Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Jakie tankowanie na majówkę? Stacje kuszą promocjami
Belgia: W maju w Brukseli zostanie otwarty nowy klub jazzowy!
Belgia: Prawie co czwarte dziecko w Brukseli „żyje w niedostatku”
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek 29 kwietnia 2025, www.PRACA.BE)
Tenis: Świątek bezlitosna w Madrycie: Pewne zwycięstwo nad Noskovą!
Walka o godne zarobki pisarzy: Czy literatura w Belgii czeka na zmiany?
Polska: Czterodniowy tydzień pracy. Nie wiadomo, czy firmy w to wejdą
Belgia, Woluwe-Saint-Lambert: Senior zatruł się tlenkiem węgla
Belgia: Policja poszukuje świadków strzelaniny w Anderlechcie
Polska: 18-latek poszedł popływać i utonął. Zaczął się tragiczny sezon na wodzie
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Świat, sport: Hubert Hurkacz w ćwierćfinale Australian Open!

W trzeciej rundzie Australian Open młody Francuz Arthur Cazaux gładko wygrał z Holendrem Tallonem Griekspoorem. W 1/8 finału pogromca Holendra musiał jednak uznać wyższość Huberta Hurkacza.

Mecz rozegrany w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu europejskiego zakończył się wygraną polskiego tenisisty 7-6 (6), 7-6 (3), 6-4. Spotkanie trwało niespełna 2,5 godziny.

Hurkacz po raz kolejny świetnie sobie radził na linii serwisowej. Posłał 11 asów (przy tylko jednym podwójnym błędzie serwisowym) i wygrał aż 91% punktów po pierwszym serwisie.

Dwa pierwsze sety były wyrównane i o wygranej w tych partiach decydował tie-break. W kluczowych momentach to bardziej doświadczony Polak zachował więcej zimnej krwi.

Cazaux był jedną z niespodzianek turnieju w Australii. Zajmuje dopiero 122. miejsce w rankingu, a w Melbourne zagrał dzięki dzikiej karcie.

W drodze do czwartej rundy pokonał jednak rozstawionego z ósemką Duńczyka Holgera Rune oraz najlepszego obecnie holenderskiego tenisistę, Tallona Griekspoora. 27-latek z Haarlemu przegrał z 21-letnim Francuzem wyraźnie: 3-6, 3-6, 1-6.

Rywalem Hurkacza w ćwierćfinale Australian Open będzie Rosjanin Daniił Miedwiediew. Jak dotąd zawodnicy ci mierzyli się ze sobą pięciokrotnie. Wrocławianin wygrał trzy razy, a Miedwiediew dwa razy. To jednak Rosjanin zajmuje wyższe miejsce w rankingu ATP (jest trzeci, a Hurkacz dziewiąty).

22.01.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Sport
  • 0

Belgia: Grał od 42 lat. W końcu wygrał... 1,5 mln euro!

Los nagrodził konsekwencję. Emeryt z prowincji Flandria Zachodnia od 42 lat kupował losy belgijskiej Loterii Narodowej (Nationale Loterij). Wielka była jego radość, kiedy w końcu wygrał duże pieniądze.

Przez ponad cztery dekady gry mężczyzna tylko raz wygrał większą kwotę. Nie był to jednak majątek, bo jedynie równowartość około 500 euro - opisuje portal informacyjny flamandzkiego dziennika „Het Laatste Nieuws”.

Teraz jednak los kupiony w kiosku De Bladwijzer w Harelbeke okazał się dużo szczęśliwszy. Emeryt kupił ten los 6 stycznia i wygrał 1.500.007,50 euro.

-Trudno mi w to uwierzyć. Jako emeryt mam teraz sporo czasu, by się zastanowić, jak wydać te pieniądze. Pierwsze, co mi przychodzi na myśl, to zakup nowego mieszkania - powiedział, cytowany w komunikacie prasowym wydanym przez Nationale Loterij.

Mężczyzna chce pozostać anonimowy, więc nie podano wiele szczegółów na temat jego życia i planów. -Szansa, by móc teraz stworzyć nowy dom, to najpiękniejszy prezent na początek roku - dodał świeżo upieczony milioner.

Kiosk w Harelbeke, w którym emeryt kupił wart 1,5 mln euro los, jest dla graczy Nationale Loterij bardzo szczęśliwy. W 2011 r. sprzedano tu los, który przyniósł nabywcy wygraną w wysokości prawie miliona euro, a w 2012 r. klient De Bladwijzer kupił tu los, który dał mu 2 mln euro wygranej.

22.01.2024 Niedziela.BE // fot. Werner Lerooy / Shutterstock.com

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia, biznes: Tutaj bankructw było mniej

W ubiegłym roku w Belgii zbankrutowało więcej firm niż rok wcześniej. W jednym regionie odnotowano jednak spadek liczby upadłości.

W sumie w 2023 r. sądy w Belgii ogłosiły bankructwo około 10,2 tys. przedsiębiorstw. To o 11% więcej niż w 2022 r. - poinformował Belgijski Urząd Statystyczny Statbel.

W Regionie Stołecznym Brukseli liczba upadłości była jednak w ubiegłym roku niższa niż rok wcześniej. W 2023 r. w tej części kraju ogłoszono upadłość niespełna 1,7 tys. firm. To o 5% mniej niż w 2022 r.

Tradycyjnie najwięcej firm zbankrutowało w największym regionie Belgii, czyli we Flandrii. W tej północnej, niderlandzkojęzycznej części kraju ogłoszono bankructwo ponad 5,9 tys. firm. To najwięcej od 2014 r. W 2022 r. we Flandrii zbankrutowało niespełna 5,3 tys. firm.

W Walonii, a więc w południowej, francuskojęzycznej części Belgii, w 2023 r. ogłoszono prawie 2,7 tys. bankructw. To aż o jedną piątą więcej niż rok wcześniej, wynika z danych Statbel.

21.01.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Biznes
  • 0

Belgia: Była pani premier o śmierci męża. „Nie zawsze o tym wiemy”

Sophie Wilmés, pierwsza w historii Belgii kobieta stojąca na czele rządu federalnego, opowiedziała w przejmującej rozmowie z francuskim magazynem „Paris Match” o śmierci męża Christophera Stone’a.

Wilmés była premierem Belgii przez prawie rok, na przełomie 2019 i 2020 r. Później przez około dwa lata pełniła funkcję ministra spraw zagranicznych. W kwietniu 2022 r. z powodu poważnej choroby męża na pewien czas wycofała się z aktywności politycznej.

U jej męża wykryto złośliwego raka mózgu. W listopadzie ubiegłego roku Stone zmarł w wieku 64 lat. Mąż Wilmés pochodził z Australii i w młodości był profesjonalnym zawodnikiem australijskiego footballu (rodzaj rugby). Później zajął się biznesem.

- Nie wiem jeszcze, jak sobie poradzę ze smutkiem po śmierci męża, ale myślę, że będę postępować tak, jak w trakcie jego choroby. Czyli stawiać krok po kroku, dalej żyć i nie patrzeć na przeszkody - powiedziała w rozmowie z „Paris Match” była pani premier.

- Podobnie jak każdy, kto stracił bliską osobę, zdałam sobie teraz sprawę, jak wielu ludzi w naszym otoczeniu doświadczyło tego samego. Ze względu na ich dyskrecję nie zawsze jednak o tym wiemy - dodała Wilmés, cytowana przez dziennik „Het Laatste Nieuws”.

21.01.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed