Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Słowo dnia: Liederen
Belgia: Eurowizja - dziś Belgia i Polska walczą o finał!
Niemcy: Zakazano działalności skrajnie prawicowej grupy „Królestwo Niemiec”
Polska: Na połączenia z tego numeru trzeba uważać. Bo można dużo stracić
Belgia, Bruksela: Mężczyzna na skuterze zginął w zderzeniu z radiowozem
Polacy za obowiązkowym szkoleniem wojskowym. Kto ma bronić granic?
Belgia: Ważyła 30 kg... „Zagłodzili ją na śmierć”
Bezdomny mężczyzna zmarł na stacji metra w Brukseli
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek 13 maja 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Pożar zniszczył bar w Charleroi
Redakcja

Redakcja

Belgia: 6 tygodni działania nowej infolinii - 24 zgłoszenia dotyczące prostytucji nieletnich

Na początku stycznia utworzono specjalną infolinię, oferującą wsparcie nastolatkom zmuszanym do prostytucji. W ciągu pierwszych 6 tygodni działania telefonu, napłynęły aż 24 zgłoszenia dotyczące nieletnich osób uprawiających prostytucję. Sprawy zgłaszają najczęściej nauczyciele bądź pracownicy instytucji opiekuńczych. Priorytetem władz jest jak najszybsze ustalenie, czy osoba nastoletnia uprawia prostytucję z przymusu, czy też dobrowolnie.

Nowa infolinia dla nieletnich ofiar prostytucji
We wtorkowym wydaniu dziennika „Gazet Van Antwerp” pojawił się raport na temat działania infolinii. Gazeta powołała się na wypowiedzi personelu organizacji Payoke. Przekazali oni, że „jak dotąd, odnotowano najwięcej telefonów z różnych instytucji, które zgłaszają, że jedna z ich podopiecznych stała się ofiarą sutenera”.

Począwszy od 1. stycznia, średnio co 2 dni pojawia się nowe zgłoszenie – w rozmowie z gazetą, przekazał Klaus Vanhoutte z Payoke. „Tego się spodziewaliśmy. Wiedzieliśmy, że wciąż jest duża liczba uprawiających prostytucję dziewcząt, o których nie mamy pojęcia”. Infolinia została utworzona dzięki środkom finansowym z Flamandzkiego Departamentu ds. Dobrostanu. Jest skierowana głównie do pracowników opieki oraz nauczycieli, którzy podejrzewają, że z ich podopiecznymi dzieją się złe rzeczy.

Najczęściej prostytucję uprawiają dziewczęta z problematycznych środowisk
„Kiedy otrzymujemy zgłoszenie, idziemy w teren i rozpoczynamy rozmowy. Staramy się jak najszybciej ustalić, czy dana osoba uważa się za ofiarę. Może to potrwać od 2 do 3 tygodni, ponieważ nie jest to łatwa sprawa. Niemniej jednak, w 80% z tych przypadków nastoletnia osoba była zamieszana w prostytucję” - przekazał Vanhoutte. Jeśli uda się dowieść, że młoda osoba świadczy usługi seksualne, organizowane są spotkania konsultacyjne. Bardzo ważnym elementem pracy organizacji jest uświadamianie młodych osób. Jeżeli natomiast problemy osoby nieletniej są związane z inną sferą, zadaniem szkoły bądź danej instytucji, jest jak najszybsze ustalenie co jest przyczyną nietypowych zachowań nastolatka. Znakomita większość dziewcząt uprawiających prostytucję jest pod opieką instytucji socjalnych.

Coraz więcej zgłoszeń – potrzebny nowy personel
„Dziewczęta są rekrutowane prawie w całym kraju, od Limburgii po Flandrię Zachodnią. Większość z nich pracuje w Antwerpii. Jest jedna dobra wiadomość. Otóż instytucje opiekuńcze są bardzo czujne i dobrze poinformowane o naszej infolinii” - przekazał Vanhoutte. Organizacja Payoke zajmuje się obecnie rekrutowaniem nowego personelu, który pomoże w pracy nad otrzymywanymi zgłoszeniami.

 

22.02.2019 KK Niedziela.NL

 

Młoda Belgijka zginęła w Kirgistanie. „Zaryzykowała”

33-letnia obywatelka Belgii zginęła w lawinie, do której doszło w górach w regionie issykkulskim na wschodzie Kirgistanu – poinformował flamandzki dziennik „De Standaard”.

