Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Takiego odszkodowania za błędy w leczeniu jeszcze nie było
Belgia: Relikwie św. Bernadetty w antwerpskiej katedrze
Polska: Matura poza szkołą? Właśnie pojawiła się taka propozycja
Belgia: Alert bombowy na lotnisku w Charleroi był fałszywy
Polska: Rząd szykuje zmiany w korzystaniu z dowodów osobistych
Temat dnia: Ile pracuje się w Belgii? W Polsce tydzień pracy dużo dłuższy
Polska: Kosiarze weszli między bloki. To bolesna pobudka dla wielu osób
Belgia odpadła z Eurowizji!
Niemcy: Handlarze migrantami zatrzymani przez niemiecką i belgijską policję
Polska: Jutro już ostatni dzień. Bez tego nie zagłosujesz poza domem [WIDEO]
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Belgia: W tym regionie Holandii najwięcej Belgów

W 2022 r. holenderską prowincją z największą liczbą mieszkańców belgijskiego pochodzenia była Brabancja Północna.

W tym regionie było w 2022 r. aż 33 tys. mieszkańców belgijskiego pochodzenia - wynika z danych opublikowanych na stronie internetowej allecijfers.nl.

Za mieszkańców Holandii belgijskiego pochodzenia uznaje się zarówno tych mieszkańców Holandii, którzy urodzili się w Belgii i mają belgijski paszport, jak i osoby, które mają co najmniej jednego rodzica z belgijskim obywatelstwem, ale które urodziły się już w Holandii.

W 2022 r. Holandia liczyła około 123 tys. mieszkańców belgijskiego pochodzenia. To o 10 tys. więcej niż dwie dekady wcześniej.

Brabancja Północna leży w południowo wschodniej części Holandii i graniczy z Belgią. Leżą tu takie miasta i gminy jak np. Eindhoven, Breda, Tilburg czy Woensdrecht. W każdej z tych gmin było zameldowanych w 2022 r. po od 2,5 tys. do 3 tys. mieszkańców belgijskiego pochodzenia.

W skali całej Holandii gminą z największą belgijską społecznością jest jednak położone w prowincji Zelandia Terneuzen. W gminie tej mieszkało w 2022 r. około 6,6 tys. ludzi belgijskiego pochodzenia.


16.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Gdzie oszczędzać? To narzędzie pomoże

Masz oszczędności i szukasz banku oferującego najkorzystniejsze oprocentowanie na rachunku oszczędnościowym? Belgijski Urząd Regulacji Rynków Finansowych FSMA przygotował narzędzie, które może ci pomóc.

Na stronie internetowej www.wikifin.be znajdziemy kalkulator, obliczający potencjalne zyski z lokat w różnych belgijskich bankach.

Strona dostępna jest w językach niderlandzkim i francuskim. Uwzględnia jedynie banki, które przystąpiły do umowy pomiędzy rządem a sektorem bankowym zawartej pod koniec ubiegłego roku.

Jak dotąd porównywanie warunków kont oszczędnościowych w poszczególnych bankach było utrudnione. W trakcie niedawnego kryzysu finansowego wielu klientów irytowały się, że ich banki oferują im niskie oprocentowanie oszczędności. Znalezienie alternatywy nie było jednak proste.

Rząd chciał to ułatwić i naciskał na banki, by przystąpiły do umowy, w ramach której będzie można porównywać poszczególne oferty. System ma zagwarantować większą transparentność i ułatwić klientom znalezienie najkorzystniejszej dla nich oferty - opisuje flamandzki dziennik „De Tijd”.

Efektem umowy jest wspomniane narzędzie online przygotowane przez FSMA. Aby skorzystać z tej pomocy, należy wybrać na stronie www.wikifin.be opcję „Vergelijkingstool spaarrekeningen” (w wersji niderlandzkiej). Następnie trzeba podać kwotę początkową, jaką klient chce wpłacić, kwotę miesięcznej wpłaty na konto oraz okres oszczędzania, np. rok czy kilkanaście miesięcy. Na podstawie tych danych system przygotuje listę banków, zaczynającą się od tych, których oferta jest najkorzystniejsza dla danego klienta.


16.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: To mięso podrożało aż o 7%

Wielbiciele schabowego i innych dań z wieprzowiny muszą się liczyć z większymi wydatkami niż kilkanaście miesięcy temu.

Wiele produktów spożywczych w minionych dwóch latach bardzo podrożało. Kryzys inflacyjny najmocniej w portfele Europejczyków uderzył w 2022 r. Pod koniec ubiegłego roku i na początku 2024 r. wzrosty cen były już mniejsze, ale nie obejmowało to wszystkich produktów i usług.

Wieprzowina na przykład znacząco podrożała. W skali całej Unii Europejskiej średnia cena tego mięsa poszła w górę aż o 6,4%. Dla porównania: całkowita inflacja w tym czasie wyniosła w UE jedynie 3,1%, czyli była ponad dwa razy niższa.

W największym stopniu wzrosty cen wieprzowiny dotknęły Chorwację. Tam mięso to podrożało w ciągu roku o prawie 17%. W Szwecji wzrost ceny wyniósł 13%, a w Hiszpanii ponad 12% - wynika z danych unijnego biura statystycznego Eurostat.

Również w Belgii wieprzowina wyraźnie podrożała. W styczniu tego roku za to mięso płacono w kraju ze stolicą w Brukseli średnio o 7% więcej niż rok wcześniej.

W Polsce wieprzowina podrożała w tym czasie w podobnym stopniu, bo o 6,7%. Tylko w trzech krajach UE odnotowano spadek cen. Najbardziej, bo o 7,7%, mięso to potaniało w Czechach.


17.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Wołowina jeszcze droższa

Już od dawna mięso to nie należy do najtańszych, a w 2023 r. jego średnia cena poszła w górę jeszcze bardziej - wynika z danych unijnego biura statystycznego Eurostat.

W styczniu tego roku za wołowinę i cielęcinę płacono w Belgii średnio o 4,2% więcej niż rok wcześniej. To większy wzrost niż w sakli całej Unii Europejskiej (3,2%).

W niektórych państwach UE ceny tego mięsa poszły w górę jeszcze bardziej niż w Belgii. W Rumunii za wołowinę i cielęcinę płacono w styczniu o około 12% więcej niż rok wcześniej. Na Litwie wzrost cen wyniósł prawie 9%, a w Chorwacji i Bułgarii około 6%.

W kilku krajach UE wołowina i cielęcina jednak potaniały. Największy spadek cen tego mięsa odnotowano w Czechach, gdzie wyniósł on prawie 5%. W Finlandii i w Holandii wołowina i cielęcina potaniały o 2,9%.

Całkowity wskaźnik inflacji obliczany przez Eurostat wyniósł w styczniu tego roku w Belgii jedynie 1,5%. W skali całej UE było to ponad dwa razy więcej, bo 3,1%.

W Polsce inflacja była wyższa niż w Belgii i według Eurostatu wyniosła w styczniu około 4,5% w skali roku. Wołowina i cielęcina podrożały nad Wisłą w ciągu dwunastu miesięcy o około 2%.


16.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed