Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 29 kwietnia 2024, www.PRACA.BE)
Belgia: W tym regionie najwięcej nowych mieszkań
Belgia: Mniej podróżujemy? Spadek liczby rezerwacji hotelowych
Parlament Europejski opowiada się za zrównoważonymi opakowaniami
Belgia: Praca gorsza niż wykształcenie? To częste
Belgia: Te gminy się wyludniają
W ciągu ostatnich 20 lat w Belgii wykryto pięć razy więcej nowotworów skóry
Niemcy: Nadszedł czas na ograniczenie prędkości na autostradach?
Belgia: Tylu ludzi kupuje książki i czasopism przez Internet
Słowo dnia: Teek
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Torturował w Antwerpii, odcinając palce... 24-latek aresztowany w Budapeszcie

Węgierska policja aresztowała w Budapeszcie 24-latka oskarżonego o torturowanie Holendra Henry’ego W. Do tego okrutnego przestępstwa doszło w Antwerpii - poinformował flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Porwanie 37-letniego Holendra miało miejsce w lutym tego roku w Eindhoven. Mężczyzna został wepchnięty do samochodu i przewieziony do magazynu w Antwerpii. Torturowano go nożem lub innym ostrym narzędziem.

Sprawca odciął mu jeden lub więcej palców, opisywał dziennik „De Telegraaf”. Na czole wycięto mu ostrym narzędziem napis „DIEF” (złodziej).

23 lutego Henry W. został uwolniony. Natrafiono na niego w miejscowości Poppel niedaleko granicy z Holandią. Mężczyzna był ciężko ranny, miał ślady tortur, ale jego życie nie było zagrożone.

Sprawcy to najprawdopodobniej przestępcy narkotykowi. Przyczyną porwania i tortur miały być porachunki gangsterskie. Porywacze podejrzewali ofiarę o udział w kradzieży dużej ilości kokainy.

Belgijskiej policji udało się ustalić, gdzie doszło do tortur. W trakcie przeszukania antwerpskiego magazynu natrafiono na telefon komórkowy. Były na nim nagrania z torturowanym W. To właśnie dzięki temu telefonowi śledczy trafili na ślad podejrzanych. W minionych miesiącach zatrzymano trzech z nich: dwóch w wieku 23 lat oraz 20-letniego Holendra.

Czwartego podejrzanego zatrzymano dopiero teraz. Belgijscy śledczy podejrzewali, że może on przebywać na Węgrzech i poprosili o pomoc tamtejszą policję. Dzięki współpracy policji z obu państw udało się zlokalizować 24-latka w Budapeszcie. Mężczyzna pochodzi z Rwandy i to najprawdopodobniej on przeprowadzał tortury.

24-latek trafił do węgierskiego aresztu. Belgijskie władze zwróciły się do Węgier o przekazanie go belgijskiemu wymiarowi sprawiedliwości. Belgijska prokuratura chce mu postawić zarzuty próby morderstwa, przeprowadzania tortur oraz członkostwa w zorganizowanej grupie przestępczej. Grozi mu kara 30 lat pozbawienia wolności.

08.08.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia, Flandria: Tłok na drogach! Korki znów rekordowo wielkie

W okresie od lipca ubiegłego roku do czerwca 2023 r. natężenie korków we Flandrii było o 15% większe niż rok wcześniej i o 5% większe niż od lipca 2018 r. do czerwca 2019 r., czyli w okresie jeszcze przed pandemią.

Natężenie korków oblicza się mnożąc długość korków danego dnia i czas ich trwania. Wyraża się je w tzw. kilometrogodzinach. Jedna kilometrogodzina to jedna godzina postoju w jednokilometrowym korku – informuje Flamandzki Urząd Statystyczny Statistiek Vlaanderen.

W dwunastu miesiącach poprzedzających lipiec tego roku natężenie korków we Flandrii, a więc w północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, wyniosło średnio 800 kilometrogodzin dziennie. Najdłuższe korki były wtedy w regionach wokół Antwerpii i Brukseli.

Na początku pandemii ruch na belgijskich drogach znacząco się zmniejszył, co przełożyło się na rzadsze i krótsze korków. Ludzie wtedy często pracowali zdalnie, szkoły przez wiele tygodni były zamknięte i mieszkańcy Flandrii spędzali o wiele więcej czasu w domach.

Było tak do początku 2021 r. Od kwietnia 2021 r. liczba i długość korków znów rosły, a w połowie 2023 r. natężenie korków we Flandrii wróciło już do poziomu znanego sprzed pandemii.

09.08.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Polska: Ważne dla nowych kierowców: zdajesz egzamin, wsiadasz za kółko

Od poniedziałku 7 sierpnia działa już tymczasowe cyfrowe prawo jazdy! Kierowcy mogą korzystać z nowej usługi w aplikacji mObywatel. I to zaraz po egzaminie. Do czasu wystawienia plastikowego dokumentu.

Z nowej funkcji w aplikacji mObywatel mogą korzystać nie tylko „młodzi”, ale też „starzy” kierowcy, którzy zdobyli nowe uprawnienia.

– W momencie, w którym będziemy mieli zdany egzamin, egzaminator wprowadzi pozytywny wynik i przez 30 dni, czekając na wydanie plastikowego dokumentu, możemy jeździć na dokumencie elektronicznym – wyjaśnia minister cyfryzacji Janusz Cieszyński.

Nie trzeba czekać kilka tygodni

Do tej pory było tak: osoba, która zdała egzamin na prawo jazdy, musiała czekać kilka tygodni na wyrobienie dokumentu przez urząd oraz wydanie decyzji administracyjnej.

Teraz dzięki aplikacji to się zmieni. Nie oznacza to jednak, że za kierownicą będzie można usiąść od razu, jak tylko zdamy egzamin. Na uruchomienie uprawnień trzeba będzie poczekać do 48 godzin.

Nowa usługa pod nazwą tymczasowe cyfrowe prawo jady będzie wdrażana sukcesywnie od 7 do maksymalnie 21 sierpnia.

Policjant sprawdzi sobie w systemie

Cyfrowe prawo jazdy pozwala kierować pojazdami dla kategorii AM, A1, A2, A, B1, B, B+E lub T. Licencja będzie dotyczyła – przypomnijmy raz jeszcze – początkujących kierowców, którzy dopiero zdali egzamin, i tych, co poszerzyli swoje uprawnienia. Dokument będzie ważny 30 dni od momentu zaliczenia egzaminu.

Nowa usługa, jak zapewnia Ministerstwo Cyfryzacji, powinna być dostępna dla każdego już od przyszłego tygodnia. Warunkiem jest zainstalowanie aplikacji mObywatel w smartfonie.

Podczas kontroli drogowej – co ważne – nie musimy okazywać policjantom cyfrowej wersji prawa jazdy. Mogą oni sprawdzić dane kierowcy w systemie.

Tymczasowe elektroniczne prawo jazdy zostanie unieważnione, jeśli w systemie pojawi się informacja o:

- zatrzymaniu dokumentu prawa jazdy,
- zakazie prowadzenia pojazdów,
- cofnięciu uprawnień,
- odmowie wydania prawa jazdy,
- zmianie wyniku egzaminu na negatywny.

mDowód na razie z ograniczeniami

Przypomnijmy, że od 14 lipca działa nowa wersja aplikacji mObywatel 2.0. Pojawiły się w niej nowe usługi.

Jedną z nich jest mDowód, czyli dokument tożsamości. Można się nim posługiwać tylko w kraju.

Do 31 sierpnia nie skorzystamy też z niego w banku. mDowód ma bowiem inną datę ważności i wydania oraz numer i serię niż plastikowy dowód.

09.08.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock / gov.pl

(ss)

Polska: IPN lustruje urzędników. Rzecznik praw obywatelskich sprawdza, czy to zgodne z prawem

Doświadczeni urzędnicy muszą się wyspowiadać ze swojej działalności w PRL-u. Jeżeli skłamią, stracą pracę. Pierwsi już zostali zwolnieni.

Musi przez to przejść ok. 40 tys. urzędników administracji rządowej. Nie tylko tych pracujących w najważniejszych urzędach jak Kancelaria Sejmu, Kancelaria Senatu i Kancelarii Prezydenta, ale także w ministerstwach oraz urzędach wojewódzkich i podległych im jednostkach.

Nieważne, czym się zajmowałeś

Wszystko to za sprawą nowelizacji ustawy o służbie cywilnej. Zgodnie z nią urzędnicy urodzeni przed 1 sierpnia 1972 r. mają złożyć oświadczenia lustracyjne i przyznać się w nich do współpracy (lub jej zaprzeczyć) z organami bezpieczeństwa do 1990 r. Jeśli ktoś prowadził taką działalność, straci pracę.

„Nie ma znaczenia to, czym dokładnie zajmował się w przeszłości. Nie pomoże też przyznanie się do współpracy” – alarmowała już w maju „Rzeczpospolita', kiedy przepisy czekały na podpis prezydenta.

Teraz już obowiązują i urzędnicy, którzy przyznają się do współpracy ze służbami PRL, a także osoby, które odmówią złożenia oświadczenia lustracyjnego, po upływie 15 dni od wyznaczonego terminu tracą pracę.

Są już pierwsze ofiary lustracji

„Dziennik Gazeta Prawna” już podlicza, że w Ministerstwie Finansów na 704 zatrudnionych pracę straciła do tej pory jedna osoba. W Kancelarii Premiera jest 189 pracowników urodzonych przed 1 sierpnia 1972 roku. Cztery musiały odejść.

W Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim zwolniono jedną osobę. W Lublinie u wojewody także odeszła jedna osoba. W Wielkopolsce to 2 urzędników. W podlaskim urzędzie wszyscy, którzy poddali się lustracji – 190 osób – pozostali na stanowiskach.

Gazeta uczula, że samo złożenie oświadczenia nie zamyka sprawy. Dokumenty zbada Instytut Pamięci Narodowej i oceni, czy jeżeli ktoś oświadczył, że nie miał nic wspólnego ze służbami komunistycznymi, nie skłamał.

Zwolnieni mogą iść do sądu, ale szanse na wygranie procesu mają małe.

– Trzeba zdawać sobie sprawę, że teraz każdy może się tłumaczyć, że tylko wydawał dokumenty lub przyjmował np. wnioski o paszport. Kryteria zwolnień w myśl omawianej nowelizacji ustawy są jasne i zarówno wykładnia literalna, jak i celowościowa nie wzbudzają żadnych wątpliwości – tłumaczy DGP prof. Stefan Płażek, prawnik z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Macierewicza zaciera ręce

Lustracji muszą się poddać także osoby, które już w przeszłości ją przechodziły. Wówczas za przyznanie do swoich działań w PRL nic im nie groziło, teraz zostaną zwolnieni. I to właśnie rodzi obiekcje rzecznika praw obywatelskich, który protestował już na etapie pisania nowego prawa.

– Niedopuszczalne jest w demokratycznym państwie prawnym przyznanie ustawodawcy prawa do tego, aby tworzył rozwiązania prowadzące do przekreślenia dorobku życiowego i zawodowego tych pracowników, którzy nie naruszyli prawa – alarmował prof. Marcin Wiącek.

Nowe przepisy to dzieło MSWiA, ale mocno im kibicował były szef MON Antoni Macierewicz.

– Mamy nadzieję, że dzięki temu będziemy mieli gwarancję całkowitego bezpieczeństwa i środowiska agenturalne nie będą mogły wpływać na bezpieczeństwo Polski – przekonywał.

Bo oficjalnym powodem tej lustracji jest „zapewnienie bezpieczeństwa wewnętrznego państwa” w sytuacji zagrożenia w związku z wojną w Ukrainie.

09.08.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. IPN

(ss)

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed