Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Kierowcy mogą powiedzieć „uff”. Jest decyzja w sprawie opłat od samochodów spalinowych
Hałas wokół lotniska w Brukseli niemal wrócił do poziomu sprzed pandemii
Polska: To będzie piekło. Zbliża się koszmarnie upalne lato
Wycieczka z Belgii do Paryża z polskim przewodnikiem, 28-30 czerwca 2024
Niemcy: Trwa śledztwo w sprawie prania pieniędzy przez prawicowego polityka
Polska: Więcej pieniędzy! To dobra wiadomość do wielu osób. Wzrosły progi dochodowe
Belgia: Wokół zakładu 3M dojdzie do „wymiany” 137 tys. ton gleby
Belgia: Pogoda na sobotę 18 maja (Bruksela, Antwerpia, Brugia)
Belgijska skrzypaczka w półfinale Konkursu Królowej Elżbiety
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 18 maja 2024, www.PRACA.BE)
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Coraz więcej brukselskich uczniów chodzi na pieszo lub dojeżdża rowerem do szkoły!

Coraz więcej brukselskich uczniów wybiera rowery, hulajnogi elektryczne lub spacery, aby dotrzeć na szkolne zajęcia.

W porównaniu z rokiem 2020, kiedy wybuchła pandemia koronawirusa, firma Brussels Mobility odnotowała wzrost częstotliwości korzystania z aktywnych środków transportu w celu dotarcia do szkoły. Jak wynika z niedawnego sondażu, około 64% uczniów szkół podstawowych i 87% uczniów szkół średnich przyjeżdża do szkoły środkami innymi niż samochód.

Od rozpoczęcia analizy w 2020 roku wykorzystanie samochodów spadło o 2%, a zależność od autobusu szkolnego w celu dotarcia do klasy – o 1%. Wśród nauczycieli korzystanie z samochodów spadło nawet o 5%, podczas gdy popularność rowerów rośnie.

„Transport szkolny to coś więcej niż tylko mobilność: to także istotne ogniwo dla zdrowia publicznego, jakości powietrza, bezpieczeństwa na drogach i jakości życia” – powiedziała Elke Van den Brandt, brukselska minister ds. mobilności.

Jednak badanie z zeszłego roku wykazało, że młodzi ludzie — w szczególności 12 i 16-latkowie — są najbardziej narażeni na udział w wypadkach w drodze do szkoły. W wieku 12 lat dzieci często zaczynają chodzić do szkoły same, podczas gdy nie mają jeszcze świadomości ryzyka, co wyjaśnia dużą liczbę wypadków w tej grupie wiekowej.

Tymczasem wielu młodych ludzi w wieku 16 lat przesiada się na inne środki transportu, w szczególności e-hulajnogi, co także zwiększa ryzyko wypadku.

Badanie potwierdziło, że w Brukseli szczególnie młodzi piesi są narażeni na udział w wypadku drogowym w drodze do szkoły. Dlatego szkoły coraz częściej pracują nad uświadamianiem uczniów w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego.

17.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Belgia: Mieszkańcy tych regionów pożyją najdłużej

Ludzie, którzy urodzili się w krajach Unii Europejskiej w 2021 r., będą żyć średnio 80,1 lat - wynika z prognozy sporządzonej przez unijne biuro statystyczne Eurostat.

W 2019 r., a więc jeszcze przed pandemią koronawirusa, średnia prognozowana długość życia w UE była dłuższa i wynosiła 81,3 lat. W 2020 r. spadła ona do 80,4 lat, a w 2021 r. odnotowano kolejny spadek.

Kobiety żyją średnio dłużej niż mężczyźni. W 2021 r. prognozowana długość życia kobiet wyniosła w UE 82,9 lat, a mężczyzn - jedynie 77,2 lat.

Pomiędzy poszczególnymi krajami i regionami UE występują na tym polu spore różnice. Najdłużej będą żyć mieszkańcy Madrytu (85,4 lat) i fińskich Wysp Alandzkich (84,6 lat) - wynika z prognoz Eurostatu. Sporo regionów z długą prognozowaną długością życia jest w Hiszpanii, we Włoszech i we Francji.

Najgorzej pod tym względem wypada Północno-Zachodnia Bułgaria (69,7 lat). Także w innych regionach Bułgarii, a także w Rumunii i w niektórych częściach Węgier prognozowana długość życia jest relatywnie niska.

W Belgii najdłużej pożyją mieszkańcy prowincji Brabancja Flamandzka. Tutaj średnia prognozowana długość życia to dla osób urodzonych w 2021 r. to aż 83,6 lat. W Limburgii jest to 83,2 lat, a w Brabancji Walońskiej 83,1 lat.

Najgorzej pod tym względem wypada w Belgii prowincja Hainaut. Tutaj średnia prognozowana długość życia to 79 lat.

W Polsce średnia prognozowana długość życia jest wyraźnie niższa niż w Belgii. Najdłużej pożyją tutaj mieszkańcy Małopolski (77,1 lat) i Warszawy (76,8 lat). Najgorzej pod tym względem wypada Mazowsze (bez Warszawy), gdzie średnia wynosi jedynie 74,4 lata.

17.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Polska: Stare liczni trafią do śmietnika. Czeka nas zmiana cen prądu co 15 minut

Przed nami zmiany w prawie energetycznym. Co to oznacza? Poważne ułatwienia dla odbiorców prądu. Skończy się na przykład spisywanie liczników. Co jeszcze?

Te zmiany w prawie energetycznym rząd musi wprowadzić, żeby dostosować polskie przepisy do unijnej dyrektywy. A Parlament Europejski i Rada UE przyjęły ją już w 2019 roku. Rząd miał na to czas do końca 2020 r. I jeszcze tego nie zrobił. Dopiero teraz przyspieszył.

Co to oznacza dla tzw. zwykłych Polaków? Okazuje się, że całkiem sporo, bo na rynku mają pojawić się nowe usługi, m.in. porównywarka ofert sprzedaży energii.

Inteligentne liczniki energii

Adwokat Ernest Łuczak z kancelarii prawnej Osborne Clarke w rozmowie z Interią wyjaśnia, że te zmiany ułatwią odbiorcom lepszy dostęp do rynku energii elektrycznej. Co to konkretnie znaczy? Na przykład to, że odbiorcy...
„...będą mogli podpisywać umowy na energię odzwierciedlające zmiany cen na rynku energii. Najpóźniej do 2026 roku mają mieć zapewnioną możliwość wyboru sprzedawcy dzięki porównywarce ofert. Nowe rozwiązania mogą przyczynić się do większej konkurencji na rynku, a także migracji klientów” – wyjaśnia portal.

W naszych domach tradycyjne liczniki zastąpią tzw. inteligentne liczniki energii. Ich zaletą jest to, że nikt nie musi przychodzić, żeby odczytać wskazanie licznika, bo ten sam wysyła informacje do dostawcy prądu.

Cena podyktuje zużycie

Nie to jednak wydaje się najważniejsze. Dla zwykłych odbiorców ważniejsza jest bowiem kwestia rachunków. I w tej sprawie czeka nas poważna zmiana.

„Odbiorcy energii będą mogli być aktywnymi uczestnikami rynku, dostosowywać swoje zużycie energii do aktualnych cen energii. Służyć temu będą umowy z ceną dynamiczną (umowa odzwierciedlająca zmiany cen na rynku), opcja szybkiej zmiany dostawcy energii (od 2026 r. zmiana sprzedawcy powinna nastąpić w 24 godziny) czy wprowadzenie porównywarki ofert sprzedaży energii elektrycznej. Siłą rzeczy może to prowadzić do większej konkurencji między dostawcami energii”– czytamy.

Aktualizacja co 15 minut

Umowy na dostawę prądu mają pozwolić klientowi na dostosowanie swojego zużycia energii do aktualnej ceny na rynku.  A ta ma być uaktualniana co 15 minut.

Tyle że... – Ceny energii na rynku mogą się wahać, stąd zawarcie takiej umowy wiąże się z ryzykiem: konsument nie będzie mógł zawsze przewidzieć, ile konkretnie zapłaci za zużytą energię. Dlatego proponowane przepisy zakładają, że odbiorcy końcowi będą informowani zarówno o korzyściach, jak i ryzyku związanym z zawarciem takiej umowy – wyjaśnia Ernest Łuczak.

19.03.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sm)

Polska: Porwanie 9-latki. Wciągnął dziewczynkę do samochodu i odjechał

Mężczyzna miał się już przyznać do porwania dziecka. Udawał, że naprawia samochód. W pewnym momencie rzucił się na 9-latkę i wciągnął ją do auta.

Potem wywiózł dziecko kilka kilometrów za miasto. Na szczęście dziewczynce udało się uciec. Od razu zadzwoniła do ojca.

Policjanci odnaleźli 9-latkę około 5 kilometrów od miejsca porwania. W namierzeniu dziecka pomógł sygnał z jej telefonu komórkowego – ujawniają media.

Wiele razy był widziany w pobliżu jednej ze szkół

Mężczyzna został zatrzymany i – jak wynika z nieoficjalnych jeszcze informacji – przyznał się do winy. Co do oficjalnych wiadomości, to jest ich niewiele. Jednak nieoficjalnie o sprawie wiadomo dużo. Okazuje się, że mężczyzna był wiele razy widziany w pobliżu jednej ze szkół w Szczecinie. Zaczepiał dzieci i częstował je cukierkami.

W tym przypadku, jak ustalili dziennikarze, porywacz miał udawać, że naprawia samochód. Kiedy obok przechodziło dziecko, mężczyzna się na nie rzucił i wciągnął do samochodu.

– Wcześniej córka chodziła sama do koleżanek, tu niedaleko. Teraz wszędzie ją odprowadzam. Inne matki robią tak samo. Ten, kto to zrobił, powinien ponieść srogą karę. Nie może być tak, że ktoś porywa dziecko z ulicy – powiedziała „Faktowi” jedna z mieszkanek okolicy, gdzie doszło do porwania.

Dyrekcja szkoły podstawowej, do której uczęszcza dziewczynka, przeprowadziła z dziećmi pogadanki na temat tego, jak zachowywać się w podobnych okolicznościach. Zaapelowała także do rodziców, żeby oni także uczulili dzieci, jak zachowywać się w kontaktach z nieznajomymi.

Skuteczna akcja pod kryptonimem „Barbossa”

Przypomnijmy, że kilka dni temu policja rozbiła gang pedofilski. 49 osób zostało zatrzymanych, a 21 aresztowanych. Podejrzani usłyszeli zarzuty dotyczące posiadania i rozpowszechniania treści o charakterze pedofilskim.

Operacja została nazwana „Barbossa”. Wzięło udział 372 policjantów CBZC ze wszystkich komórek terenowych.  Działania objęły cały kraj.

– Przeprowadzono 87 przeszukań, w wyniku których zabezpieczono łącznie ponad 720 cyfrowych nośników zawierających ponad 170 tys. plików przedstawiających seksualne wykorzystywanie małoletnich – informują policjanci.

– Wśród tymczasowo aresztowanych są m.in. mężczyzna, który od kilku lat wykorzystywał seksualnie dziecko, oraz kobieta, która udostępniała konkubentowi wrażliwe zdjęcia swojego dziecka – dodaje policja.

Okazuje się także, że 4 z podejrzanych w przeszłości usłyszało już zarzuty karne rozpowszechnia lub posiadanie materiałów o charakterze pedofilskim.

– Teraz przed śledczymi czasochłonny i trudny proces oględzin zabezpieczonych nośników, zawierających drastyczne materiały z udziałem dzieci. Od efektów pracy informatyków śledczych zależeć będzie przedstawienie podejrzanym kolejnych zarzutów – podkreśla policja.

17.03.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock / zdjęcie ilustracyjne

(sm)

Subscribe to this RSS feed