Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Pogoda na piątek (20 września)
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 20 września 2024, www.PRACA.BE)
Belgia: Rosnąca liczba studentów
Polska: Beata Kempa ma poważne problemy. W tle tornistry szkolne dla dzieci w Syrii
Belgia: Starsza kobieta oszukana przez fałszywych pracowników banku
Polska: „Jolka, Jolka pamiętasz...”. Nie żyje Felicjan Andrzejczak
Opóźnienie strefy niskiej emisji w Brukseli: kosztowne konsekwencje w przyszłości
Polska: Kary za marnowanie żywności mocno w górę. Żeby to się nie opłacało
Niemcy: Tu mieszkania studenckie najdroższe!
Polska: Zmyło wszystko, stadiony też. Dramat 100 klubów sportowych
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Uwaga w listopadzie na drogach! „Najniebezpieczniejsze miesiące”

Październik i listopad to najniebezpieczniejsze miesiące na belgijskich drogach. To wtedy najczęściej dochodzi do śmiertelnych wypadków – informuje flamandzki dziennik „De Standaard”.

W ubiegłym roku w tych dwóch miesiącach w wypadkach na belgijskich drogach zginęły 124 osoby, a ponad 8,8 tys. ludzi zostało rannych. Co piąta śmiertelna ofiara wypadków drogowych w Belgii zginęła w 2017 roku właśnie w październiku i listopadzie, wynika z danych instytutu Vias.

Wiąże się to z trudniejszymi warunkami panującymi jesienią w ruchu drogowym. Ze względu na częstsze opady, spadające liście, błoto i przymrozki nawierzchnia jezdni częściej jest śliska, co zwiększa zagrożenie wypadkami. W godzinach porannego i wieczornego szczytu słońce znajduje się tylko nieco nad horyzontem, co także utrudnia kierowcom życie, opisuje „De Standaard”.

Oprócz tego w listopadzie mamy dwa święta wolne od pracy (Święto Zmarłych 1 listopada i rocznica zakończenia pierwszej wojny światowej 11 listopada), w trakcie których ruch na drogach jest większy i zagrożenie kolizją czy wypadkiem wzrasta. W te dni dużo częściej dochodzi też do wypadków z udziałem pijanych kierowców. Normalnie takie wypadki stanowią jedynie 11% wszystkich wypadków na belgijskich drogach, ale 1 i 11 listopada jest to ponad 25% - informuje flamandzka gazeta.

 


02.11.2018 ŁK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Po kontrolach zakazano wynajmu ponad połowy mieszkań udostępnianych za pośrednictwem Airb

Flamandzka agencja turystyczna Toerisme Vlaanderen zamknęła połowę wszystkich skontrolowanych lokali udostępnianych za pośrednictwem strony do wakacyjnego wynajmu domów, Airbnb. Sprawdzono 106 mieszkań, z czego 56 nie spełniało podstawowych wymagań.

Osoby, które chcą udostępnić swoje mieszkanie za pośrednictwem Airbnb, muszą przestrzegać kilku zasad (podstawą jest prawo obowiązujące w danym regionie) – np. konieczne jest spełnianie wymogów bezpieczeństwa przeciwpożarowego.

W Belgii od jakiegoś czasu trwa walka z nielegalnym wynajmem domów. Latem ubiegłego roku władze flamandzkie ogłosiły, że prowadzone będą kontrole. Sprawę utrudnia jednak fakt, że sam serwis Airbnb odmawia współpracy i nie chce udostępniać danych osób wynajmujących mieszkania na stronie. W związku z tym agencja Toerisme Vlaanderen na własną rękę poszukuje lokali i prowadzi inspekcje. Okazało się, że w żadnym z 56 skontrolowanych lokali nie spełniono wymogów bezpieczeństwa przeciwpożarowego.

W Belgii ok. 10 tys. lokali jest wynajmowanych za pośrednictwem Airbnb.

 

01.11.2018 KK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Ile tak naprawdę pracują Belgowie?

W ciągu jednego tygodnia Belgowie pracują średnio przez 24 godziny i 3 minuty. 63% z nich realizuje maksymalny wymiar pracy przypadający na tydzień, czyli 38 godzin. Przeważnie więcej pracują ludzie młodzi, zwłaszcza ci pracujący w niewielkich przedsiębiorstwach - wynika z badania przeprowadzonego przez firmę zajmującą się zasobami ludzkimi, Acerta.

24-godzinny tydzień pracy?

Badanie Acerta zostało oparte na analizie umów o pracę dotyczących 40 tys. osób (brano pod uwagę tylko umowy na czas nieokreślony). Wyniki uwzględniają również osoby pracujące w niepełnym wymiarze godzinowym. Należy dodać, że pracownicy zazwyczaj nie podawali faktycznej liczby godzin pracy, ponieważ nie potrafili jej dokładnie sprecyzować ze względu na czynniki takie, jak m.in. dni wolne od pracy z okazji świąt bądź urlopu.

W 2017 roku przeciętny belgijski pracownik pracował na podstawie umowy o pracę, w ramach której miał do wypracowania 32,8 godziny tygodniowo (co w firmach z 38-godzinnym tygodniem pracy stanowi 86,4% etatu). Dla porównania, w 2014 roku procent ten wynosił 85,5%.

Porównując faktyczny czas pracy z czasem pracy zapisanym w umowie, okazuje się, że przeciętny belgijski pracownik wypracowuje 63,2%, co daje 24 godziny i 3 minuty.

Duża firma, więcej urlopu?

Liczba godzin pracy jest w dużej mierze uzależniona od miejsca zatrudnienia. Przeciętnie pracownicy małych przedsiębiorstw pracują o 18% dłużej niż przewidziano w ich umowach. Sytuacja inaczej wygląda w przypadku firm zatrudniających minimum 500 pracowników. Według Acerta, wynika to z faktu, że w większych firmach personel częściej korzysta ze zwolnienia chorobowego niż ma to miejsce w przypadku małych przedsiębiorstw. To samo dotyczy urlopu rodzicielskiego. Jak tłumaczy Dirk Wijns z Acerta, duże firmy już na etapie podpisywania umowy zapewniają pracownikom więcej dni wolnych od pracy.

Nie powinno dziwić, że istnieje też współzależność pomiędzy czasem pracy a wiekiem zatrudnionej osoby. Im starszy pracownik, tym mniej czasu spędza w miejscu zatrudnienia.

Niewielkie różnice regionalne

Poza tym sprawdzono czas pracy w poszczególnych regionach. W sumie we Flandrii i Walonii obywatele pracują nieco więcej niż w Regionie Stołecznym Brukseli, choć różnice pomiędzy regionami są raczej niewielkie. We Flandrii więcej osób pracuje w pełnym wymiarze godzin niż we Walonii, choć z drugiej strony pracownicy częściej biorą tam urlop.

 

01.11.2018 KK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Dwa tygodnie bez mandatów? Policjanci zapowiadają protest

Już co najmniej tysiąc policjantów belgijskie drogówki zapowiedziało udział w akcji niewypisywania mandatów w pierwszej połowie listopada – poinformował dziennik „De Standaard”.

Jest to dosyć spontaniczna akcja, gdyż jej organizatorem nie jest żaden ze związków zawodowych, ale sami policjanci, związani z zamkniętą grupą dyskusyjną na Facebooku o nazwie „Police Unifying Movement”.

Grupa liczy już prawie 22 tys. członków, z czego około tysiąc aktywnych w niej policjantów zapowiedziało, że weźmie udział w tej akcji. Rozpocząć ma się ona 1 listopada i potrwa do 15 listopada. Wtedy też ma dojść do demonstracji policjantów w Brukseli.

Uczestniczący w akcji funkcjonariusze drogówki nie będą wypisywać mandatów kierowcom łamiącym przepisy ruchu drogowego, a jedynie ich pouczać, opisuje „De Standaard”. Akcję nazwano „No Money”.

- Celem akcji jest to, by państwo odczuło jej skutki finansowe. Inaczej nie będą nas słuchać – powiedział jeden z aktywnych członków grupy, cytowany przez flamandzkie media.

Policjanci domagają się m.in. tego, by rząd wycofał się z negatywnych, w ich opinii, zmian dotyczących emerytur policjantów oraz zwolnień chorobowych. Oprócz tego chcą też podwyżki płac. Grupa powstała w wyniku niezadowolenia z działalności policyjnych związków zawodowych.

Według związków zawodowych zasięg grupy jest mocno ograniczony, a w dyskusjach na jej forum pojawia się wiele nieprawdziwych i niesprawdzonych informacji. – Większość członków grupy nie jest aktywna. Jej rdzeń stanowi 500 osób, z czego jedynie 100 bierze udział w dyskusjach – dziennik „Het Laatste Nieuws” cytuje jednego ze związkowców.

 


01.11.2018 ŁK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed