Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Płaca minimalna w Belgii wzrośnie powyżej 2000 euro/miesiąc!
Niemcy: Populacja zająca szaraka najliczniejsza w historii!
Nikt i nic nie podważy solidarności Polski i Ukrainy [zobacz FILM]
Belgia: Pogoda na weekend wielkanocny
Polska: Wybory samorządowe 7 kwietnia 2024 – co możesz załatwić online?
Belgia: Zagrożenie terrorystyczne nadal na poziomie 3
Polska: Jeśli kupiłeś mieszkanie, to masz się czego bać. Bo prześwietli cię skarbówka
Belgia: W Brukseli może zostać otwarty specjalistyczny ośrodek dla dzieci chorych na nowotwory
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 29 marca 2024, www.PRACA.BE)
BELGIA! DZIEŃ DOBRY! - piątek 29 marca 2024
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Bezrobocie w Belgii - opublikowano najnowsze dane

W czerwcu 2023 r. stopa bezrobocia w całej Unii Europejskiej wyniosła 5,9%. To trochę mniej niż rok wcześniej, kiedy jeszcze 6,1% mieszkańców UE bezskutecznie szukało pracy.

Państwem UE z najniższą stopą bezrobocia była w czerwcu 2023 r. Malta. Tutaj bezrobocie wyniosło jedynie 2,6%. Stopa bezrobocia niższa niż 3% była także w Polsce i w Czechach (po 2,7%).

W Belgii w czerwcu 2023 r. stopa bezrobocia wyniosła 5,7%, czyli była ponad dwukrotnie wyższa niż w Polsce. W kraju ze stolicą w Brukseli zarejestrowanych było 304 tys. bezrobotnych.

Rok wcześniej było ich również 304 tys., a stopa bezrobocia wynosiła 5,8% - wynika z danych opublikowanych na stronie internetowej unijnego biura statystycznego Eurostat.

W porównaniu z majem 2023 r. nie doszło do zmiany. W piątym miesiącu tego roku stopa bezrobocia w Belgii wynosiła również 5,7%. Eksperci przewidują, że w związku ze spowolnieniem gospodarczym w drugiej połowie 2023 r. może dojść do wzrostu bezrobocia (ale nie powinien być on wielki).

Krajem UE z najwyższą stopą bezrobocia była w czerwcu tego roku Hiszpania. W tym państwie stopa bezrobocia wyniosła 11,7%. To mniej niż rok wcześniej (12,7%). Także w Grecji bezrobocie wciąż jest dwucyfrowe (11,1%), choć w porównaniu z czerwcem 2022 r. (12,3%) sytuacja się poprawiła.

02.08.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: SMS to nie przeżytek. Wysłaliśmy ich 11 miliardów!

W czasach takich komunikatorów online, jak WhatsApp, Messenger czy iMessage, wysyłanie wiadomości SMS może się wydawać już przeżytkiem. To jednak wciąż popularna forma komunikacji.

W ubiegłym roku mieszkańcy Belgii wysłali 11,4 mld SMS-ów. W kraju ze stolicą w Brukseli mieszka około 11,7 mln ludzi, co oznacza prawie tysiąc wysłanych SMS-ów na osobę. Gdyby odliczyć nieposiadające telefonów dzieci, to będzie to grubo ponad tysiąc SMS-ów rocznie na mieszkańca - czyli średnio około trzy dziennie.

To wciąż sporo, choć nie tyle, co jeszcze kilka lat temu. Komunikatory typu WhatsApp i Messenger stopniowo zajmują miejsce tradycyjnych SMS-ów i widać to również w statystykach. W 2019 r. mieszkańcy Belgii wysłali jeszcze 17,8 mld tego typu wiadomości, a trzy lata później już o ponad 6 mld mniej - poinformował flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Warto przypomnieć, że SMS-y są już z nami od ponad trzech dekad. Pierwszego SMS-a w historii wysłano w grudniu 1992 r. Dla porównania: aplikacja WhatsApp została udostępniona w styczniu 2009 r., a Messenger jako osobna aplikacja (a nie część konta na Facebooku) istnieje od 2011 r.

02.08.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Polska: Boimy się tych wyborów. Właściwie tego, co się po nich wydarzy [SONDAŻ]

Polacy obawiają się nadchodzącej kampanii wyborczej i tego co się stanie po niej. Chodzi o podatki, bo ktoś będzie musiał sfinansować złożone obietnice.

Kampania trwa. Mimo że formalnie jej nie ma, bo prezydent nie wyznaczył terminu wyborów parlamentarnych, to polskie miasta są już pełne banaerów polityków. Lada dzień będzie ich więcej i zacznie padać coraz więcej obietnic. Tak, jakby już ich nie było.

Kampania trwa i na pewno za element walki o głosy trzeba uznać podwyżkę świadczenia 500 plus od stycznia 2024 roku. Będzie wynosiło 800 złotych. A przecież mamy jeszcze ustawowo zapewnioną 14. emeryturę, a kolejne obietnice (nie tylko ze strony PiS) padają jak z rękawa.

Kto za to zapłaci?

Odpowiedź na to pytanie jest proste: wszyscy zapłacimy. I tego właśnie obawiają się Polacy. Zgodnie z wynikami sondażu IBRiS przeprowadzonego dla „Rzeczpospolitej” 49,4 proc. zapytanych o zdanie obawia się podniesienia podatków po wyborach. Z kolei 26 proc. badanych „bardzo obawia się”, że takie podwyżki rzeczywiście nastąpią. Co trzeci respondent nie ma takich obaw, ale o tym że podatki nie wzrosną jest twardo przekonanych tylko 12,2 proc. respondentów.

Jest się czego bać?

Niestety pesymiści sądzący, że podatki wzrosną, mogą mieć rację. Jak tłumaczy Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu co roku zwiększa się deficyt finansów publicznych. - W 2024 r. i kolejnych latach można go pokryć wystrzałem wzrostu gospodarczego, poprzez efektywny wzrost podatków albo ograniczenie wydatków  - tłumaczy i co do tego, że w 2024 r. będzie nagły wzrost gospodarczy jest sceptyczny.

Nie chcą 800 plus

Wróćmy do sprawy 800 złotych na dziecko i kolejnego sondażu – z czerwca. IBRiS zapytał o to Polaków i okazało się, że od waloryzacji świadczenia na dzieci respondenci wolą inne rozwiązania. To ulgi podatkowe, podniesienie kwoty wolnej od podatku. Tak mówiło po ponad 60 procent zapytanych o zdanie. Waloryzacji świadczenia oczekiwało w sondażu 23 proc. odpowiadających.

03.08.2023 Niedziela.BE // źródło: News4media // fot. Gov.pl

(sl)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Pensja minimalna 2024. Rząd pokazał karty

Znamy rządowe propozycje dotyczące podniesienia płacy minimalnej w 2024 roku. Wiadomo, że kwota zmieni się dwa razy – w styczniu i lipcu.

Ta podwójna waloryzacja nie jest jakimś specjalnym ukłonem w stronę najsłabiej zarabiających. Wynika to z przepisów prawa, które wskazują że w przypadku inflacji wynoszącej więcej niż 5 procent pensja minimalna musi być podniesiona dwa razy w ciągu roku. Tak było w tym roku i tak będzie w 2024 roku.

O tym, że „najniższa krajowa” przekroczy 4000 tys. zł już było wiadomo od kilku tygodni. Teraz poznaliśmy konkretne propozycje.

Pensja minimalna 2024

Obecnie Polacy zatrudnieni w pełnym wymiarze godzin nie mogą co miesiąc otrzymywać mniej niż 3600 zł brutto. To wynik lipcowej podwyżki. Rząd planuje, żeby od stycznia było to 4242 zł od stycznia. Kolejna podwyżka ma mieć miejsce w lipcu a kwota wyniesie 4300 zł brutto.

Czy to dużo? Patrząc na pensję minimalną „historycznie” to jest dużo. Sam fakt, że kwota będzie wyższa niż 4000 zł robi wrażenie. Ale gdy spojrzeć na te dane już dokładniej, to widać że w 2024 r. ekipa Mateusza Morawieckiego „nie szaleje”.

40 groszy więcej

Chodzi o to, że władza nie może ponosić pensji w sposób całkowicie dowolny. Obowiązują ją dolne limity wynikające z ekonomicznych wyliczeń (np. prognoz PKB). A to wszystko wskazuje, że przyszłoroczna pensja minimalna nie może być niższa niż 4270,60 zł brutto średniorocznie. Czyli rząd faktycznie zdecydował o podwyżce w wysokości 40 groszy (do kwoty 4300 zł) od lipca 2024.

Koszty pracodawcy

Pensję minimalną otrzymuje w Polsce oficjalnie nawet 3,6 mln osób. To dużo i dlatego pracodawcy już liczą koszty, jakie będą musieli ponieść w związku z decyzjami rządu. Kiedy niedawno minister rodziny Marlena Maląg mówiła o podwyżce w 2024 r. mówiła także o 35 mld złotych jako o koszcie pracodawców.

03.08.2023 Niedziela.BE // źródło: News4media // fot. iStock

(sl)

Subscribe to this RSS feed