Informację o śmierci Belgijki władze tego kraju w Azji Środkowej przekazały w środę. Także konsul honorowy Belgii w Kirgistanie, który również przebywał w obwodzie issykkulskim, potwierdził tę tragiczną informację. Do tragedii doszło we wtorek niedaleko miasta Karakoł, czytamy w portalu gazety „Het Nieuwsblad”.

Według władz Kirgistanu 33-latka zjeżdżała na nartach wraz z bratem i przewodnikiem, ale w pewnym momencie zboczyła z wyznaczonej trasy narciarskiej. Ta ryzykowna decyzja okazała się fatalna w skutkach, gdyż doszło do lawiny i Belgijka znalazła się pod śniegiem. Kobietę pod śniegiem odnalazł jej brat, opisuje dziennik „Gazet van Antwerpen”. Niestety nie udało się jej już uratować.

33-latka, która studiowała na uniwersytecie w Gandawie języki i kulturę Europy Wschodniej, była już wcześniej w Kirgistanie, około dwa lata temu – informują belgijskie media.

Gazeta „De Standaard” przypomina, że co roku do Kirgistanu przyjeżdżają tysiące zagranicznych turystów-narciarzy, a wielu z nich decyduje się na zjazdy poza wyznaczonymi trasami. Jest to bardzo niebezpieczne, gdyż służby ratunkowe w tym dosyć biednym kraju nie dysponują takim sprzętem jak np. w Europie, przez co prowadzenie akcji ratunkowych jest utrudnione.



21.02.2019 ŁK Niedziela.BE

 

 

Belgia: Śledztwo w sprawie 'nazistowskiego domu' w Keerbergen

Władze sądownicze w Leuven wszczęły dochodzenie w sprawie właściciela domu w Keerbergen w Brabancji Flamandzkiej, który ‘ozdobił’ budynek nazistowskimi symbolami. 

Skargi przeciwko 75-letniemu byłemu żołnierzowi pojawiły się już w 2014 roku, ale wtedy sąd w Leuven uznał, że brakuje dowodów na popełnienie jakiegokolwiek przestępstwa. Tym razem mężczyzna może jednak zostać ukarany, ponieważ w ogrodzie pojawiły się antysemickie przedmioty, które są bardzo dobrze widoczne z drogi publicznej.

W rozmowie z mediami 75-latek powiedział, że ‘nie zrobił nic złego’ oraz, że ‘jeśli władze chcą go zamknąć, to powinny to zrobić’. Skarga wniesiona przeciwko mężczyźnie dotyczy negacjonizmu. Grozi mu rok pozbawienia wolności.

 

20.02.2019 MŚ Niedziela.BE

 

Belgia: Wysoki rangą urzędnik unijny skazany na 4 lata więzienia za gwałt

Sąd w Brukseli skazał wysokiego rangą urzędnika pracującego w Komisji Europejskiej na cztery lata pozbawienia wolności za zgwałcenie młodej sekretarz ds. prawnych. Zdarzenie miało miejsce w 2015 roku i skazany był w tym czasie szefem swojej ofiary. Sąd uznał, że na niekorzyść urzędnika przemawia fakt, że wykorzystał on również przewagę, jaka wynikała z jego wysokiej pozycji w Komisji Europejskiej.

Gwałciciel to wysoki rangą urzędnik w Komisji Europejskiej. Wcześniej nie był karany i dlatego też miał szansę na otrzymanie wyroku w zawieszeniu. Tak się jednak nie stało, ponieważ mężczyzna przez cały czas utrzymywał, że jest niewinny i że kobieta wyraziła zgodę na odbycie stosunku seksualnego. Domagał się uniewinnienia i zapowiedział, że złoży apelację.

Gwałt miał miejsce 11. września 2015 roku. 51-latek przygotował niewielkie przyjęcie dla personelu swojego biura. Kobieta pojawiła się tylko na chwilę, a później, z powodu nadmiaru pracy, wróciła do swojego biurka. Około północy, kiedy budynek był już pusty i kobieta pakowała swoje rzeczy, sprawca wszedł do jej biura, zamknął za sobą drzwi, a następnie napastował ją.

 

19.02.3019 KK Niedziela.BE

 

Subscribe to this RSS feed