Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: „Rynek nieruchomości nie nadąża za zmianami demograficznymi"
Niemcy: Volkswagen obiecuje, że nie będzie masowych zwolnień, ale przejścia na emeryturę
Belgia: Młodzi w Belgii częściej biedni niż w Polsce…
Słowo dnia: Aardbeien
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 15 czerwiec 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Wskaźniki recyklingu rosną!
Polska: Pozwolenia budowlane do likwidacji. I nie chodzi o domy i garaże
Belgia: Wzrasta liczba wycofywanych produktów spożywczych
Belgijskie firm technologiczne zainwestują w obronność?
Niemcy: 13-latek uciekł ze szpitala. Powodem „pizza i cola”
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: To było pewne. Kolejne województwa myślą o swoich bonach turystycznych

Podlasie wskazało kierunek. Po sukcesie regionalnego bonu turystycznego kolejne rozważają wprowadzenie takiego rozwiązania. Jeden ma już bardzo konkretne plany.

Od 200 do 400 zł do wydania w hotelu, pensjonacie, restauracji i każdym innym obiekcie lub atrakcji turystycznej. Na tym polega Podlaski Bon Turystyczny, który finansuje tamtejszy Urząd Marszałkowski.

Hit turystyczny. Turyści ruszyli na Podlasie

Podlaski bon – rozwiązanie wzorowane na ogólnopolskim, wprowadzonym po najcięższym okresie pandemii – okazał się strzałem w dziesiątkę. W puli było 350 tys. zł, a przyznawanie bonów zaczęło się w ostatnich dniach kwietnia.

Zaczęło i skończyło, bo turyści z całej Polski wręcz rzucili się na okazję. Pieniądze zostały rozdane w ciągu kilku godzin. Zainteresowanie przyjazdem do województwa podlaskiego było tak wielkie, że w pewnym momencie strona internetowa przestała działać.

Bon to pomysł na wsparcie branży turystycznej i zachęcenie osób spoza regionu do przyjazdu. To oferta tylko dla turystów – nie można być mieszkańcem regionu.

Powodzenie było tak duże, że będzie jeszcze jesienna odsłona akcji – tym razem na 700 tys. zł. I jak można się było spodziewać, teraz tym tropem pójdą inne województwa.

Mazurski Bon Turystyczny

„Jak się okazuje, dynamiczna promocja Podlasia miała też mniej oczywiste skutki. Jak przyznał Andrzej Kindler, wiceprezes warmińsko-mazurskiego oddziału Polskiej Izby Turystyki, część turystów, którzy pierwotnie planowali wyjazd na Mazury, zdecydowała się skorzystać z dopłat i wybrała Podlasie. To odbiło się na lokalnym ruchu turystycznym” – podaje „Fakt”.

Dlatego marszałek Warmii i Mazur zapowiedział, że w tym regionie także powstanie system dopłaty dla turystów, ale szczegóły nie są jeszcze  znane. Bon ma działać już w tym roku.

Lubelski bon turystyczny

Pomysł trafił też na lubelski grunt. Bonu chce Wojciech Sosnowski, radny sejmiku województwa.

– Na Podlasiu przeznaczono na ten cel 2 mln zł. Dzięki temu tysiące turystów odwiedzi Podlasie, a lokalne pensjonaty, restauracje, hotele i atrakcje zyskają nowych klientów – wylicza radny.

I okazuje się, że pewne plany w tym regionie już są. Urząd Marszałkowski dyskutuje o bonie m.in. z Lokalną Organizacją Turystyczną „Lot nad Bugiem”.


24.05.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sm)

Polska: Te miasta najszybciej tracą mieszkańców. I to się nie zmieni

W Polsce jest coraz mniej Polaków, bo kraj się powoli wyludnia. To wprost przekłada się na wiele miast, które pustoszeją. Jak cały kraj. Niektóre szybko.

O tym, że zmagamy się z kryzysem demograficznym, mówi się i pisze od wielu lat. Ostatni raport przygotował m.in. Onet na podstawie danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS).

Ponure prognozy na przyszłość

W 2000 r. Polaków było ponad 38 mln. W 2024 r. już 37,5 mln, a liczba urodzeń była najniższa od zakończenia drugiej wojny światowej – podał GUS.

Według Banku Światowego jest nas jeszcze mniej – 36,7 mln.

Opracowana przez GUS „Prognoza ludności na lata 2023-2060” pokazuje wyraźny ubytek ludności do 2060 roku – do 30,4 mln osób.

Co więcej, będzie postępował proces starzenia się ludności Polski, „co oznacza wzrost odsetka osób w wieku 65 lat i więcej oraz duży spadek liczby dzieci i młodzieży” – prognozuje GUS.

Dziesięć najszybciej wyludniających się miast w Polsce

Skoro wyludnia się cały kraj, to także miasta. Wśród regionów liderem jest Śląsk. Natomiast wśród miast – Łódź. Od 2002 r. liczba mieszkańców zmniejszyła się z 785 do 655 tys. Spadła o prawie 130 tys.

Na drugim miejscu tej ponurej listy znalazły się Katowice, na trzecim Bytom.

A oto 10 najszybciej wyludniających się miejscowości w Polsce w latach 2002-2023 r.:

Łódź – w tym czasie miasto zmniejszyło się o 129 tys. 855 osób (w 2023 r. liczyło 655 tys. 279 mieszkańców),
Katowice – o 45 910 (279 tys. 119 mieszkańców),
Bytom – o 43 910 (148 tys. 687 mieszkańców),
Częstochowa – o 43 745 (207 tys. 117),
Bydgoszcz – o 43 734 (328 tys. 370),
Sosnowiec – o 43 390 (188 tys. 151),
Zabrze – o 39 996 (154 tys. 642),
Poznań – o 36 971 (540 tys. 146),
Radom – o 32 163 (196 tys. 918),
Gliwice – o 32 147 (170 tys. 457).

