Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 16 maja 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Jeszcze większe wydatki na armię? Belgia przeciwna
Polska: Zmiana czasu po konsultacjach. Polacy mają już tego dość
Belgia: Zbieg z więzienia w Walonii wciąż na wolności!
Polska: Fotoradary działają. Tak kierowcy zdejmują nogę z gazu
Nielegalne obrzezania w Belgii. Policja przeprowadziła przeszukania
Polska: Miliardowa inwestycja. Tysiące laptopów i tabletów trafi do szkół
Temat dnia: Turyści notorycznie kradną... kostkę brukową z Brugii
Polska: Opłatę uznała za ukrytą karę i zarzuciła miastu nieuczciwość
Słowo dnia: Loon
Redakcja

Redakcja

Belgia: Seria wybuchów pod Brukselą. „To nie zamach”

Kilka eksplozji, dziewięć spalonych samochodów oraz wiele strachu – noc w środy na czwartek (13/14.07) była dla wielu mieszkańców Saint-Gilles bardzo niespokojna.

Licząca 45 tysięcy mieszkańców gmina Saint-Gilles jest częścią Regionu Stołecznego Brukseli. Mieszka tutaj też wielu Polaków.

W nocy ze środy na czwartek doszło w Saint-Gilles przy ulicy Adolphe Demeurlaan do kilku wybuchów i spłonęło tu dziewięć samochodów, poinformował dziennik „Het Nieuwsblad”. Na szczęście nikt nie został ranny.

Dokładna przyczyna wybuchów i pożaru nie jest jeszcze znana. Ze względu na zamachy terrorystyczne, do których doszło kilka miesięcy temu w Brukseli, wielu mieszkańców myślało początkowo, że to być może kolejny atak terrorystów. Według Marii Verbeke, rzeczniczki prasowej brukselskiej policji, przyczyna była najprawdopodobniej zupełnie inna.

- Te wydarzenia mają charakter kryminalny i nie mają żadnego związku z terroryzmem – słowa Verbeke cytuje „Het Nieuwsblad”. Według prokuratury najprawdopodobniej ktoś podpalił najpierw jeden samochód, a następnie ogień zajął również stojące w pobliżu osiem innych aut. Prokuratura analizuje nagrania z kamer i ma nadzieję, że uchwyciły one moment, w którym sprawca podłożył ogień. Osobie lub osobom odpowiedzialnym za to podpalenie grozi od 10 do 15 lat więzienia.

Według ekspertów nierzadko zdarza się, że w palącym się samochodzie dochodzi do wybuchu. Dzieje się tak zazwyczaj wtedy, gdy w samochodzie znajduje się wiele łatwopalnych przedmiotów albo gdy zbiornik paliwa jest jedynie częściowo wypełniony. To tłumaczy dlaczego świadkowie usłyszeli dwa czy trzy wybuchy.

Akcja gaszenia pojazdów trwała do godziny 1.30 w nocy, a około godziny trzeciej ulica Adolphe Demeurlaan została ponownie otwarta, czytamy w „Het Nieuwsblad”.

Nagranie z akcji gaszenia pożaru wywołanego wybuchami: TUTAJ

 

14.07.2016 ŁK Niedziela.BE

Belgijska turystka zamordowana na Sint Maarten

Kiedy w niedzielę Wendy Montulet nie wróciła z joggingu, jej rodzina zawiadomiła policję. 21-letnia turystka została zamordowana na Karaibskiej wyspie Sint Maarten należącej do Królestwa Niderlandów. Jej ciało znaleziono w krzakach po kilku godzinach poszukiwań.

Wend Montulet był na wakacjach na Sint Maarten z rodzicami, 12-letnią siostrą i kilkoma przyjaciółmi. Na kilka godzin przed odlotem dziewczyna postanowiła pójść pobiegać po wyspie i już nigdy nie wróciła. Policja Sint Maarten w poszukiwania zaangażowała helikopter, 20 oficerów i psa tropiącego.

Ciało 21-latki znaleziono w krzakach około 500 metrów od hotelu, w którym się zatrzymała. Dziewczyna została zamordowana. Jej matka jest przekonana, że była to zbrodnia na tle seksualnym.
- Nie miała na sobie żadnych ubrań. Jakie zwierzę mogło to zrobić? - mówiła matka ofiary.

Policja Sint Maarten rozpoczęła śledztwo. Na konferencji prasowej prokurator generalny powiedział, że Wendy doznała licznych urazów spowodowanych ostrymi przedmiotami. Sekcja zwłok zostanie przeprowadzona w tym tygodniu.

 

13.06.2016 MŚ Niedziela.BE

Belgia: Marc Wilmots dostawał pogróżki przed meczem Belgia-Walia

Dwa dni przed meczem Belgia-Walia na Mistrzostwach Świata w Piłce Nożnej, menager belgijskiej kadry Marc Wilmots dostał sms z pogróżkami.

Prawnik Wilmots'a rozpoczął we Francji postępowanie sądowe. Sms z pogróżkami pochodził z holenderskiego numeru telefonu. Policja rozpoczęła w Holandii śledztwo, które doprowadziło ich do mężczyzny którego GSM został wykorzystany do wysyłania gróźb.

Właściciel telefonu zaprzecza jednak, jakoby miał z tym coś wspólnego i twierdzi, że jego GSM został zhakowany. Holenderskie dochodzenie nadal trwa.

 

13.07.2016 MŚ Niedziela.BE

Spektakularny pościg holenderskiej policji za belgijską taksówką

Osiem radiowozów, helikopter, uciekająca taksówka i pościg przez dwa kraje – to nie amerykański film sensacyjny, ale pościg, do jakiego doszło w nocy z poniedziałek na wtorek na odcinku Rotterdam-Antwerpia.

W poniedziałkowy wieczór holenderska policja została poinformowana o kłótni, do jakiej doszło w taksówce z belgijskim numerem rejestracyjnym, stojącej w Rotterdamie. Kiedy funkcjonariusze chcieli sprawdzić, co się dzieje w tym samochodzie, kierowca ich nie wpuścił i samochód gwałtownie ruszył.

W taksówce znajdowało się jeszcze trzech pasażerów, informuje portal deredactie.be. Jak się później okazało, pasażerami byli obywatele Dominikany, którzy są w Belgii podejrzanymi w sprawie związanej z handlem narkotyków.

W pościg za taksówką ruszyły holenderskie radiowozy. Dziennik „Het Laatste Nieuws” opisuje, że w pewnym momencie za taksówką jechało osiem policyjnych wozów. Do akcji zaangażowano również helikopter oraz policjantów na motocyklach.

Ścigany pojazd udało się zatrzymać dopiero po przejechaniu około 90 km, już po drugiej stronie granicy holendersko-belgijskiej. W miejscowości Hoevenen niedaleko Antwerpii pojazd uderzył w barierkę drogową i zatrzymał się. W trakcie aresztowania policja oddała jeden strzał w kierunku uciekających mężczyzn. Wszyscy czterej podejrzani zostali aresztowani. Jeden z nich był ranny w głowę, informuje deredactie.be.



13.06.2016 ŁK Niedziela.BE

Subscribe to this RSS feed