada dotyczy również finansów. Transparentność pozwoli nam ograniczyć niepotrzebne kłótnie, szczególnie o pieniądze.


28.02.2017 NOB/AD

Belgia, Kessel-Lo: Nieudana próba uprowadzenia 9-letniego chłopca

Nieznany mężczyzna próbował nakłonić 9-latka, by wsiadł z nim do samochodu. Wracający z treningu piłki nożnej chłopiec nie zareagował na prośby mężczyzny i bezpiecznie dotarł do samochodu swoich rodziców.

Do zdarzenia doszło w piątek wieczorem w mieście Kessel-Lo w Brabancji Flamandzkiej. Rodzice dziecka od razu zgłosili sprawę na policję. Zgodnie z tym, co opowiadał chłopiec, podejrzany mężczyzna znajdował się w samochodzie dostawczym i przez otwarte okno zapraszał go do auta. Wbrew temu, co podawały media, mężczyzna nie był uzbrojony w nóż.

Jak na razie nie udało się ująć podejrzanego, ale policja obiecała przeprowadzić w tej strawie gruntowne dochodzenie, a także wysłać do rodziców dzieci listy z ostrzeżeniem przed nieznanym mężczyzną.

Rodzice pozostałych członków drużyny piłki nożnej, od teraz mają obowiązek odprowadzać swoje dzieci na zajęcia i natychmiast zgłaszać na policję wszystkie podejrzane zachowania.

 

27.02.2017 MŚ Niedziela.BE

 

Belgia: Gwałciciel aresztowany. „Ofiar może być nawet 230”

Belgijscy śledczy apelują, by kobiety, które padły ofiarą seryjnego oszusta, złodzieja i gwałciciela o pseudonimie „Raf”, zgłaszały się na policję.

Mężczyzna został aresztowany we wrześniu ubiegłego roku. „Raf” umawiał się za pośrednictwem portali randkowych z kobietami, które następnie okrutnie wykorzystywał. Na „randce” najpierw częstował je napojem, w którym znajdowały się środki odurzające. Kiedy kobieta traciła przytomność okradał ją i wykorzystywał seksualnie, opisuje dziennik „Het Nieuwsblad”.

Od czasu jego zatrzymania nawiązano kontakt z 19 ofiarami. Śledczy podejrzewają, że „Raf” skrzywdził o wiele więcej kobiet. W jego telefonie znaleziono numery 230 kobiet. – To dla nas 230 potencjalnych ofiar, które kontaktowały się z podejrzanym – powiedziała Dorien Baens z policji w Hasselt.

Mężczyzna działał na terenie całej Belgii, a wpadł po tym, gdy po złożeniu skargi przez jedną z kobiet, policja przyjrzała się jego połączeniom telefonicznym i połączyła jego sprawę z trzema innymi sprawami o wykorzystanie seksualne.

Według Liesbeth Lekens podejrzany nie przyznał się do gwałtów i jedynie częściowo przyznał się do kradzieży.

– On nie ma szacunku dla swoich ofiar. Nic nie wskazywało na to, że ten mężczyzna jest zdolny do takich czynów, gdyż prowadził na pozór zupełnie zwyczajne życie. Pracował, również na polu rodzinnym wszystko wydawało się normalne. To wilk w owczej skórze. – dziennik „Het Laatste Nieuws” cytuje Lekens.

 

27.02.2017 ŁK Niedziela.BE

 

Belgia: Polski perkusista w znanym belgijskim zespole

21-letni Łukasz Argasiński przeprowadził się z Polski do Belgii, by występować w znanym belgijskim zespole marszowym Drum Spirit – poinformował flamandzki dziennik „Het Nieuwsblad”.

- Zobaczyłem występ Drum Spirit w Polsce i to mnie zwaliło z nóg – gazeta cytuje młodego polskiego perkusistę. Zespół zrobił na 21-letnim Argasińskim tak duże wrażenie, że po zakończeniu studiów postanowił przenieść się do Belgii i grać razem z Drum Spirit.

Plan udało się zrealizować, bo Argasiński już przeniósł się do Belgii, a wkrótce czeka go pierwszy występ, informuje „Het Nieuwsblad”.

- Tak bardzo chciałem zostać częścią Drum Spirit, że byłem gotów wszystko zostawić za sobą. Tęsknię za moją rodziną, ale jeśli jako perkusista widzisz Drum Spirit w akcji, to od razu poprawia ci się humor – flamandzki dziennik cytuje 21-latka z Polski.

Drum Spirit z miejscowości Dedizele na zachodzie Belgii należy do światowej czołówki zespołów marszowych.

 

26.02.2017 ŁK Niedziela.BE

 

Subscribe to this RSS feed