Są też miasta, w których mieszka coraz więc osób. Na tej liście są m.in. Gdynia, Gdańsk, Białystok, Rzeszów, Warszawa, Kraków i Zielona Góra.

Czemu miastom ubywa mieszkańców?

Według GUS m.in. to, że przeprowadzamy się do innych miast lub mieszkamy wokół nich. Powodem jest poszukiwanie pracy lub lepszych warunków życia.

Kolejnym czynnikiem jest emigracja.

Wreszcie niski przyrost naturalny i starzenie się Polaków.


21.05.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sm)

Polska: Ostrzejsze przepisy dla pijanych kierowców. Chcą tego piwowarzy

Obecne przepisy mogą być interpretowane jako ciche przyzwolenie na picie przed jazdą – twierdzi Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego. I chce zmian.

Branża postuluje, żeby wprowadzić limit 0,0 promila, który nie pozostawiałby żadnych wątpliwości, że prowadzący auto jest trzeźwy.

0,0 promila

W polskim prawie dopuszczalna zawartość alkoholu we krwi kierowcy nie powinna przekroczyć 0,2 promila. Przekroczenie tego progu, ale nie więcej niż do 0,5 promila, uznawane jest za wykroczenie. Grożą za to grzywna, punkty karne i zakaz prowadzenia pojazdów nawet przez kilka lat.

Gdy wynik przekracza 0,5 promila, mamy już do czynienia z przestępstwem i poważniejszymi konsekwencjami, łącznie z konfiskatą auta.

Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego zaproponował wprowadzenie całkowitego zakazu prowadzenia pojazdów po spożyciu alkoholu, czyli limitu 0,0 promila. Zdaniem organizacji obecna granica 0,2 promila może być odczytywana jako społecznie akceptowalne „minimum” – wystarczające, żeby wypić małe piwo i wsiąść za kierownicę.

Tymczasem nawet niewielka ilość alkoholu może wpływać na refleks, ocenę sytuacji i podejmowanie decyzji na drodze.

Wprowadzenie limitu 0,0 promila miałoby na celu wyeliminowanie szarej strefy interpretacyjnej i jednoznaczne przesłanie: nie pijesz – prowadzisz, pijesz – nie jedziesz.

– Każdy kierowca powinien mieć jasność, że nie wolno mu wsiadać za kierownicę po spożyciu alkoholu. Czas skończyć z liczeniem, ile czasu trzeba odczekać, albo czy można prowadzić rano po spożywaniu alkoholu w dużych ilościach poprzedniego wieczoru. Ważne jest, aby w tym względzie przekaz i przepisy były jednoznaczne: jeśli piłeś – nie wolno jechać! – uzasadnia cytowany na stronie piwowarów Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie.

Jazda po pijaku to nadal spory problem

Mimo obowiązujących przepisów i coraz surowszych kar jazda po alkoholu nadal stanowi poważny problem w Polsce. Tylko w 2023 roku służby zatrzymały ponad 95 tys. kierowców pod wpływem alkoholu – w stanie po użyciu alkoholu i stanie nietrzeźwości łącznie.

Polska nie jest odosobniona w swoim podejściu, ale też nie należy do najbardziej rygorystycznych krajów w Europie. W niektórych państwach – jak podaje serwis bankier.pl – np. Czechy, Słowacja, Węgry czy Rumunia, obowiązuje bezwzględny zakaz spożycia alkoholu przed prowadzeniem pojazdu – limit 0,0 promila.

Zerowa tolerancja dla alkoholu za kierownicą mogłaby stać się jasnym sygnałem społecznym i eliminować próby „obliczania” bezpiecznej dawki. Dla wielu kierowców jednoznaczny komunikat „jeśli piłeś – nie jedź” może być skuteczniejszy niż narzucone normy.


21.05.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sm)

Polska: 14. emerytura 2025. Jest termin wypłaty świadczenia

Wiadomo, kiedy emeryci i renciści dostaną dodatkowe pieniądze w tym roku. Odpowiednie przepisy właśnie powstają, ale ogólne przepisy się nie zmienią.

O ile 13. emerytura jest świadczeniem ustawowym, o tyle 14. nie jest zapisana i przyznana na stałe. W pierwszym przypadku rząd nie musi co roku podejmować decyzji o wypłacie, w drugim trzeba za każdym razem przygotować odpowiednie rozporządzenie. Dlatego też co roku pojawiają się pytania, czy czternastka będzie. A na te pieniądze czeka wiele osób.

Przypomnijmy tylko, że dodatkowe świadczenie przysługuje m.in. wszystkim emerytom i rencistom, także uprawnionym do świadczeń rolniczych i renty rodzinnej.

Kto nie dostanie pełnej czternastki?

Już wiadomo, że w tym roku świadczenie zostanie wypłacone. Został już podany termin. Zgodnie z umieszczonym w wykazie prac legislacyjnym rządu wpisie pieniądze mają być wypłacone we wrześniu.

Czternastka wynosi tyle co najniższa emerytura. Obecnie to 1878,91 zł brutto, czyli 1709,81 złotych netto. Nie każdy jednak zobaczy takie pieniądze. Pełna kwota wpłynie na konta osób, które co miesiąc otrzymują świadczenie do 2900 zł brutto.

Jeżeli ktoś przekracza ten finansowy limit, to z miejsca zaczyna działać zasada „złotówka za złotówkę” – pomniejszenie świadczenia o kwotę przekroczenia.


21.05.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sm)

Subscribe to this RSS feed