Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 19 maja 2024, www.PRACA.BE)
Zanieczyszczenie powietrza w Brukseli skraca życie mieszkańców o nawet 5 lat!
Polska: 10 tysięcy nauczycieli straci pracę? To realny scenariusz
Polska: Kierowcy mogą powiedzieć „uff”. Jest decyzja w sprawie opłat od samochodów spalinowych
Hałas wokół lotniska w Brukseli niemal wrócił do poziomu sprzed pandemii
Polska: To będzie piekło. Zbliża się koszmarnie upalne lato
Wycieczka z Belgii do Paryża z polskim przewodnikiem, 28-30 czerwca 2024
Niemcy: Trwa śledztwo w sprawie prania pieniędzy przez prawicowego polityka
Polska: Więcej pieniędzy! To dobra wiadomość do wielu osób. Wzrosły progi dochodowe
Belgia: Wokół zakładu 3M dojdzie do „wymiany” 137 tys. ton gleby
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Dwa sklepy Delhaize w Brukseli zdewastowane podczas akcji protestacyjnych

W poniedziałek wieczorem (12 czerwca) dwa sklepy Delhaize w Brukseli zostały pomalowane farbą w ramach protestu – potwierdził rzecznik sieci supermarketów.

Fasady obu sklepów zostały pokryte szeregiem haseł krytykujących kierownictwo, a rzecznik Delhaize potępił ten czyn jako „czysty wandalizm”. Sklepy, których dotyczy problem, pozostają jednak otwarte we wtorek, 13 czerwca.

To nie pierwszy przypadek wandalizmu w sklepach sieci supermarketów. W ostatnich tygodniach i miesiącach ataki obejmowały graffiti na fasadach, blokowanie zamków, wybijanie szyb i przebijanie opon samochodów dostawczych.


W Delhaize trwa konflikt po tym, jak sieć ogłosiła zamiar przekształcenia we franczyzy 128 własnych sklepów. Przez wiele tygodni trwał strajk, w czasie którego sklepy były zamknięte. Związkowcy obawiali się, że zmiany doprowadzą do pogorszenia warunków pracy i zarobków ich członków.

Rozmowy pojednawcze pomiędzy związkami zawodowymi a zarządem firmy zaplanowano na wtorkowe popołudnie.

13.06.2023 Niedziela.BE // fot. Cineberg / Shutterstock.com

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

W środę w wielu miastach Polski odbędą się protesty. Powód? Śmierć Doroty

Dorota była w 5 miesiącu ciąży. Zmarła o godzinie 9.39. Jutro (środa 14 czerwca) na ulice wyjadą protestujący z hasłem „Ani jednej więcej". Znowu...

„W środę 14 czerwca 2023 w Warszawie i kilkudziesięciu polskich miastach wychodzimy na ulice, żeby wyrazić gniew, smutek i niezgodę wobec śmierci Doroty z Nowego Targu, kolejnej Polki w ciąży, która zmarła w szpitalu, bo lekarze odmówili wykonania aborcji” – nawołują organizatorzy protestu. I zachęcają wszystkich do udziału w nim.

Na liście miast i miejscowości, w których odbędzie się protest, jest już kilkadziesiąt lokalizacji. To m.in. Lublin, Wrocław, Bydgoszcz, Zielona Góra, a także Londyn, Wiedeń. Już we wtorek taki protest ma się odbyć w Berlinie.

Każdemu takiemu wydarzeniu będzie towarzyszyło jedno i to samo hasło: „Ani jednej więcej”.

Nie rozważano przerwania ciąży

24 maja o godzinie 9.39 w szpitalu w Nowym Targu zmarła Dorota. Była w 5 miesiącu ciąży. Na oddział trafiła z bezwodziem.
„Zamiast leczyć Dorotę i ratować ją przed sepsą, kazano jej w szpitalu leżeć z nogami w górze, bo to miało pomóc przywrócić wody płodowe” – opisują sytuację organizatorki protestu.
Zgon płodu stwierdzono o godzinie 5.20. Lekarze ze szpitala im. Jana Pawła II zadzwonili do wojewódzkiego konsultanta w dziedzinie ginekologii i położnictwa. Dorotę zakwalifikowano do operacji o godz. 7.30. Nie dożyła jej.
„Dorota z Nowego Targu nie żyje, bo nie rozważano przerwania ciąży, żeby zapobiec sepsie, której objawy zlekceważono.
Dorota z Nowego Targu nie żyje, bo przy bezwodziu leżała 3 doby z nogami w górze, bo powiedziano jej, że tak może wody powrócą.
Dorota z Nowego Targu nie żyje, bo ją okłamano. Ją i jej rodzinę. Bo nikt im nie powiedział, że w 20 tygodniu ciąży bezwodzie to praktycznie żadne szanse na żywe urodzenie i duże ryzyko dla jej życia i zdrowia.
Dorota z Nowego Targu nie żyje, bo polskie prawo antyaborcyjne zabija, a z lekarzy czyni politycznych sługusów zamiast ekspertów od ochrony zdrowia” – punktują stojące za protestami organizatorki.

Wyrok TK

To nie pierwszy taki protest w Polsce. Było ich więcej, a prawdziwa ich fala przechodziła przez kraj na przełomie 2020 i 2021 roku.

Przypomnijmy, w październiku 2020 r. Trybunał Konstytucyjny uznał, że dopuszczalność przerwania ciąży w przypadku ciężkich wad płodu jest niezgodna z konstytucją. Tym samym aborcja w naszym kraju została praktycznie zakazana. Decyzja TK wywołała wielotygodniową fale protestów, jednak w styczniu 2021 r. rząd opublikował wyrok i tym samym wprowadził zmiany w prawie w życie.

„Kiedy PiS i niezjednoczona prawica uczynili z aborcji i życia kobiet temat polityczny, argument przetargowy w swoich brudnych gierkach, po opublikowaniu wyroku pseudo TK, podniosły się głosy w obronie lekarzy, że będą teraz mieć związane ręce, że uniemożliwia im się ratowanie kobiet, że się ich zastrasza. Nic bardziej mylnego. Polscy lekarze (poza nielicznymi wyjątkami) nigdy nie stali po stronie kobiet!” – alarmuje Strajk Kobiet.

Prokuratura, szpital, minister

– Według mnie doszło do rażących zaniedbań i błędu medycznego. Nie reagowano na rosnące CRP, czyli wskaźnik stanu zapalnego – powiedziała Jolanta Budzowska, pełnomocniczka rodziny zmarłej Doroty, a sprawą zajmuje się prokuratura.

Tymczasem Polskie Towarzystwo Ginekologów i Położników apeluje o pozostawienie oceny sytuacji ekspertom, a o tym, czy winę ponoszą lekarze, musi zdecydować sąd.
PTGiP uważa, że lekarze są ofiarami szkalowania i bezpodstawnych oskarżeń. To z kolei przyniesie zgubne skutki nie tylko dla medyków, ale także dla pacjentek i ich rodzin.

„Widoczna jest już niewydolność systemowa, w której obserwujemy drastyczny spadek liczby młodych lekarzy zainteresowanych wykonywaniem naszej specjalizacji. Jakość opieki stanie pod dużym znakiem zapytania, a negatywne konsekwencje dla kobiet będą nieodwracalne” – czytamy w wydanym oświadczeniu.

Doszło do naruszenia praw pacjentki

Rzecznik praw pacjenta Bartłomiej Chmielowiec już przeprowadził kontrolę w szpitalu w Nowym Targu.

Ocenia: – Doszło do naruszenia praw pacjentki, doszło do naruszenia prawa do udzielania świadczeń zgodnie z aktualną wiedzą medyczną, doszło do naruszenia praw pacjenta do udzielania świadczeń zdrowotnych z należytą starannością, ale również w zakresie naruszenia prawa pacjenta do uzyskania rzetelnej, klarownej informacji o stanie zdrowia i tego, jaki jest plan terapeutyczny wobec tego pacjenta, a również stwierdziliśmy naruszenie praw pacjenta do dokumentacji medycznej w postaci nierzetelnego jej wypełniania i braków w dokumentacji.

Co to oznacza?

Że szpital otrzyma zalecenia, które ma wdrożyć, aby w przyszłości nie dochodziło do takich sytuacji.

Minister zdrowia Adam Niedzielski z kolei mówi o serii błędów. Powołał także zespół ekspercki, który ma przygotować szczegółowe wytyczne postępowania w takich przypadkach.

– W Polsce każda kobieta w przypadku zagrożenia zdrowia lub życia ma prawo do terminacji ciąży, czyli wykonania zabiegu aborcji – podkreślił Niedzielski.

Jeśli tak, to dlaczego kolejna kobieta zmarła w szpitalu, bo nie doczekała się aborcji?

13.06.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sc)

  • Published in Polska
  • 0

Belgia: Braki kadrowe w szkołach we Flandrii wpływają na przebieg egzaminów

Według ankiety przeprowadzonej przez Het Nieuwsblad, z powodu niedoborów nauczycieli we Flandrii, aż 4 na 10 dyrektorów szkół średnich zostało zmuszonych do rezygnacji z egzaminów lub ich modyfikacji.

W badaniu wzięło udział blisko 300 dyrektorów szkół – 221 ze szkół podstawowych i 47 ze szkół średnich. Wyniki pokazały, że flamandzki system edukacji wciąż jest sparaliżowany przez braki nauczycieli. 6 na 10 szkół ma obecnie wolne miejsca pracy, co oznacza wzrost w porównaniu z analogicznym okresem w ubiegłym roku.

W szkołach podstawowych do prowadzenia zajęć zatrudniani są nauczyciele opiekuńczo-wychowawczy – kadra, która oferuje indywidualne wsparcie uczniom z określonymi problemami lub potrzebami.

Jednak w szkołach ponadpodstawowych niektóre klasy odwołują zajęcia z określonych przedmiotów na wiele miesięcy, co zdaniem dyrektorów praktycznie uniemożliwia organizację egzaminów z tych przedmiotów.

W efekcie 4 na 10 szkół ponadpodstawowych jest zmuszanych odwoływać egzaminy lub organizować je w inny sposób, np. przeprowadzając je ustnie lub skracając znacznie egzamin.

13.06.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Polska: Dziecko lub pies w rozgrzanym aucie. Sprawdź, czy możesz bezkarnie wybić szybę

Samochód pozostawiony na słońcu szybko przestaje być bezpiecznym schronieniem. Zmienia się w pułapkę. Nie trzeba wiele, żeby temperatura wewnątrz sięgnęła nawet 50-60 stopni.

Nie należy zostawiać dziecka ani zwierzęcia w zamkniętym samochodzie w czasie wysokich temperatur. Chwila nieuwagi może doprowadzić do tragedii. Ten komunikat policjanci powtarzają nieustannie, zwłaszcza latem, w czasie wysokich temperatur.

Szybkie działanie w przypadku zagrożenia

Żeby uświadomić kierowcom zagrożenia, przeprowadzono eksperyment. Auto zostało zaparkowane na słońcu, a w jego wnętrzu pozostawiono termometr. Po 10 minutach temperatura sięgnęła maksymalnej wartości, jaką termometr mógł wskazać – 50 stopni Celsjusza. Po 90 minutach – wybuchł.

Oznacza to, że pozostawienie dziecka czy zwierzęcia w rozgrzanym pojeździe bardzo poważnie zagraża ich życiu. W takiej sytuacji należy natychmiast wydostać je z pojazdu i powiadomić służby, dzwoniąc pod numer alarmowy 112.

Rozbicie szyby to stan wyższej konieczności

Jak już ustaliliśmy, siedzenie w nagrzanym samochodzie jest równoznaczne z zagrożeniem dla życia. W takim przypadku można podjąć działanie, które w standardowych warunkach jest niedopuszczalne.

Artykuł 26 § 1. Kodeksu karnego stanowi, że „nie popełnia przestępstwa, kto działa w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego jakiemukolwiek dobru chronionemu prawem, jeżeli niebezpieczeństwa nie można inaczej uniknąć, a dobro poświęcone przedstawia wartość niższą od dobra ratowanego”.

W przypadku, gdy nie ma innej możliwości, można więc, powołując się na stan wyższej konieczności, zbić szybę, żeby uratować dziecko lub zwierzaka.

Szybę należy rozbić z dala od pasażera. Jeśli na przykład pies jest na tylnej kanapie, należy stłuc boczną szybę z przodu. Jeśli pies siedzi z przodu, należy zbić boczną szybę z tyłu. W żadnym przypadku nie należy próbować rozbijać szyby dłonią lub łokciem. Najlepiej stłuc ją kamieniem.

Nawet 5 lat więzienia

Za zostawienie dziecka w nagrzanym pojeździe możemy zostać skazani na karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Odpowiedzialność dotyczy opiekunów, którzy w danym momencie są odpowiedzialni za dziecko.

W przypadku zwierząt sąd może orzec karę do 2 lat pozbawienia wolności.

18.06.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media /// fot. Canva

(sc)


  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed