Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgowie coraz częściej sięgają po zastrzyki odchudzające. Czy apteki będą mogły je podawać?
Belgia: Liczba śmiertelnych ofiar wypadków spada
Niemcy: W czasie choroby najczęściej praca zdalna
Belgia, Bruksela: Potrzeba 10 tys. miejsc w żłobkach
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 11 maja 2025, www.PRACA.BE)
Belgijska straż pożarna apeluje: „Instalujmy czujniki dymu”!
Polska: Znamy majątki polityków, ale ich małżonków już nie. A miało być inaczej
Inna pozycja przy porodzie? Kobiety w Belgii coraz częściej mają wybór
Wojna: Sankcje w praktyce - UE konfiskuje rosyjskie miliardy
Czy roboty odbiorą nam pracę?
Redakcja

Redakcja

New Look zamyka sklepy w Belgii. 110 osób straci pracę?

Na ostatnim posiedzeniu rady, sieć sklepów odzieżowych New Look ogłosiła, że zamierza złożyć wniosek o ogłoszenie bankructwa w sześciu sklepach na terenie Belgii - poinformowały związki zawodowe CNE i Setca. Jeśli oddziały zostaną zamknięte, ponad 100 osób straci pracę.

Na zgromadzeniu ogólnym, które miało miejsce w miniony czwartek, pracownicy New Look podjęli decyzję o strajku. Mają nadzieję, że uda im się powstrzymać zamknięcie sklepów i zachować łącznie ok. 110 stanowisk pracy.

"W Belgii firma od wielu lat znajduje się w trudnej sytuacji i po kolei zamykane są sklepy w różnych miastach (…). Ostatecznie kierownictwo poinformowało nas o swojej decyzji i podało nam jedynie kilka szczegółów na ten temat” - przekazał związek zawodowy CNE.

Belgijskie "Prawo Renault" z 1998 roku wymaga od firm informowania pracowników o drastycznych zmianach odpowiednio wcześnie oraz konsultowania z nimi decyzji o masowych zwolnieniach. Prawo to jednak nie ma zastosowania w przypadku bankructwa. Związek zawodowy uważa, że New Look używa bankructwa jedynie jako wymówki, aby obejść obowiązujące przepisy.

Laurent Guerriti-Gerbi z Setca przekazał, że strajk pracowniczy odbędzie się w najbliższy czwartek. Celem jest zmuszenie kierownictwa firmy do znalezienia alternatywnego rozwiązania.

Dwa z sześciu sklepów New Look w Belgii znajdują się w Antwerpii, dwa w Brukseli, jeden w Hasselt i jeden w Mons. Obecnie wstrzymano już pracę w sklepach w Brukseli oraz w Mons.

 

19.01.2019 KK Niedziela.BE

 

 

  • Published in Biznes
  • 0

Belgijscy kierowcy ignorują elektroniczne znaki drogowe, ponieważ te „nie są miarodajne”

Elektroniczne znaki drogowe wyświetlające informacje o ograniczeniu prędkości w zależności od warunków na drodze, nie zawsze są miarodajne – twierdzi organizacja Touring. Z tego powodu są ignorowane przez 7 na 10 kierowców.

Organizacja ruchu drogowego Touring uważa, że limity prędkości wyświetlane na ekranach często nie są miarodajne i nie odpowiadają rodzajowi drogi, dlatego też kierowcy decydują się na ignorowanie tych ograniczeń.

Przeprowadzono ankiety na obwodnicy Antwerpii, a także na drogach: E313, E40 w Gandawie oraz E17 i E19 w Antwerpii. Stwierdzono, że niekiedy wyświetlacze nakazywały jazdę z prędkością 50 km/h, choć nie występowały żadne utrudnienia na drodze – nie było ani korków, ani wypadków. Na 1,5 tys. skontrolowanych pojazdów, aż 70% kierowców nie przestrzegało ustanowionego limitu.

Taka sytuacja na drodze jest bardzo niebezpieczna i może prowadzić do dezorientacji wśród kierowców. W związku z tym, organizacja Touring zwróciła się z prośbą do służb o podjęcie odpowiednich kroków w celu poprawy dynamicznego zarządzania ruchem drogowym.

