Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Jakie tankowanie na majówkę? Stacje kuszą promocjami
Belgia: W maju w Brukseli zostanie otwarty nowy klub jazzowy!
Belgia: Prawie co czwarte dziecko w Brukseli „żyje w niedostatku”
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek 29 kwietnia 2025, www.PRACA.BE)
Tenis: Świątek bezlitosna w Madrycie: Pewne zwycięstwo nad Noskovą!
Walka o godne zarobki pisarzy: Czy literatura w Belgii czeka na zmiany?
Polska: Czterodniowy tydzień pracy. Nie wiadomo, czy firmy w to wejdą
Belgia, Woluwe-Saint-Lambert: Senior zatruł się tlenkiem węgla
Belgia: Policja poszukuje świadków strzelaniny w Anderlechcie
Polska: 18-latek poszedł popływać i utonął. Zaczął się tragiczny sezon na wodzie
Redakcja

Redakcja

Walka o godne zarobki pisarzy: Czy literatura w Belgii czeka na zmiany?

W świecie literatury temat godziwych zarobków pisarzy i pisarek staje się coraz bardziej palący. 

W Polsce zaledwie 5 procent ceny okładkowej książki trafia do kieszeni autora, a resztę (resztę - de rest po niderlandzku, le reste po francusku) dzielą wydawcy, księgarnie i inne podmioty rynku książki. Podobne realia możemy dostrzec również w Belgii. Pisarze i pisarki, wspierani przez takich aktywistów jak Wojciech Szot czy organizacje pokroju Unii Literackiej, walczą o lepsze warunki pracy i sprawiedliwy podział zysków (de winstverdeling, la répartition des bénéfices). W Belgii rozmowy o lepszych wynagrodzeniach (de lonen, les salaires) twórców mogłyby być inspiracją do głębszej dyskusji o roli literatury w naszym społeczeństwie.

Pisarstwo traktowane jest często jak powołanie, a nie zawód, co prowadzi do nieadekwatnego wynagradzania autorów. Średnie miesięczne dochody (de maandelijkse inkomsten, les revenus mensuels) pisarzy w Polsce wynoszą około 2500 złotych, co ledwo wystarcza na podstawowe potrzeby. Unia Literacka w Polsce domaga się wprowadzenia minimalnej stawki 10 procent ceny okładkowej dla autorów. Czy podobne działania są możliwe również w Belgii? W kraju, gdzie literatura flamandzka i francuskojęzyczna ma swoje bogate tradycje, wsparcie instytucji państwowych (overheidsinstellingen, les institutions publiques) w promocji czytelnictwa mogłoby znacząco poprawić sytuację pisarzy i krytyków literackich.

Ważnym elementem zmian jest również rola krytyki literackiej (de literaire kritiek, la critique littéraire). To właśnie recenzenci pomagają czytelnikom odkrywać wartościowe książki i wzbogacać debatę publiczną. W Polsce Boy-Żeleński już sto lat temu zwracał uwagę na niepokojące zjawisko utraty szacunku w słowie pisanym, co dziś, w dobie internetu, jest jeszcze bardziej aktualne. Marzy się powrót do czasów, kiedy recenzja była sztuką, a krytycy literaccy mieli realny wpływ na rynek książki. W Belgii, z uwagi na dwujęzyczność kraju, rola krytyków wydaje się jeszcze bardziej istotna – mogą oni działać na styku dwóch kultur i języków, wzmacniając dialog literacki między regionami.


Mini-słowniczek:

resztę – de rest (nl), le reste (fr)

podział zysków – de winstverdeling (nl), la répartition des bénéfices (fr)

wynagrodzenia – de lonen (nl), les salaires (fr)

miesięczne dochody – de maandelijkse inkomsten (nl), les revenus mensuels (fr)

instytucje państwowe – overheidsinstellingen (nl), les institutions publiques (fr)

krytyka literacka – de literaire kritiek (nl), la critique littéraire (fr)

książka – het boek (nl), le livre (fr)

autor – de auteur (nl), l’auteur (fr)

czytelnictwo – het lezen (nl), la lecture (fr)


Pytania do czytelników:

Czy uważacie, że pisarze w Belgii są odpowiednio wynagradzani?

Czy wolicie książki flamandzkie czy francuskojęzyczne?

Czy recenzje literackie wpływają na Wasze wybory czytelnicze?

Jakie wsparcie dla pisarzy i pisarek uważacie za najważniejsze?

 


28.04.2025 Niedziela.BE // fot. Roman Samborskyi, UA / shutterstock.com / zdjęcie ilustracyjne

(ka/dm)

 

Tenis: Świątek bezlitosna w Madrycie: Pewne zwycięstwo nad Noskovą!

 

W sobotni wieczór, 26 kwietnia 2025 roku, Iga Świątek rozegrała mecz trzeciej rundy turnieju WTA 1000 w Madrycie (Madrid). Spotkanie rozpoczęło się o godzinie 20:00 na głównym korcie (centrumcourt) La Caja Mágica i od początku dostarczyło kibicom (supporters) wielu emocji, choć kontrolę niemal cały czas utrzymywała Polka.

Przebieg meczu

W pierwszym secie (set) obie zawodniczki prezentowały wysoki poziom, pewnie utrzymując własne podania (servicebeurten). Dopiero przy stanie 4:4 Świątek przyspieszyła grę, skutecznie przełamując serwis (service) Czeszki. Chwilę później, przy własnym serwisie, zakończyła seta wynikiem 6:4.

Dominacja w drugim secie

Drugi set rozpoczął się znakomicie dla liderki światowego rankingu (wereldranglijst). Świątek szybko przełamała serwis Noskovej, wychodząc na prowadzenie 3:0. Mimo prób rywalki, Polka nie pozwalała na odrobienie strat. Kontrolowała tempo meczu (wedstrijd), wykorzystywała błędy (fouten) przeciwniczki i pewnie zmierzała po zwycięstwo (overwinning). Drugi set zakończył się wynikiem 6:2 dla Świątek.

Co dalej?

Wygrana w dwóch setach zapewniła Idze Świątek awans do czwartej rundy turnieju w Madrycie, gdzie zmierzy się z utalentowaną Rosjanką Dianą Sznajder. Świątek potwierdziła swoją wysoką formę (vorm) i aspiracje do końcowego triumfu (triomf) w hiszpańskiej stolicy.

Mini-słowniczek

Madrid – Madryt

centrumcourt – kort centralny

supporters – kibice

set – set

servicebeurten – podania serwisowe

service – serwis

wereldranglijst – światowy ranking

wedstrijd – mecz

fouten – błędy

overwinning – zwycięstwo

vorm – forma

triomf – triumf

tennisster – tenisistka

rally – wymiana piłek

breakpoint – szansa na przełamanie

voorsprong – prowadzenie

Pytania dla czytelników

Jak oceniasz występ Igi Świątek w meczu przeciwko Lindzie Noskovej?

Kto Twoim zdaniem będzie najtrudniejszą rywalką Świątek w dalszej części turnieju w Madrycie?

Czy według Ciebie Iga Świątek wygra tegoroczny turniej WTA w Madrycie?

 


28.04.2025 Niedziela.BE // fot. OSCAR GONZALEZ FUENTES, ES / Shutterstock.com / zdjęcie ilustracyjne (2024)

(ka/dm)

 

 

  • Published in Sport
  • 0

Niedzielne Rozmyślania: Moje początki w sercu Europy [Blog Balbiny]

Decyzja o przeprowadzce do Belgii była jednym z tych momentów w życiu, które na zawsze zmieniają naszą perspektywę. Dla mnie, Polki przyzwyczajonej do życia w kraju pełnym znajomych tradycji, bliskich relacji i wyrazistych pór roku, Belgia okazała się krajem kontrastów i różnorodności. Patrząc na swoją drogę, widzę, jak wiele nauczyłam się, żyjąc w tym małym, ale niezwykle złożonym państwie. 

Belgia to kraj, który trudno jednoznacznie opisać. Jest podzielona na regiony, języki i kultury, ale jednocześnie zadziwia spójnością i harmonią. To miejsce, w którym można poczuć zarówno ducha nowoczesności, jak i głębokie zakorzenienie w tradycji. Każdy dzień przynosi coś nowego—czy to flamandzkie festiwale, walońskie krajobrazy, czy brukselskie rytmy wielokulturowości.

Dla mnie początki nie były łatwe. Belgowie bywają zdystansowani, a ich codzienny styl bycia różni się od polskiej otwartości. Jednak z czasem nauczyłam się, że ich powściągliwość kryje szacunek dla prywatności i czasu drugiego człowieka. W pracy, na ulicy czy w rozmowach z sąsiadami poczułam, jak wiele mogę się nauczyć, poznając nowe podejście do życia.

Belgia nauczyła mnie doceniać różnorodność. Tutaj każdy znajdzie coś dla siebie—czy to w kuchni (frytki smakują inaczej, gdy są serwowane z belgijską precyzją), w architekturze, czy w rytmie dnia. Urok małych miasteczek i spokojne spacery wzdłuż kanałów równoważą intensywność wielkiego miasta, jakim jest Bruksela.

Największą lekcją, jaką wyciągnęłam z życia tutaj, jest zrozumienie, że dom to coś więcej niż miejsce. To emocje, które towarzyszą nam na co dzień. Dom buduje się przez chwile spędzone z ludźmi, których poznajemy, przez nowe nawyki, które adaptujemy, i przez otwartość na zmiany.

Życie w Belgii dało mi także coś, czego nie spodziewałam się wcześniej: szerszą perspektywę. Bycie częścią tak różnorodnej społeczności nauczyło mnie patrzeć na świat z większą empatią i zrozumieniem dla innych kultur. Zrozumiałam, jak wiele możemy zyskać, wychodząc poza swoje strefy komfortu i otwierając się na nieznane.

Dziś, spacerując po brukowanych ulicach lub podziwiając kolejne obrazy w małych galeriach sztuki (jak np. Galeria Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej, Mont des Arts 8 w Brukseli), czuję, że Belgia stała się częścią mojej historii. To tu nauczyłam się celebrować codzienność i czerpać radość z prostych rzeczy.

Dla każdego, kto staje przed wyzwaniem życia za granicą, mam jedną radę: daj sobie czas. Otwórz się na nowe doświadczenia i pozwól, by nowe miejsce stało się częścią ciebie. Dom jest tam, gdzie zdecydujemy go stworzyć.

Polka w Belgii, odnajdująca radość w różnorodności i nowych początkach

 


27.04.2025 Niedziela.BE // Blog Balbiny // foto: Bruksela (na zdjęciu m.in. Muzeum Instrumentów Muzycznych MIM) // fot. Kadagan, TR / shutterstock.com

(ka/ea)

 

 

  • Published in Belgia
  • 0

Sport, tenis: Świątek odrabia straty i wygrywa w Madrycie!

W czwartek, 24 kwietnia 2025 roku, Iga Świątek znów zachwyciła fanów tenisa, tym razem w europejskiej stolicy sportu – Madrycie. W drugiej rundzie prestiżowego turnieju Mutua Madrid Open Polka pokonała utalentowaną Filipinkę Alexandrę Ealę wynikiem 4:6, 6:4, 6:2. Choć mecz rozpoczął się nie po myśli naszej zawodniczki, Świątek pokazała, że potrafi walczyć do końca i wyjść zwycięsko z trudnej sytuacji.

To spotkanie było pełne napięcia i zwrotów akcji. Mimo że Eala narzuciła swój rytm gry, Iga stopniowo odzyskiwała kontrolę nad meczem. Kibice w Madrycie (niderlandzkie: Madrid, francuskie: Madrid) mogli oglądać prawdziwe widowisko – walkę, emocje i determinację. Świątek, obecnie druga rakieta świata, zademonstrowała dojrzałość i techniczne opanowanie, które przyniosły jej awans do kolejnej rundy.

Zwycięstwo nad Ealą było dla Igi również symboliczne – to rewanż za wcześniejszą porażkę w Miami. Teraz ma szansę znów zatriumfować w hiszpańskim turnieju rozgrywanym na mączce (niderlandzkie: gravelbaan, francuskie: terre battue), gdzie rok temu zdobyła tytuł. Kibice w Belgii – zarówno ci niderlandzkojęzyczni, jak i francuskojęzyczni – z pewnością będą śledzić dalsze występy Świątek z nadzieją na kolejny sukces.


Mini-słowniczek

J.polski - j.niderlandzki - j.francuski

Madryt - Madrid - Madrid
kort ziemny - gravelbaan - terre battue
zwycięstwo - overwinning - victoire
mecz - wedstrijd - match
wracać (do gry) - terugkomen (in het spel) - revenir (dans le jeu)
piłka setowa - setpunt - balle de set

Pytania do czytelników:

Czy oglądaliście to spotkanie? Co sądzicie o grze Igi?

Kto Waszym zdaniem może jej zagrozić w dalszej fazie turnieju?

Czy uważacie, że Belgia doczeka się swojej "Świątek" – zawodniczki, która zawalczy o szczyt rankingu WTA?

 


24.04.2025 Niedziela.BE

(ma/dm)

 

 

 

 

 
  • Published in Sport
  • 0
Subscribe to this RSS feed