Zdaniem specjalistów, ograniczenie prędkości wyświetlane na ekranie powinno być krótko uzasadnione. Kierowcy muszą wiedzieć, czy warunki na danym odcinku drogi są trudne, czy też doszło do wypadku bądź zatoru. Wówczas są szanse, że komunikat zostanie „lepiej przyswojony” przez uczestników ruchu drogowego.

 

19.01.2019 KK Niedziela.BE

 

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Dodatkowe podwyżki płac – tylko 0,8% do 2020 roku?

Płace w Belgii mogą w nadchodzących latach wzrosnąć jedynie o 0,8% (pomijając wyrównanie inflacji) - wynika z obliczeń Centralnej Rady Przedsiębiorczości CRB, do których dotarł flamandzki dziennik „De Standaard”.

Raport CRB nie został jeszcze oficjalnie upubliczniony, więc informacje „De Standaard” są na razie niepotwierdzone.

Podkreślić też trzeba, że chodzi tu o dodatkowe podwyżki. Wspomniane 0,8% nie uwzględnia więc wzrostu wysokości płac związanego z wyrównaniem inflacji. Można więc zakładać, że łączne maksymalne podwyżki (wyrównanie inflacji plus dodatkowe podwyżki) będą w nadchodzących latach wyższe niż 0,8%.

Tempo wzrostu płac jest w Belgii w dużym stopniu centralnie regulowane, a raporty i sugestie CRB mają na to duży wpływ. CRB to organizacja zrzeszająca przedstawicieli tzw. partnerów społecznych, czyli związków zawodowych oraz pracodawców.

Już wcześniej eksperci przewidywali, że sugerowane przez CRB tempo wzrostu płac na nadchodzące lata nie będzie wysokie. Obawiano się nawet, że CRB zaproponuje, by w nadchodzących latach w ogóle nie było dodatkowych wzrostów płac (pisaliśmy o tym także na naszych łamach Najbliższe dwa lata bez podwyżek płac?).

W przyszły tygodniu rozpocząć mają się negocjacje płacowe pomiędzy związkowcami i pracodawcami. Przewiduje się, że związkowcy będą domagać się, by dodatkowe podwyżki w nadchodzących latach były wyższe niż 0,8%.

Wiele wskazuje na to, że dodatkowe podwyżki płac nie będą w nadchodzących latach wielkie. Przy tej okazji warto podkreślić, że wraz z początkiem 2019 roku weszły w życie zmiany w belgijskim systemie podatkowym, dzięki którym płace netto poszły w górę. Nawet jeśli więc ktoś nie dostał z początkiem tego roku podwyżki, to powinien „na rękę” dostać wyższą płacę niż w grudniu 2018 roku. Szczegółowo informowaliśmy o tym w tym tekście

Od stycznia wyższe płace netto. O ile?



19.01.2019 ŁK Niedziela.BE

 

  • Published in Biznes
  • 0

Belgia: Brukselskie lotnisko przejmuje hotel Sheraton

Brukselskie lotnisko (a dokładniej Brussels Airport Company - BAC) podpisało umowę na przejęcie Airhotel Belgium SPRL, spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, do której należy hotel Sheraton na lotnisku w Zaventem.

Port lotniczy w Brukseli poinformował o transakcji w minioną środę, w opublikowanym na stronie komunikacie. Kierownictwo lotniska zapewniło, że przejęcie nie będzie miało wpływu na pracowników hotelu Sheraton, którzy pozostaną na swoich dotychczasowych stanowiskach.

Nie zdradzono ceny hotelu, wiadomo jedynie, że będzie on nadal funkcjonował pod marką Sheraton. W oświadczeniu napisano ponadto, że zawarcie transakcji podlega konkretnym procedurom i musi zostać zatwierdzone m.in. przez Komisję Europejską.

Hotel znajduje się naprzeciwko budynku terminalu i mieści 294 sypialnie, 21 sal konferencyjnych (o maksymalnej pojemności 1500 osób), restaurację oraz centrum fitness. Poza tym przynależy do niego osobny parking.

 

19.01.2019 KK Niedziela.BE

 

  • Published in Biznes
  • 0
Subscribe to this RSS feed